lek. Iwona Zięba

Pani doktor dobrze diagnozuje choroby ciała i duszy oraz związki pomiędzy.
Jest kompetentna i skuteczna.

Jestem pacjentką pani doktor od ponad 7 lat (łącznie z prowadzeniem w ciąży). Każda wizyta jest w przyjaznej atmosferze, a pani doktor jest bardzo rzeczowa i potrafi wszystko wyjaśnić prostym językiem dla pacjenta. USG przeprowadzane na miejscu. Możliwość płatności kartą. Szczerze polecam!

Wszystko w porządku. Dokładny wywiad i USG na miejscu. Wszystko zostało spisane w karcie konsultacji, która jest drukowana dla pacjenta (objawy, rozpoznanie, zalecenia). Polecam.

Swoją pierwszą wizytę odbyłam u Pani doktor w styczniu. Pani zebrała szczegółowy wywiad, przejrzała również wcześniejszą dokumentację i zaproponowała metodę leczenia oraz możliwość konsultowania wyniku TSH w formie sms, a na tej podstawie wystawiania recepty, bez konieczności umawiania się na wizytę w gabinecie. Do zeszłego tygodnia wszystko przebiegało pomyślnie. Kiedy poprosiłam Panią doktor o nową receptę, otrzymałam informację, że została wystawiona ponad miesiąc temu. W trakcie wymiany wiadomości nie wskazałam dawki leku, sądząc, że Pani doktor aktualizuje wszystkie informacje w swojej bazie, dotyczące mojej osoby (w trakcie konsultacji smsowych Pani doktor zmieniła - podwyższyła dawkę 3 miesiące temu). W odpowiedzi Pani doktor napisała, że gdy proszę o receptę, powinnam wskazywać braną dawkę, gdyż "nie ma czasu wprowadzać każdej zmiany do dokumentów. Omijamy w ten sposób wizytę w gabinecie, ale zdarzają się sytuacje takie jak teraz" - czyli takie, że Pani doktor nie wie, jaką dawkę leku przyjmuję. Niestety, była to moja ostatnia konsultacja z Panią doktor, gdyż nie czuję się na tyle pewnie, by zaufać jej w dalszym prowadzeniu mojego leczenia.

O pani doktor słyszałam wiele świetnych opinii. Dlatego z wielką nadzieją udałam się na wizytę. Jak wielkie bylo moje rozczarowanie, gdy lekarka na koniec stwierdziła, że mam kilka chorób i nie podejmie się leczenia.
Mimo aktualnych wyników badan i wypisów ze szpitali stwierdziła, że "choroby nie powinny dawać takich objawów na jakie się skarżę" i zalecila za cenę wizyty 230 zlotych, branie...witaminy D! Absolutnie nie tego oczekiwałam po takim lekarzu i mam wrażenie, że nie do końca umiała zrozumieć moją chorobę. Ostatecznie kilka dni później trafiłam do szpitala z niedoczynnością nadnerczy i zdziwieniem innych lekarzy, dlatego nie było to leczone. Pani doktor widziała wyniki testów na nadnercza a mimo to nawet słowem nie wspomniała o konieczności brania leków, twierdząc, że niedoczynne nadnercza nie dają objawów. Przy tym wizytę uwazam za "chłodną", zainteresowanie pacjentem średnie a cenę za dużo za dużą, zwłaszcza jeśli chodzi jedynie o zalecenie przyjmowania witaminy D. Kolejne ogromne zdziwienie to odpowiedź lekarki, że wizyta kontrolna "może być za rok lub później". Niestety pani doktor, nie po takiej operacji, gdzie pacjent powinien być pod stałą opieką endokrynologa.

Sympatyczna, ostrozna przy wypisywaniu lewkow i dawek, dlugi wywiad i wyrozumiala. Polecam z czystym sumieniem

Pełen profesjonalizm, konkretna Pani doktor bez zbędnych pierdół i czarowania, czarno na białym! Polecam gorąco!

byłam pierwszy raz u Pani doktor gdyż podejrzewałam że mam chorą tarczyce,uważam że Pani doktor jest dokładna i wszystko dobrze tłumaczy, jak się okazało moje podejrzenia się sprawdziły -niedoczynność tarczycy, Pani doktor zrobiła mi dokładnie usg, przeprowadziła wywiad odpowiedziała na wszystkie moje pytania wyczerpująco. Napewno będę stałą pacjentka doktor Zięby.

Szczerze polecam wizyte u Pani Doktor Zieba .Przeprowadza bardzo dlugi wywiad z pacjentem , wszystko notuje , spokojnie tlumaczy , nie lekcewazy uwag pacjenta , wrecz przeciwnie , zostalam potraktowana bardzo powaznie . Wizyta trwala ponad 1 h , a wyniki zleconych badan moglam skonsultowac telefonicznie . Nie musialam placic za kolejna wizyte. No i ogromna wiedza, doswiadczenie . Szczerz polecam.

Faktycznie, chodząc do niej przez jakiś czas byłam zadowolona. Jednak jakiekolwiek informacje nt. swojego stanu zdrowia, czy postępów choroby trzeba już było wyciągać, bo sama nic szczególnego nie powiedziała, milczącą zapisując w komputerze wynik przeprowadzonego badania. Dodatkowo Pani doktor chyba jest zbyt zachłanna i za dużo sobie bierze na głowę. Kiedyś korzystałam z jej usług i byłam zadowolona, nagle jednak musiałam zrezygnować, bo nie jest zbyt dostępna dla pacjentów! Dodzwonić się w celu rejestracji graniczy z cudem, podczas gdy człowiek czuje się tak źle, że szybko potrzebuje wizyty, porady i pomocy lekarza, który jest przecież lekarzem prowadzącym. Cały miesiąc na telefonie ma nagrane powitanie, że nie może odebrać telefonu. Trzeba mieć wiele szczęścia, żeby trafić wreszcie na dzień, kiedy raz w m-cu jest telefoniczna rejestracja trwająca 3-4 godz. i jeszcze należy poczekać na wizytę ok. 3-4 tyg. Pewnego razu gdy potrzebowałam pomocy, bo czułam się tak z powodu tarczycy, że mogłabym "chodzić po ścianach", a do Pani doktor nie można było dodzwonić się przez ponad tydzień, wkurzyłam się i znalazłam nowego, lepszego i bardziej dostępnego dla pacjentów lekarza.
Wszak dobry lekarz to również ten, który ma czas dla pacjentów, przynajmniej tych stałych, a nie kompletnie ich lekceważy, mając cały czas wyłączony telefon i jest niedostępny!