lek. Grażyna Jabłecka

Najlepszy lekarz Dermoatolog!
Poprzednio leczyło mnie dwóch dermatologów, którzy zamiast pomóc zniszczyli mi cerę!
DZięki doktor Jabłeckiej w ciągu 3 miesięcy pozbyłam się trądziku niestosując drogich antybiotyków ani leków, lecz poprzez leki robione i domowe maseczki
POLECAM!

Pani doktor jest zawsze uśmiechnięta i miła dla każdego pacjenta.
Jako lekarz posiada ogromną wiedzę i co najważniejsze umie ją zastosować indywidualnie do każdego pacjenta i do każdego przypadku.!
W dzisiejszych czasach to ewenement.

Wizyta mojego syna kilka lat temu u Pani Doktor Jabłeckiej, którego liczne zmiany na skórze zostały zlekceważone przez Panią Doktor jako tzw. "kosmetyczne" do usunięcia jak zechce prywatnie - spowodowały zmianę lekarza dermatologa: przychodnia przy ul. Olszewskiego, gdzie mój syn został bardzo serdecznie przyjęty i otrzymał niezwłoczne skierowania /dwukrotnie/ na wycięcie zmian skórnych do szpitala. Tę właściwą decyzję podjęły: Pani Doktor JOLANTA WĘGłOWSKA i Pani Doktor JOANNA SUSEŁ. Zabiegi dwukrotne w Szpitalu przy ul. Chałubińskiego wykonał Pan Doktor ŁUKASZ MATUSIAK. Serdecznie dziękujemy za okazane serce. Maria Szczubiał

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Uważam,że Pani Doktor jest wyśmienitym lekarzem dermatologiem; wyleczyła mnie z chorób, z którymi nie radzili sobie inni lekarze; poza tym często przepisuje robione leki, naturalne; bardzo polecam, Pani dr bardzo miła, usmiechnięta,pełen profesjonalizm;

Pani doktor jest bardzo dobra i dziwi mnie, że podobno kpi. Uważam, że jest to jeden z lepszych lekarzy. Nie wypisuje tysiąca recept i leków za nie wiadomo ile pieniędzy, a stara się znaleźć jak najtańsze i najlepsze leki. Dokładnie podaje, jak mamy je stosować i na co uważać. Spokojnie można zadzwonić tydzień przed planowanym pójściem, ponieważ nawet na fundusz szybko się do niej dostać. Ja osobiście poszłam do tej lekarki z przemieszkowym zapaleniem skóry, oraz objawami trądziku. I co jest największym plusem, idę na 14, to o tej godzinie do gabinetu wchodzę, a nie czekam i mam opóźnienie. Polecam lekarkę nastolatkom!
Bo czasami skórę trzeba leczyć lekami, a nie pielęgnować drogimi kosmetykami jak to mi poleciła wcześniejsza dermatolog.

Leczyłam się dość długo u Pani doktor prywatnie, byłam zadowolona,bo nie lekceważyła mojego problemu i na wszelkie sposoby starała się mi pomóc. Jednak ostatnio mocno mnie zawiodła. Pojawiłam się u niej po rocznej przerwie z zaczerwieniami na czole, które od roku nie znikają, obejrzała je i uznała, że to uczulenie i powiedziała, że maść którą stosuję może mi tylko zaszkodzic i spowodować trądzik, choć sama rok temu ją przepisała!!W dodatku przed rokiem powiedziała mi, że to trądzik różowaty!! Odniosłam wrażenie,że totalnie nie wie,co robi. Na wizytę zabrałam ze sobą chłopaka, który poprosił, żeby tylko obejrzała pieprzyk na plecach. Nie myśleliśmy,że potraktuje to jak dwie wizyty. Trochę się zdziwiliśmy, gdy poprosiła nas na koniec o 160zl. W dodatku była bardzo nieprzyjemna, kpiła, że widać, że lubimy się opalać, choć było to zupełnie chybione. Jak byśmy sobie nie zdawali sprawy z tego, że leżenie plackiem na słońcu szkodzi. Efekt wizyty był taki, że mam po niej niesmak i czuję wielką niechęć do Pani Jabłeckiej. A poza tym szukam dobrego dermatologa, ktory nie potraktuje mnie w tak nieprzyjemny sposób.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ogólnie nie polecam, pani niemiła, przyjmuje na NFZ, ale niedouczona na podstawie jakich dokumentów może przyjąć, w dodatku jak można zlecić tarcie kurzajki pumeksem co spowodowało jej rozsianie!! doświadczony lekarz, który w końcu wyleczył to świństwo złapał się za głowę!! Zamiast leczyć szkodzi!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

super pani doktor. dobrze rze ktoś jest taki we wrocku
```
Ocena została zmieniona na "Polecam". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia najwyższej oceny.
```

Specjalista, bo:
- indywidualnie podchodzi do problemu pacjenta, proponując odpowiednią terapię
- wybiera proste rozwiązania, dość tanie, dużo maści, unika silnie działających preparatów
- dyscyplinuje pacjenta, oczekując od niego zaangazowania, regularnego stosowania, kolejnej kontrolnej wizyty, by monitorować na bieżąco problem
- przyjmuje 4 razy w tygodniu na NFZ, nie proponuje wizyt prywatnie, choć jest taka mozliwość
- miło, szybko, rzeczowo przekazuje wiedzę

Genialny lekarz pod wzgledem terapii. Nie pakuje antybiotykow kiedy nie potrzeba, szuka stosunkowo tanich srodkow, sporo zaleca masci i innych leków robionych w aptece pod kątem każdego pacjenta.