Hanna Winnicka-Celek

Jestem mile zaskoczona wizytą u tej Pani. Zbadała dokładnie dziecko bez pośpiechu, przeprowadziła wnikliwie wywiad i co najlepsze nie przepisała dziecku antybiotyku " w ciemno" tylko najpierw kazała zrobić wyniki z krwi na cito. Po godzinie był już wynik i potwierdził tylko jej przypuszczenia ze to wirus. Dodam ze infekcja trwała od tygodnia, temperatura zamiast odpuszczać to męczyła bardziej. Przeważnie lekarze wypisują antybiotyk w takich sytuacjach. A pani Hanna korzysta dobrodziejstw dzisiejszej diagnostyki i nie faszeruje niepotrzebnie małych pacjentów lekami. Ktoś może zarzucić ze jest chłodna, dla mnie lekarz ma leczyć i to jest najważniejsze, resztę można wybaczyć. Polecam!

Mimo sposobu bycia Pani doktor (a'la DR Haus) uważam, że to ekspert w swojej dziedzinie. Leczę u Pani doktor dwoje dzieci niemowlaczka i 4 latka.....Tylko ona zwróciła uwagę i niepokojące sygnały i dzięki niej zdiagnozowaliśmy dziecko.... wcześniej nikt tego nie zrobił. Przy półrocznym, sama sprawdziła wyniki, których jeszcze nie zdążyłam odebrać i zadzwoniła do mnie, że sprawa jest pilna i mała jest chora...To rzadkość i pełny profesjonalizm!!!!!Nawet jeśli jest oschła, to nie jest dal mnie istotne, bo istota tkwi w trafnych diagnozach i skutecznym leczeniu!!!!pbk

Moja córka ma już 21 lat ale to dzięki pani Winnickej jako jedyny lekarz postawiła dobrą diagnoze,polecam wszystkim mama :)

Do doktor Winnickiej trafiłam rok temu.Poleciła mi ją koleżanka.Jest konkretną osobą,zawsze wnikliwie analizuje problem.Potrafi wyczerpująco odpowiedzieć na każde moje pytanie i rozwiać moje obawy.Ma dobre podejście do dzieci.Moja pięcioletnia córka bardzo ją polubiła,przez co wizyty są dla niej mniej stresujące.Pani doktor jest godnym polecenia pediatrą!

Pani Doktor nie jest może szczególnie wylewna ani egzaltowana wobec dzieci, ale nie to świadczy o byciu bardzo dobrym lekarzem. Jest dokładna, szczegółowa, nie lekceważy rodzica i odpowiada nawet na pozornie naiwne pytania. Nawet przy rutynowym badaniu przed szczepieniem jest wnikliwa i nie lekceważy ani małego pacjenta ani rodzica. Jesteśmy pod opieką Pani doktor od urodzenia synka i mam do niej pełne zaufanie. Polecam

Bardzo dobry, rzeczowy specjalista. Bez zbędnej egzaltacji w stosunku do dzieci. Odpowiada rzeczowo na wszystkie pytania, w razie wątpliwości nie boi się wysłać do specjalisty czy samej skonsultować. Jedyny godny polecenia pediatra w Dolmedzie.

Do dr Winnickiej trafilam z moja corka przy okazji kwalifikacji na szczepienia okresowe. Lekarke zaniepokoil drobny, z pozoru, symptom i zlecila baldania specjalistyczne.
Dzieki temu uratowala mojemu dziecku zycie. Gdyby zbagatelizowala problem, szczepienie moglo okazac sie bardzo niebezpieczne.
Tylko dzieki dokladnosci i wnikliwosci powazna choroba zostala w pore zauwazona i wyleczona.
O dr Winnickiej moge myslec jedynie z wdziecznoscia.

Sprawia wrażenie, jakby irytował ją sam fakt przychodzenia do niej i zadawania jakichkolwiek pytań, a jak dziecko -o zgrozo!- jest chore, to już jest dla Pani 'Doktor' horror! Poszłam raz. Kazała przyjść jakby się nie poprawiło, niewiele wyjaśniła, na pytania odpowiedziała wymijająco. Nie poprawiło się, więc poszłam ponownie. I usłyszałam- 'dopiero co byliście, czego jeszcze Pani ode mnie oczekuje'? Ano tego żeby, jako lekarz pediatra, wystawiła Pani diagnozę, wyjaśniła co może być przyczyną choroby u dziecka, jakie postępowanie powinnam podjąć albo pokierowała mnie do lepszego specjalisty, skoro Pani nie czuje się na siłach, żeby chociaż spróbować wyjaśnić mi co się dzieje z moim dzieckiem...
Dziecko bardzo ładnie przybiera na wadze (karmię tylko piersią)- 'za dużo je, dać mu wody, oszukiwać, nie może tyle jeść' . Ma katar- 'wydłubywać z nosa zrolowanym wacikiem' (laryngolog jak to usłyszał prawie spadł z krzesła). A jak już coś poważniejszego- bakterie w moczu, biegunka- szpital! Kilka miesięcy wcześniej wystraszyłam się wyników badań (syn miał 1,5 m-ca) i posłuchałam- wylądowaliśmy w szpitalu. Gdyby wtedy Pani 'Doktor' trochę wnikliwiej przyjrzała się wynikom, skonsultowała lub kazała nam, rodzicom skonsultować je z innym lekarzem- nie doszłoby do tego. A tak- poszliśmy z jednym problemem, wyszliśmy wyleczeni, ale w gratisie dostaliśmy inny.
Nieumiejętność wystawienia chociaż przypuszczalnej diagnozy, przeprowadzenia rzeczowej rozmowy na temat choroby, objawów i dalszego postępowania, wyjaśnienia wątpliwości i uspokojenia przestraszonych rodziców- dyskwalifikuje tę Panią w moich oczach jako lekarza pediatrę. Mojego dziecka Pani Winnicka leczyć już nie będzie. I nie polecę jej nikomu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam z synkiem już u kilku lekarzy, dr Winnicka wydała mi się najlepsza. Odpowiada nawet na pozornie proste pytania, zleca badania przy każdym objawie, który ją niepokoi. Dzięki niej trafiliśmy do neurologa i na usg jąderek. Wcześniej nikt nie zauważył niepokojących sygnałów! Dla dziecka miła i serdeczna, zawsze uśmiechnięta i zapobiegawcza.Polecam.