lek. Ewa Piotrowska-Krużel

Wiecie co,każdy komu pomogla dr.krużel bedzie ją bronił. Mi nie pomogła.Wręcz przeciwnie. Leczyłam sie u niej 3 lata na bezpłodność. Raz udał sie zajść w ciąży ,ale samo jakoś sie udało. Bo brałam tylko duphaston . Ale nie dostałam zadnych leków na podczymanie i w 8 tyg poroniłam. Uważam ze to jej wina. Bo stwierdzono u mnie policystyczne jajniki (w angli) Ale w tedy tak ufałam P.dr... A jak jej powiedziałam o tej diagnozie to wyśmiała tamtych lekarzy.Stwierdziła ze mam taką urode jajników i ze sie psychicznie zablokowałam. No i kolejne pół roku jadłam duphaston. Aż ktoś mi polecił wspaniałego lekarza. Na pierwszej wizycie przez zwykłe usg stwierdził policystyczne jajniki.ALe skierował na dodatkowe badania by to potwierdzić. Potwierdziło sie 4 miesiące trwała diagnoza ,kolejne 2 odpowiednie leczenie i zaszłam w ciąże.Teraz jestem matką wspaniałego chłopca który nie długo skończy półtorej roku. Wnioski wyciągcie same.

Ja wiem jedno.Gdybym jej w tedy tak bezgranicznie nie ufała ,teraz już bym miała prawie 5cio letnie dziecko :(

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Z zaciekawieniem przeczytałam opinie o pani doktor. Nie wiedziałam do tej pory, że tyle księżniczek żyje wśród nas... Zbulwersowane warunkami porodu, czekaniem w kolejce do pani doktor ( widocznie dobry specjalista ma mnóstwo pacjentów), poród wbrew naturze ... itp. No i , co ciekawe, wszystkie specjalistki. Szanowne Panie, skoro tak dużo wiecie o porodach, ciążach, to po co Wam lekarz?! Jeśli piszecie o braku pokory pani doktor, to widocznie same macie z tym problem - każdy mierzy własną miarą.
Mam jednego lekarza ginekologa i jest nią pani doktor Krużel. W życiu trzeba wybrać - albo zaufam i stosuję się do wskazań, albo nie zawracam komuś głowy. Nie wyobrażam sobie skakać z kwiatka na kwiatek. Ostatnio postawiła diagnozę. Sama pani doktor proponowała, bym skonsultowała ją z innym lekarzem, jeśli nie jestem pewna. Nie zrobiłam tego, a diagnoza się sprawdziła. Każdy z nas ma wolną wolę - ja wybrałam panią doktor Krużel.

