Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Gabinet Lekarski
Legionów 44, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych weterynarzy w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

5 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
F

Filip Splawiec

Profil zweryfikowany

Nasza ukochana kotka Mela odeszła w wieku 10 lat. Byłem u Pana doktora w sierpniu jak się ogólnie słabiej poczuła. Pan doktor zbadał dłońmi kotka, podał kroplówkę, witaminy i sterydy. Przychodziłem przez parę dni i stan kotka się poprawił. Pod koniec września stan naszej Meli znów się pogorszył, przesiadywała długo w kuwecie, chcieliśmy przeprowadzić badanie krwi, ale Pan Stańczak stwierdził, że jest to niepotrzebne, gdyż kotek jest w dobrej kondycji. Znów wymacał kotka po brzuszku i stwierdził, że ma tylko zalegający kał i pełny pęcherz. Dostała kilka zastrzyków i powiedział, że jeśli stan się nie poprawi to wtedy pomyślimy dalej. Stan Melusi był znów lepszy. 3 tygodnie później moja babcia, która zajmowała się kotkiem podczas naszej nieobecności zauważyła, że Mela znowu źle się czuje i pojechała do doktora Stańczaka. Diagnoza była taka sama - zalegający kał. Babcia zdziwiona kolejną taką samą diagnozą i brakiem badań pojechała do innej lecznicy. Tam natychmiastowo zrobiono serię badań, gdyż to co pod palcami wyczuł lekarz, bardzo go zaniepokoiło. Po badaniu krwi i USG okazało, że kotek ma dużą anemię i raka wielkości 5.5cm uciskającego pęcherz i jelita. Bardzo zdziwił się, że była leczona i nie została poddana odpowiednim badaniom w sierpniu kiedy jeszcze była szansa na udaną operację. Pan Stańczak przez swoją rutynę i ogromne zaniedbanie skazał naszego przyjaciela na cierpienie i śmierć. Mela miała 10 lat, była najukochańszą kotką na świecie, mądrą, gadatliwą i bardzo przywiązaną do rodziny. Troszczyliśmy się o nią jak o dziecko, ale nie mieliśmy żadnych szans w walce z tak szybko postępującym nowotworem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

E

Elżbieta Torbicka

Profil zweryfikowany

Psy i koty towarzyszą mi od 40 lat i oczywiście bywały różne przypadłości zwierzęce, więc doświadczeń mam sporo i nie zawsze były one dobre... Ponad 10 lat temu trafiłam na doktora Stańczaka i od tej pory jest on niezmiennym lekarzem mojej menażerii ;-) Znakomity profesjonalista , człowiek niezmiernie rzetelny i empatyczny....Nigdy się na nim nie zawiodłam.

P

Pinulonek

Profil zweryfikowany

Naprawdę znakomity lekarz. Nie lekceważy nawet najmniejszych wątpliwości właścicieli dotyczących zdrowia ich pociech. Na każde pytanie zawsze udziela wyczerpujących i zrozumiałych odpowiedzi. Niestety nie udało mu się uratować mojego psa, ale zaangażowanie Pana Stańczaka w walkę o jego życie, leczenie i późniejszą opiekę paliatywną jest godne szacunku. Gdyby tak jeszcze był pediatrą...


G

Gość

Znalazłam z mężem psa rasy -owczarek niemiecki,pies był bardzo chudy(przy wzroście ok 70 cm ważył 25 kg),sunia miała przez cały czas straszne rozwolnienie.Lekarze załamywali ręce i radzili psa uśpić.Przez zupełny przypadek trafiłam do dr. Stańczaka na Książęcej i ten lekarz wyleczył sukę gdzie ja już zwątpiłam i myślałam, że po psie.Nie będę opisywała całego leczenia bo byłoby za długo ale pies czuję się świetnie do dziś(minęło 4 lata) i nie wyobrażam sobie innego "psiego" lekarza.Kasia


K

Kociara

Profil zweryfikowany

Doktor Stańczak jest wspaniałym lekarzem, pełnym empatii i zrozumienia, zarówno dla swoich pacjentów, jak i ich opiekunów. Oddany swojej pracy, świetny specjalista, stawia trafne diagnozy, zawsze stara się zrobić wszystko, żeby uratować zwierzę. Wiem, co mówię,bo oprócz moich domowych kotów niejednokrotnie pomagał leczyć bezdomne koty, które przynosiłam. Nigdy nie rozróżniał pacjentów na "lepszych" i "gorszych", każdemu chciał pomóc. Ma pod opieką kilka kotów i psów z mojej bliższej i dalszej rodziny i wszystkie mają się dobrze. Dzięki trafności jego diagnoz czasami żałuję, że doktor Stańczak nie jest internistą :)


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional