lek. Ewa Chotkowska

Pani lekarz bardzo kompetentna w swojej sprawie, bardzo miła. Wszystko co robiła zawszę komentowała, czułam się spokojnie w tym gabinecie.

Bardzo kompetentna lekarka, szczegółowo wszystko wyjaśnia, widać że jest zaangażowana w wykonywaną pracę :)
Polecam

Dr Chotkowska kwalifikowała mnie w IMiD do zabiegu, którą również wykonała.
Wizyty przed operacją i po operacji odbyły się w przyjaznej atmosferze, badanie jest bezbolesne, pani doktor wyjaśnia jak bedzie wyglądać leczenie i odpowiada na pytania.
Przed operacją Pani doktor tylko mignęła gdzieś na korytarzu. W każdym razie sam zabieg potoczył się pomyślnie.

Doktor Chotkowska razem z innym lekarzem, niestety nie wiem z kim - podejrzewam że był to ktoś kto dopiero się uczył, w IMIDZIE w listopadzie tego roku przeprowadziła planowe CC. Cała operacja przebiegła bez większych komplikacji, rekonwalescencja przebiega Dobrze. Pani doktor niewiele mówiła, ale wykonała swoją pracę Dobrze - nie wiem jednak dlaczego blizna jest mocno nieestetyczna, z jednej strony mocno ,, skręca,,. Dlatego też odejmuje jedną gwiazdkę.

Nigdy nie trafiłam na lekarza który miałby tak mało empatii i traktował pacjenta w tak niemiły sposób.
Trafiłam w nocy z SORu na oddział ginekologoczny z pękniętą torbielą jajnika ledwo chodząc z bólu. Badanie było zupełnie niedelikatne, bardzo bolesne, bez wyczucia - od razu mocny ucisk w miejsca gdzie bolało. Dodatkowo doktor próbowała mi wmówić, że torbiel mająca 4cm w przeciągu 10h wchłonęła się i nie widzi problemu ani powodu żeby przyjąć mnie na oddział. Zwracała się do mnie cały czas jakby rozmawiała z dwuletnim dzieckiem które nie wie co to jajnik i torbiel.
Musiałam po nocy i następnego dnia szukać pomocy gdzie indziej, a każdy inny lekarz który słyszy o magicznym, błyskawicznym wchłonięciu się torbieli robi duże oczy i dziwi się, że nie otrzymałam pomocy.
Jak ktoś szanuje swoje zdrowie to radzę wybrać się do innego lekarza - spędziłam po tej przygodzie miesiąc na zwolnieniu, a wg tej pani "nic mi nie było".

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor przyjmowała mnie i Izbie Przyjęć IMiDz, do której zgłosiłam się z powodu gorączki w 40 tygodniu ciąży. W pomiarze termometrem szpitalnym temperatura była prawidłowa. Pani Doktor żartowała, iż skoro jestem internistą powinnam sama wiedzieć co mi jest. Nie pobrała podstawowych badań i odesłała do domu. Na drugi dzień rano miałam już małowodzie i zagrożenie infekcją wewnątrzmaciczną.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor Chotkowska to świetny, kompetentny lekarz! Pani doktor jest bardzo skrupulatna, zawsze pomocna. Poza tym to przemiła osoba, dba o komfort pacjentki w trakcie wizyty, co jest w tym przypadku bardzo ważne.

Panią dr spotkałam dwa razy na izbach przyjęć, w 2016 roku kiedy zglosilam się w 32 tc że skurczami, ponieważ miałam trudną sytuację rodzinną. Pani dr była bardzo wscibska, kilka razy dopytywała co się stało, mimo , że nie miałam ochoty o tym rozmawiać z obcą osobą. Drugi raz kiedy pojawiły się plamienia w 2018 r, znów Pani dr wypytywała o rzeczy które nie były bezpośrednio związane z moim stanem zdrowia, bardzo przykro komentowała mój poprzedni poród, przy ktorym jej nie było, wymądrzając się i wyszydzając moje uczucia. Na koniec stwierdziła, że ciąży w 18 tc i tak się nie ratuje, co było ostatnia rzeczą ktorą chciałam usłyszeć. Wyszłam że szpitala zapłakana i roztrzęsiona.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Czytając pozostałe opinie mam wrażenie, że mowa jest o innej osobie.
Czując mocny ból w pochwie od dnia poprzedniego nie wiedziałam co sie dzieje i chciałam jak najszybciej uzyskać informacje specjalisty wiec udałam sie na izbe przyjeć do IMiD i p.Chotkowska po pierwsze przyjeła osobe znajomą przede mną, mimo że to ja byłam przed nią w kolejce, nastepnie traktowała mnie poniżająco i pytała ze stosunkiem co sie takiego stało, że trafiłam tutaj a nie poszłam gdzie indziej np. nocna pomoc przedmedyczna, po tym jak powiedziałam, że nie miałam pewności czy jest tam ginekolog odpowiedziała że ona nie ma pojecia. Jak wiec można na początku wysyłać kogoś w inne miejsce jeśli nie jest sie pewnym, czy w innym miejscu otrzyma pomoc? Wreszcie nie wytrzymałam i zapytałam czy ma jakiś problem z moją obecnością i czy otrzymam tu wreszcie pomoc i mnie zbada? Wtedy troche zbiła z tonu i rozpoczeła wywiad, jednak przy badaniu ginekologicznym na początku była bardzo niedelikatna, do takiego stopnia, że popłakałam sie na fotelu w momencie jej "badania" czyli uciskania gwałtownego brzucha kilka razy pod rząd mimo mojego głośnego informowania o bólu. To karygodne. Z tego co mi powiedziała to nic sie nie dzieje, a w wywiadzie opisała mój brzuch jako "lekko tkliwy" kiedy płakałam z bólu po jej badaniu. Już jestem umówiona do swojego lekarza specjalisty, aby być w 100% pewną, czy nic mi nie jest. Chciałam jak najszybciej stamtąd wyjść i na pewno nigdy wiecej do niej nie pójde!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo sympatyczna Pani. Dokładnie zebrała wywiad, badanie wykonane dokładnie i delikatnie. Wszystko tłumaczy pacjentce w sposób zrozumiały i poświęca tyle czasu ile pacjentka potrzebuje. Polecam jak najbardziej.