Także mam nie miłe doświadczenia z P. Krużel. Po pierwsze miałam kłopoty w dwóch poprzednich ciążach i nie zakończyło się to miło. dlatego gdy dowiedziałam sie że jestem w ciąży szybko poszłam do pani doktor i usłyszałam że 2 poronienia to nie jest powód żeby cos było nie tak, to naturalne, dopiero po 3 razie konieczne są badania i leki wspomagające. I odesłała mnie na za 3 tygodnie z niczym. moja ciąza trwała jednak krócej niz 3 tygodnie od tamtej wizyty i musiałam przeżyć kolejny raz zabieg. Lekarz który byl na dyżurze wtedy w szpitalu pierwsze o co zapytał czy Pani doktor mi nic nie przepisala wiedząc o mojej przeszłości. Powtórzyłam mu jej słowa ze 3 razy to dopiero jest patologia a on powiedział ze mamy 21 wiek i nie zyczy żadnej kobiecie przezywać tego 3 razy. Obecnie jestem w ciąży poraz 4 i pierwsze wizyty tez odbyłam u Pani Krużel. Tym razem - chyba z wyrzutów sumienia- od razu przepisała mi siatkę lekarstw, ale mam do niej żal że nie zaleciła mi żadnych badań. Na moje pytanie dlaczego akurat takie leki mam zażywać powiedziała ze tak się robi inaczej dzidziuś umże. To bardzo pocieszająca kompetentna odpowiedź, nie sądzicie? Kolejna wizyta, przychodzę rano do poczekalni i dziwnie tam pusto - pani doktor nie ma tego dnia, ale pielęgniarka proponuję wizyte u lekarza w zastępstwie - zgadzam się oczywiście. Dziewczyny uwieżcie mi sposób w jaki Pan doktor mnie przyjął otwiera mi oczy na jakoś wizyt Pani Krużel. Nie rozumiem dlaczego tyle kobiet do niej chodzi! Nie dośc że spóźnia się po pare godzin to jeszcze tak się spieszy w czasie wizyty ze ledwo człowiek zdąży usiąść. Kolejna wizyta u Pani doktor - jak zobaczyła w mojej książeczce ciążowej pieczątke innego lekarza - który ją zastępowal przecież wtedy- to zaczęła na mnie krzyczeć że takich leków sie nie podaje w ciązy bo nie działają. Podważała jego opinię. Przeprowadziła też usg które trwało może 2 minuty góra, komentarz do usg: ręce są, nogi są, wszystko jest w pożądku. Po takim potraktowaniu juz więcej nie odwiedziłam Pani doktor. A jak urodzę napewno złożą na nią skargę w szpitalu.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Przeczytałam te opinie i pozwolę się z nimi nie zgodzić. Dziwne jest to że pod większością negatywnych nikt się nie podpisał.
Chciałam dodać również swoją opinię ponieważ leczyłam się u Pani Krużel i mam o niej, jako o lekarzu jak najlepsze zdanie.
Pani Krużel prowadziła dwie moje ciąże. I dzięki niej mam dwóch zdrowych synów. Dodam, że moim zdaniem lekarza poznaje się w sytuacjach gdy pojawiają się kłopoty, a on umie temu zaradzić i jeszcze nie wpędzić człowieka w panikę.
Moje obie ciąże to pasmo kłopotów. W pierwszej najpierw pojawiło się nadciśnienie i szereg kłopotów z tym związanych, a potem jakby tego było mało groził mi poród w ósmym miesiącu ciąży. Druga ciąża to znowuż nadciśnienie ,ale żeby nie było \\\"nudno\\\" to dużo wyższe niż za pierwszym razem i trudniejsze do opanowania. I dzięki Pani doktor udało mi się przez te miesiące przebrnąć do samego końca. Pani doktor była przy porodzie, przyjechała bez żadnych problemów, co dla mnie było ważne bo czułam się dużo pewniej. Cały czas podczas ciąży była do dyspozycji, mogłam do niej dzwonić o każdej porze. Poza tym nie jest prawdą że pacjentki chodzące prywatnie są lepiej traktowane bo ja leczyłam się normalnie w przychodni i wizyty u Pani doktor nie trwają 5 min. jak ktoś sugeruje lecz trzeba chwilę poczekać żeby się dostać. Wiem bo sama czekałam ,ale to chyba dobrze świadczy o lekarzu, bo ja na wszystkie swoje pytania otrzymywałam zawsze odpowiedzi i co najważniejsze były zawsze formułowane tak aby to nie był czysto medyczny język ale zrozumiały dla człowieka który nie studiował medycyny.
Jak polecam gorąco :-) Takich lekarzy już nie ma.

Po przeczytaniu wcześniejszych opinii pozwoliłam sobie napisać MOJĄ opinię ponieważ czytając wcześniejsze uważam je za bardzo krzywdzące. Dlaczego jak ktoś wypisując takie rzeczy i daje opinie \\\"bardzo słaby\\\" lub \\\"słaby\\\" nie ma odwagi się pod tym podpisać. Dla mnie osobiście jako klientki nie są one wiarygodne.
Pani Krużel prowadziła moje dwie ciąże i mogę napisać same dobre rzeczy. Nie chodziłam prywatnie ale zwyczajnie do przychodni więc nie sprawdza się teoria, że tylko pacjentki, które chodzą prywatnie są lepiej traktowane. Pani doktor zawsze przyjmowała mnie uprzejmie zawsze mogłam zapytać o wszystkie wątpliwe lub niepokojące mnie rzeczy i zawsze też uzyskiwałam odpowiedź, a co ważniejsze odpowiedź była zawsze udzielona w sposób zrozumiały, a nie jak to większość lekarzy robi - mówi językiem niezrozumiałym dla normalnego człowieka.
Dodam, że dobrego lekarza poznaje się wówczas gdy pojawiają problemy a on umie temu zaradzić. A moje obie ciąże to pasmo kłopotów. W pierwszej miałam nadciśnienie a potem jakby tego \\\"szczęścia\\\" było mało groził mi przedwczesny poród i wylądowałam w szpitalu i gdyby nie fachowość Pani doktor oraz Jej wsparcie psychiczne nie wiem jak by się to potoczyło. Druga ciąża to znowuż nadciśnienie zresztą bardzo duże a co za tym idzie szereg niebezpieczeństw z nim związanych i powikłań. I Pani doktor umiała mnie podtrzymywać na duchu bo ja już wiedziałam co może się stać, a ponadto jak każda przyszła mama i w pierwszej i w drugiej ciąży bałam się o dziecko. Dzięki pomocy Pani Krużel dzisiaj mam dwóch zdrowych i wspaniałych synów. Do obu porodów Pani doktor przyjechała bez żadnych problemów więc moje samopoczucie było jak najlepsze bo była cały czas na miejscu przy mnie.
Poza tym jest miła, zawsze uśmiechnięta. Polecam gorąco:-)

