lek. Ewa Juncewicz

Rzeczowa, kompetentna, miła. Uzależnia poziom opłaty od wykonanych badań. Polecam!

Bardzo sympatyczna kobieta, polecam młodym dziewczynom na pierwsze badania lecz z poważniejszymi dolegliwościami chyba wybrałabym kogoś innego.

Ocena zmieniona przez moderatora na "neutralny".

Rewelacyjny lekarz, cudowny człowiek! Świetne podejście do pacjentki. Pani doktor dokładnie bada, tłumaczy i n ie wciska pigełek antykoncepcyjnych na siłę jak inni. Do tego wszystkiego dodam, że ma niesamowite poczucie humoru, dzięki czemu w trakcie wizyty zapomina się jak nieprzyjemne jest badanie:) Polecam Panią doktor wszystkim!

Bardzo dobra sensowna doktor ktura podchodzi do sprawy powaznie i sensownie , ma szerokie zastosowanie w swoim gabinecje . naprawde polecam . Doktor z zycja wzjety.

Bardzo dobry lekarz. Prowadzi moją drugą ciąże. Jest świetna w tym co robi. Bardzo oddana pacjentkom, przemiła i bardzo sympatyczna.Pani Ewa to godny polecenia lekarz.

Pani doktor bardzo sympatyczna . Można z nią miło i szczerze porozmawiać , wizyta jak najbardziej udana . Polecam ! ;))

Polecam. Pani doktor nie leczy na oko, nie przepisuje antybiotyków na oko, jest bardzo dobrym specjalistą i wspaniałą osobą. Prowadzi moją ciążę i jestem bardzo zadowolona.

Jestem po pierwszej wizycie u Pani doktor. Pierwsze raz zbadano mi piersi i węzły chłonne. Chodziłam do wielu lekarzy i żaden mi ich nie badał. Pani ginekolog wzbudza zaufanie i można bez skrępowania o wszystko spytać. Ktoś pisał , że Pani doktor jest droga. Ja za wizytę w tym badanie piersi, cytologia, usg zapłaciłam 120 złotych więc uważam, że nie jest drogo.

Z przykrością stwierdzam, ze Pani Doktor przedkłada ostatnio ilość nad jakość. Kiedyś bylam jej pacjentką - i ogólnie nie mogłam powiedzieć złego słowa - do momentu, gdy postawiła kilka razy błędną diagnozę (czy też inny przypadek - zgubiła moją kartę, ponieważ przyjmuje tylu pacjentów, że tego nie ogrania). Postawnowiłam, wiec sprawdzić czy p. Doktor ma rację - skoro kazała mi używać tak niebezpiecznego specyfiku bez dodatkowej konsultacji. Niestety jej diagnoza była błędna (co potwierdziło kilku innych specjalistłów, m.in. we Wrocławiu). Lekarze nie mogli uwierzyć, ze można w ten sposób leczyc pacjenta bez dodatkowej konsultacji - no ale cóż...
Mogę jedynie dodać, że błedna diagnoza p. Doktor - mogła u mnie doprowadzić do tragedii. Gdy po raz kolejny udałam się do niej z wynikami innych lekarzy - stwierdziła jedynie, że być może się pomyliła, bo objawy kilku chorób są podobne, ale jeżeli lek nie działał i prowadził do krwawienia trzeba było go odstawić. Jej beztroska mnie zaniepokoiła, dlatego zrezygnowałam z jej usług.

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo słaby".

Pani doktor wzbudza zaufanie i jej podejście do pacjenta jest bardzo pozytywne. odpowie na każde zadane pytanie. zgadzam się z przedmówczyniami. chciałabym tylko nadmienić, że kobiety które chcą zacząć stosować antykoncepcję hormonalną powinny poprosić o serię badań (wskaźnik protrombinowy, INR itp). ja niestety nie wiedziałam, że takie badania są potrzebne i po roku stosowania tabletek zachorowałam na zakrzepicę w wieku 19 lat! Pani doktor była zaskoczona. mogę mieć do niej o to żal, bo mówiła, że to się sporadycznie zdarza i takie badania nie są aż tak konieczne. teraz wiem, że to jest śpiewka większości ginekologów...
trzeba walczyć o swoje, więc nie dajcie sobie wmówić, że te badania nie są potrzebne. zdrowia nikt Wam nie wróci!