Danuta Lindner

Życzliwa, dyskretna,wyrozumiała, empatyczna, kulturalna pani psycholog, bardzo profesjonalna i konkretna. Terapia u niej wyciągnęła mnie z depresji, dzięki niej wzmocniła się moja asertywność, zdolność obserwacji i cierpliwość wobec samej siebie. Po każdej wizycie jaśniej co dzieje się w moim życiu, jak funkcjonują mechanizmy zachowań ludzkich, nauczyła mnie jak byc dla siebie dobrym. :)

Niezwykle miła i ciepła osoba. Rozmawiając czy to o konkretnych problemach, czy też o nieistotnych z pozoru sprawach potrafi dotrzeć do wnętrza a pacjent nie zdaje sobie sprawy kiedy zaczyna lepiej funkcjonować. Pozbywać się zbędnego balastu,. Rozpuszczać zasłony przeszkadzających emocji. Ważne jest przy tym zaufanie po wcześniejszym sprawdzeniu czy rady są pomocne. Cierpliwa i potrafiąca się wsłuchać w to co mówimy a także "słyszy" problemy o których sami nie mamy pojęcia. Najważniejsze jednak jest to, że dostrzega pod tym wszystkim pozytywne cechy, które potrafi uaktywnić. Korzystam wiele lat z pomocy pani magister. Kiedy przyszedłem pierwszy raz byłem w takim stanie, że nie wiedziałem co się naokoło mnie dzieje. Gubiłem się po rodzinnych ulicach. 2 razy do roku odwiedzałem szpitale psychiatryczne. Z czasem, stopniowo zaczęło się poprawiać. Sam też starałem sie żyć bardziej wartościowo. Teraz jestem mocno zakochany i prowadzę drobną działalność. Życie okazało się piękniejsze niż kiedykolwiek sądziłem, ze może być. Biorę regularnie leki, odwiedzam panią magister i optymistycznie patrzę w przyszłość. Choruję na psychozę dwubiegunową. Staram się nie robić nic wbrew sobie i delikatnie przełamywać bariery dotąd nie do przebycia.Inaczej widzę życie, świat, swoje miejsce w nim. Staram się dostrzegać pozytywne cechy w każdym człowieku i w miarę możliwości służyć pomocą. A to wszystko dzięki pani Danucie i bliskim osobom. Jest ich wielu, nawet Ci, ktorzy podłożyli nam nogę na ulicy. Bo jeśli z każdego doświadczenie wyciągniemy odpowiednie wnioski, to nie będziemy popełniać stale tych samych błędów. Kiedy moje serce w pełni otworzyło się na Iwonkę, wszystko nabrało ogromnego przyspieszenia. Pojawił się spokój, pewność. Brak większych wahań nastroju. Optymizm i coraz większa wiara we własne możliwości. Śmiem twierdzic, że jestem lepszym człowiekiem niż byłem kiedykolwiek. Nawet przed chorobą. A może raczej nie lepszym a bardziej świadomym samego siebie. Mógłbym pisać długo i być może wygląda to bardziej na prywatny blog niż na opinie o lekarzu - jednak bez pani magister ta układanka by nie wyszła. Jest głównym składnikiem obok lekarza psychiatry tego sukcesu. A Iwonka jest jego sercem :)) Dlatego gorąco polecam panią Danutę Lindner i często jej rozmowy niby o niczym.

Godna polecenia,wspaniała Pani Magister:)miła,cierpliwa,dyskretna i..umie pomóc:)szczerze polecam:)
Pani przyjmuje w poradni na Śniadeckich.