Jestem pacientką pani doktor już cztery lata. Uważam że jest ona bardzo dobrym lekarzem, zawsze podchodzi z zaangażowaniem do każdego problemu. To za jej pomocą udało mi się powstrzymać moją chorobę zajść trzy razy w ciąże z czego dwie donosiłam do końca i urodziłam zdrowe dzieci. Co do lekarzy tej specialności to mam pewną skale porównawczą gdyż wcześniej korzystałam z porad kilku innych ginekologów i żadnego z nich nie mogę ocenić tak wysoko.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Hmmm... Co tu dużo mówić.Póki chodzilam do niej (byam w ciąży) i regularnie placilam-wedlug mnie- nie malo, to byla bardzo mila,sympatyczna.Gdy okazalo sie ,ze dzidzius bedzie duzy,skierowala mnie do szpitala aby wywolac porod chociaz planowany termin byl za dwa tygodnie.Powiedziala" jak nie pojdzie tak,to sie zrobi cięcie!" Idąc do porodu bylam przerażona,niesamowicie zestresowana-po prostu koszmar! I sam poród tez byl koszmarem.Mila pani doktor nagle zniknęla i zmienila sie w wrzeszczącą babę bez serca,bez zrozumienia. Dodam,ze polozna nie chciala podjąc sie wywolywania tego porodu,gdyz ani moj organizm ,ani dzidzius nie byly na to przygotowane co skonczylo sie 10-godzinnym porodem ,z okropnymi bólami i tym ,ze pani Krużel polozyla sie na moim brzuchu i wygniotla moje biedne maleństwo ze mnie.Dodam tez ,ze na ten sam dzień umowila inne panie i w sumie bylo nas trzy-ja urodzilam na koncu sluchając caly czas jak tamte panie rowniez sie męczą. Caly proceder odreagowywalam pozniej -niesamowita rozpacz,depresja...Bardzo to przykre,ale nie chce miec juz wiecej dzieci i to wylącznie z obawy przed porodem.Czy on zawsze tak wygląda?

Od niedawna lecze sie u dr Kruzel. Jestem z niej zadowolona. Rozpoznala u mnie, w ostatniej chwili, dwa torbiele endometrialne, ktorych inni lekarze nie wykryli.Polecam

pani doktor stwierdziła kłykciny kończyste a ja oczy w słup kazała mi sprawdzić w internecie a przepisała mi leki na grzybicę nierozumiem czyżby sie pomyliła a przy tym jeszcze zrobiła cytologie i muszę iść po wynik i czekać w tej duchocie i długiej kolejce znowu, ale pewno mnie skasuje za wizyte czy niemam prawa do odbioru wyniku??

Zgadzam sie z opinią poniżej...byłam pacjentką Pani P-K przez kilka lat i do czasu gdy chodziło o "drobne sprawy"( tu tez o wspomniane tabletki anty...) to wszystko było w porządku (zreszta tak mi się wydawało). Wtedy to też gorliwie polecałam znajomym Panią doktor ALE...do czasu gdy przydarzyło mi się coś o czym udało mi się już zapomnieć. Nie rozpisując się napisze tylko tyle" DZIĘKI BOGU NIE WSZYSTKIE DIAGNOZY STAWIANE PRZEZ PANIĄ DOKTOR SA PRAWDZIWE I POTWIERDZANE PRZEZ INNYCH KOMPETENTNYCH LEKARZY. Więc polecam każdej pacjentce aby wybrały się na wizytę u innych lekarzy i porównały jakość ich usług z tymi oferowanymi przez tą Panią. tyle ode mnie ;-)