Ilona Gałązka

Pamiętam jedną wizytę tej Pani w Naszym domu,. Krzyczała na wszystkich już od progu, rzucała jakieś bezczelne uwagi w stronę wszystkich wkoło. Ale za to pacjenta potraktowała bardzo ogólnikowo i bez większych starań. Dla niej chyba ważnejsze jest żeby odreagować na zdrowych swoje problemy osobiste aniżeli żeby zająć się porządnie chorą oczekującą od niej pomocy osobą. Wiele lekarzy spotkałem w życiu ale coś takiego widziałem pierwszy raz na oczy. To nieprawdopodobne że ktoś taki pełni taki zawód.
Mam nadzieje ze ta Pani juz zakończyła swoją karierę.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Opinie tak skrajnie negatywne są w przypadku tej lekarki wyjątkowo krzywdzące. Może nie jest to typ lekarza doskonałego, na pewno brak jej najnowszej wiedzy i pogłębiania specjalizacji. Ale w stosunku do ludzi bywa uczynna i nawet uprzedzająco miła. Więc nigdy nie uwierzę w opowieści, że krzyczy podczas wizyt.

Jestem pracownikiem pogotowia ratunkowego.
Faktycznie praca z Panią doktor jest ciężka. Bardzo żadko sie zdarza zeby Pani doktor była miła... w sumie to chyba faktycznie nie widziałem żeby była miła w stosunku do pacjentów i ich rodzin. I racją jest że podniesiony stanowczo głos u tej pani to reguła.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ocena mojej poprzedniczki jest bardzo zaskakująca...
Podejrzewam,że to sama Pani doktor dodała ten komentarz
Wszystkie osoby które znam i które miały z Panią Iloną kontakt maja podobne do mojego zdanie.
Mam wrażenie że Pani doktor wybrała dla siebie najmniej odpowiedni zawód. Doktor pogotowia ratunkowego powinien przejawiać swoim zachowaniem choć odrobine człowieczeństwa, czego niestety o Pani Ilonie powiedzieć nie można.
Spotkałam sie z Pania doktor już kilka razy - o ile nie kilkanaście. Mam bardzo chorą osobę w rodzinie stąd wielokrotnie jest do nas wzywane pogotowie. Bardzo często na takie wizyty przyjeżdza własnie Pani Ilona.
Jej zachowanie w żadnym stopniu nie przypomina pomocy medycznej.
Już od wejścia do domu zaczyna się awantura o to dlaczego takie liche światło, ona nie może pisać w takich warunkach (a światło w domu celowo nie jest zbyt rażące z myślą o chorej osobie). Później każda osoba po kolei jest szykanowana, poniżana i sponiewierana przez panią doktor, że to niby nie zapewniamy opieki. Dodam że chora osoba w moim domu jest pod ciągłą opieką lekarską, i pod nasza kontrolą przez 24 godziny na dobe. O czym może swiadczyć np. to że chora, leżąca ciągle osoba jeszcze nigdy w zyciu nie miala odleżyny, jest zawsze czysta, zadbana - do tego stponia nawet że często lekarze w szpitalu nie mogą się nadziwić że tak potrafimy zadbać o chorego.
Pani doktor jest bezczelna i niemiła. Zresztą widać również że cała ekipa z pogotowia nawet słowem sie nie odzywa i wszyscy stoja na baczność koło Pani doktor, żeby tylko czymś jej nie podpaść.
Ogólnie moje zdanie jest takie że Pani Ilona poprostu pomyliła profesje. powinna sie zastanowić nad swoim zachowaniem.
Niestety moje wielokrotne skargi na zachowanie Pani doktor u ordynatora pogotowia nic nie dają.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Ilona to lekasz pogotowia ratunkowego w Wodzisławiu Śląkim.
Jej zachowanie w trakcie wizyty u pacjenta jest karygodne.

```
Ocena została zmieniona na "Odradzam". Powód: Treść komentarza nie wskazuje na brak kompetencji lekarza.
```

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz