Grzegorz Stasiuk

Bardzo kompetentny lekarz, potrafi wszystko wyjaśnić i bardzo dobrze podaje diagnozę . każdy pacjent jest dla lekarza bardzo ważny, polecam z całego serca

Niech ten wpis będzie „poradą” dla wszystkich Rodziców wybierających się do tego pana.

Wizyta po 1 dniu wysokiej gorączki ... dr z przekonaniem stwierdził, że jest to infekcja wirusowa.. osłuchowo ‚idealnie czysto’..kolejna wizyta 2 dni później z powodu utrzymującej się gorączki i bólem brzucha.. dr : idealnie czysto, zbijać temperaturę, lek na grypę (bez testów) czekać „niektóre dzieci gorączkują nawet do 6 dni i infekcja mija”. Syn nadal gorączkuje.. po konsultacji tel dr każe zdobić morfologię i crp..ponad 430 .. zapisuje przez tel antybiotyk i mówi, że po 2 dniach powinno być lepiej. Zaniepokojeni bólami brzucha udajemy się prywatnie na usg jamy brzusznej. Okazuje się, że dziecko ma płyn w opłucnej i zapalenie płuc. Jedziemy do szpitala w Rzeszowie .. lekarze z przerażeniem pytają dlaczego dr pilnie nie kazał nam jechać do szpitala !! Przyjęty do szpitala w stanie ciężkim, 16 dni hospitalizacji, 3 antybiotyki z 4 wypisany do domu. Było blisko sepsy.. NIE POLECAM

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Gdybym miała opisać profil lekarza z którym zawsze czuję się bezpiecznie i potraktowana (razem z naszymi dziećmi) podmiotowo, a nie przedmiotowo to byłby to lek. med. Grzegorz Stasiuk Jego wiedza, doświadczenie i kompetencje (również te miękkie) w pełni potwierdzają, że jest to lekarz który wybrał ten zawód świadomie - żeby pomagać, a nie tylko zarabiać. Przekazujemy mu to, co mamy najważniejszego - zdrowie - i to zdrowie naszych dzieci. Zawsze zaangażowany w poszukiwaniu przyczyny choroby, dogłębnie wyjaśnia, co możemy zrobić wskazując możliwe rozwiązania. Nie diagnozuje "po oczach" częstując antybiotykami. Przepisuje je jeśli jest widoczna potrzeba, zawsze po dokładnym wywiadzie lub diagnostyce. Zawsze był dla nas dostępny, nawet o bardzo nietypowych godzinach. Moja opinia zostala sformułowana na podstawie wizyt w małej wiejskiej przychodni, jak również w gabinecie prywatnym. Co warto podkreślić - lekarz nie różnicuje zaangażowania jakie poświęca dzieciom w obu miejscach.
Pracuję w branży medycznej i chylę czoła przed lekarzem Stasiukiem, który swoją osobą świadczy, że wykonuje zawód zgodnie z przysięgą Hipokratesa.

Trafiliśmy do pana doktora awaryjnie, na urlopie, w sobotę wieczór z dwuletnim dzieckiem przelewającym się przez ręce (żaden inny lekarz nie był zainteresowany wizytą o takiej godzinie łącznie z ostrym dyżurem w szpitalu gdzie usłyszałam że sezon urlopowy i nikt nie dyżuruje). Dokładnie osłuchał dziecko i choć ani diagnoza ani zarekomendowane leczenie nie było tym co jakikolwiek rodzic chciałby usłyszeć to dzięki jego zdecydowanemu działaniu i błyskawicznie podjętej decyzji dziecko szybko dostało skuteczną pomoc. Na pewno polecam pana doktora, wyjaśnia swoje decyzje, postawił trafną diagnozę, uratował nas od SORowej poniewierki, przy tym ma szacunek dla zawodu lekarza i kolegów po fachu. Owszem, w kontakcie dość specyficzny ale miły, przystępny i z dobrym podejściem do dzieci. Co też istotne nie miał problemu z "transmitowaniem" wizyty przez opcję głośnomówiącą - w gabinecie był mąż z dzieckiem a ja z młodszym musiałam zostać w domu.

Najlepszy pediatra u jakiego byliśmy. Zaangażowany, bardzo sympatyczny, przyjmie o każdej porze, zawsze odbiera telefon, obszernie wszystko wyjaśnia. Byłam u niego z różnymi już problemami dziecka i zawsze skuteczność jego leczenia i rad była na najwyższym poziomie. Zdecydowanie polecam dr Stasiuka

Zdecydowanie nie polecam. Lekarz zignorował objawy wczesnego zapalenia ucha i mimo, że objawy nie ustepowaly po telefonie i wizycie kontrolnej nie zmienił leczenia. Na dzień dzisiejszy walczymy z przewlekłym wysiękowym zapaleniem ucha, co trwa już kilka miesięcy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety zgadzam się z poniższymi komentarzami, lekarz nie daje dojść do słowa, gada jak na wykładzie, zupełnie nie na temat, zupełnie go nie interesuje z czym rodzic przychodzi... Traktuje rodziców jak przewrażliwionych na punkcie własnych dzieci. W naszym przypadku historia wyglądała tak: półroczne dziecko od kilku dni okropny kaszel, uniemożliwiający jakikolwiek sen i funkcjonowanie, zupełna odmowa jedzenia, dosłownie cała trzeszczała nam pod rękami. Po pewnie półgodzinnym wykładzie, lekarz w końcu zdecydował się osłuchać dziecko i stwierdził, że super czysto, dziecko okaz zdrowia, odstawić inhalacje i z czym my w ogóle przyjeżdżamy. Co do obaw że odmawia całkiem jedzenia komentarz lekarza "to założyć jej plecak 10 kg na plecy to będzie więcej ważyła"... Zlecenia: odstawić inhalacje, nie odciągać kataru, w ogóle nie robić nic, kaszel do 3 tygodni przejdzie. Co więcej najlepiej to dziecko zaszczepić, bo co tam gorączka- do 38,5 można szczepić, kaszel, katar też żadne przeciwskazanie. Straciliśmy dobre 45 minut na monologi pana doktora i wróciliśmy do domu. To była środa wieczór. Jako że intuicja matki podpowiadała, że jednak z dzieckiem dobrze nie jest, w piątek wybraliśmy się do lekarza rodzinnego który natychmiast stwierdził ostre zapalenie płuc. Co więcej zszokowany, że w 1,5 dnia to się nie zrobiło. Jeszcze tego samego dnia wylądowaliśmy w szpitalu, dziecko było na tyle odwodnione, że był problem z pobraniem krwi, dopiero kilka kroplówek postawiło ją na nogi. Tydzień w szpitalu leczyliśmy zapalenie płuc, które zupełnie zignorował pan doktor. Nie jest możliwe, że nie słyszał szmerów, bo mała dosłownie cała trzeszczała pod rękami. Szkoda czasu i pieniędzy na tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo trudna komunikacja. Lekarz nie pozwoli się wypowiedzieć. Przerywa w połowie zdania i się wymądrza. Nawija zupełnie nie na temat. Mówi mówi mówi mówi, tylko nic z tego nie wynika. Prowadzi wykład a nie rozmowę. Mimo, że tyle mówi, przekazuje bardzo mało informacji. Bagatelizuje problemy z którymi się do niego przychodzi.
Jedyny plus - leczy bez antybiotyków.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Powiem krótko. Ocena Pana doktora pulmonologa była na tyle fatalna ( kaszel wirusowy, sam przejdzie, bez żadnych lekarstw ) , że choroba po niedługim czasie przerodziła się w przewlekłe zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc. Nic dodać, nic ująć.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaniały lekarz, cierpliwy kompetentny ktorego polecilabym kazdemu. Lekarz z powołania oby takich więcej na świecie.