dr n. med. Ewa Dawidowicz

Przyszłam z problemem nadmiernego owłosienia, zdanie jakie usłyszałam od Pani doktor : "Z TYM MOŻNA ŻYĆ", ok można, ale nie trzeba. Badania podstawowe, krew, glukoza, testosteron. Szczerze liczyłam na większe starania P. doktor.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety jestem zawiedziona wizytą u Pani Doktor, którą poleciły mi znajome. Była to moja pierwsza wizyta u ginekologa, z której zupełnie nic nie wynikło, Pani choć miła, nie była za bardzo rozmowna, "zbadała" mnie, ale zupełnie nic w tym temacie nie powiedziała. A w sprawie nieregularnej miesiączki odesłała mnie do innego ginekologa przyjmującego na Langiewicza. Zupełnie nie rozumiem dlaczego...może od przepisywania tabletek jest dobra, bo nie ma żadnych kolejek, przychodzisz i po 5 minutach jesteś już po wizycie, innych pozytywów nie zauważyłam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam Panią doktor!! Nigdy nie spotkałam się z surowością itp. Można z Nią o wszystkim porozmawiać, o wszystko zapytać-rozwieje każdą wątpliwość. Chodziłam do tej Pani około dwóch lat, w tym prowadzi moją ciążę. Badanie jest bolesne w momencie nieodpowiedniego nastawienia pacjentki, dlatego dziwię się opiniami niektórych Pań bo to jak najbardziej nie wina Pani doktor... Co do cytologii-tak wykonuje i badanie piersi także, jakieś badania krwi itp, też bez problemu można dostać skierowanie. A co do usg... Niestety uroki przychodni na Langiewicza... Nie posiadają tak zaawansowanej technologii, dlatego też to kierowanie przez Panią doktor do Luxmedu na płatne usg, ale przecież to nie ujmuje jej kompetencjom.

A co do studiów w ciąży... Pani doktor jest nawet za tym żeby nastawienie do życia i codziennych obowiązków było mniej więcej takie jak przed ciążą. A gdy podejrzewa, że coś może być nie tak daje skierowanie do szpitala. Chyba troska o pacjenta to podstawa, a niestety wielu lekarzy różne rzeczy lakceważy, czego nie można powiedzieć o Pani Ewie :)

Dobra lekarka, ale do czasu aż się zajdzie w ciążę.
Przed ciążą byłam z pani dr bardzo zadowolona-kierowała na potrzebne badania, sprawdziła piersi, zrobiła cytologię, była miła i delikatna.
W czasie ciąży niestety moja opinia bardzo się zmieniła. Pierwsza wizyta potwierdzająca, rzeczywiście ok, badanie ginekologiczne, od razu skierowanie na badania.
Jednak kiedy kilka dni po wizycie trafiłam do szpitala z krwawieniem w 6 tyg, a następnie 2 tygodnie później przyszlam na kontrol do pani dawidowicz bardzo się zawiodłam. Pani doktor stwierdziła, że jestem nieodpowiedzalną matką, bo zamierzam kontynuować studia będąc w ciąży (kazała bezwzględnie brać dziekankę pomimo,że to już ostatni rok studiów), stwierdziła, że powinnam całą ciążę leżeć po tym krwawieniu ( a w szpitalu lekarze orzekli,że to nie jest konieczne, bo mimo wszystko ciąża jest prawidłowa). Ponadto wypisała skierowanie do szpitala, mimo, że nic się nie działo, a ja czułam się rewelacyjnie.
Także co do ciąży pani doktor ma dość dziwne poglądy, czyli wg pani dr kobieta powinna leżeć i panikować przy każdej najdrobniejszej rzeczy.
Dużym minusem jest także brak usg, ja w 8 tyg usłyszałam-proszę za kilka tygodni zrobić sobie usg w Luxmedzie-i tyle,zadnego wyjaśnienia. Oczywiście za usg trzeba by było płacić.
Aha na wizyty do pani doktor chodziłam do przychodni studenckiej na Langiewicza. Teraz jak słyszę opowieści o sposobie prowadzenia ciąży przez panią Dawidowicz, cieszę się, że w porę zmieniłam lekarza.

Po pierwsze nie Anna a Ewa Dawidowicz. Korzystałam z usług przychodni na Jaczewskiego. Kiedy 3 raz weszłam do gabinetu i zastałam innego lekarza niż ten do którego się rejestrowałam, pomijając że raz w ogóle nie przyszedł, po dwóch miesiącach dobijania się do kogokolwiek, zmieniłam przychodnie na Langiewicza. Trafiłam na panią Ewę, po przeczytaniu zamieszczonych tu opinii i zgadzam się z tymi pozytywnymi w 100%. Rzeczowa, dokładny, konkretny wywiad zlecenie krwi, krzepliwości, prób wątrobowych z okazji planowanych hormonów, z powodu bolesnego jajnika usg. Profesjonalna opieka o którą u tak wielu lekarzy trzeba zaciekle walczyć. A i oczywiście wymieniane przez inne panie badanie piersi które dopełnia obrazu prawdziwego fachowca. Do tego Pani Ewa jest kulturalna i o miłym sposobie bycia. Jeśli chodzi o bolesność badania, wolę żeby mi ktoś dokładnie "pogrzebał" nawet za cenę bardziej dyskomfortu niż bólu i prawidłowo ocenił sytuacje, niż popieścił i nie wyciągnął sensowych wniosków. Od delikatności jest mąż.

Mam mieszane uczucia, co do Pani doktor. Kobieta naprawdę konkretna i zna się na rzeczy, dokładny wywiad, badanie, cytologia bez proszenia, badanie piersi. Jej nastawienie do pacjenta nieco surowe i największy minus bolesne badanie.

Na wizyty chodzilam do przychodni na Langiewicza, w ramach NFZ. Bardzo mila, bardzo rzeczowa, choc na poczatku stwarza dystans. Po pewnym czasie stosowania hormonow (dobranych przez innego lekarza) dostalam skierowanie m.in. na proby watrobowe i inne badania, zwrócila rowniez uwage na samokontrole piersi (pokazala, jak sie badac), cytologie tez mialam zrobonia. Chodzac do Niej mialam poczucie, ze jestem pod dobra opieka

miła i sympatyczna, jednak nie jest w stanie mi pomóc na moje bolesne miesiączki a jej jedyną pociechą dla mnie jest to że jestem już zaprawiona i nie powinnam sie bać porodu ;/ mam wrażenie że nie wierzy ze ktoś może tak cierpieć co miesiąc, fakt jak żaden inny lekarz na początku wizyt porobiła mi wszystkie możliwe w ich zakresie badania a zakres mają podstawowy, nie robią badań poziomu hormonów w organizmie a to bywa przydatne.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Bardzo miła, konkretna. Na prywatnych wizytach nigdy nie zrobiono mi badania piersi, Pani dr sama zaproponowała, że je zbada. Poza tym super atmosfera. Moja ostatnia prywatna wizyta u innej pani dr zakończyła się skasowaniem mnie na kilkadziesiąt złotych + leki (gdybym wykupiła wszystkie, które mi kazała, wyszłoby ponad 100 zł czyli łącznie z wizytą jakieś 180 zł). Kolejna wizyta była już u Pani dr Dawidowicz - te same objawy (nawrót choroby). Za leki zapłaciłam 10 zł i na razie jest ok. Polecam!

bardzo miła, konketna Pani, zaskoczyła mnie tym,ze na pierwszej wizycie od razu pobrała próbkę do badania cytologicznego (mój poprezdni lekarz zbierał się do tego pół roku:)