Bożena Gwałt

Jeden raz miałam (nie)przyjemność być u tej lekarki już jakiś czas temu i wiem, że już nigdy do niej się nie wybiorę, podobnie jak do dr Czarneckiej, (której chyba tylko branie pieniędzy w głowie). Pani Gwałt (być może miała zły dzień), kiedy do niej trafiliśmy z chorą córką, potraktowała nas \\\"z góry\\\", czyli zrobiła łaskę, że nas przyjęła. Kiedy chcieliśmy się upewnić, że dawki leków rzeczywiście mają być tak duże (podwójne), jak przepisała, to ona poprostu wybuchła krzykiem, że jak chcemy to możemy sami leczyć po swojemu i ona jest nam nie potrzebna - wysłuchaliśmy swoje i nie dowiedzieliśmy się dlaczego przyziębione maleństwo ma brać tak silne dawki leków. Byliśmy oburzeni takim potraktowaniem, bo grzecznie zapytana powinna była nas uspokoić, wyjaśnić dlaczego tak zaleciła, a nie obejść się z nami w taki sposób.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Bardzo fachowa i istotnie unika antybiotyków na tyle na ile można oszczędzając niepotrzebnego obciążenia i wyjaławiania organizmu. Świetne podejście do dzieci.

Wspaniała Pani doktor. Swietne podejście do dzieci. Nie ordynuje nadmiernie leków, antybiotyków. Wnikliwie słucha i analizuje stan pacjenta. Mam do niej pełne zaufanie. Jedyna poznała się że przyczyną notorycznie powtarzających się zachorowań i zapaleń oskrzeli jest zakażenie pasożytnicze glistą ludzką. Po leczeniu przeciw glistnicy dziecko zupełnie inaczej i lżej przechodziło infekcje, było coraz mocniejsze i nadal organizm się wzmacnia. Choroby pasożytnicze są tak częste u dzieci w wieku przedszkolnym a jednak żaden inny lekarz nie zwrócił na to uwagi, a nawet nie chcieli o tym rozmawiać.
Polecam Panią doktor z całego serca.

cudowny lekarz doradzi,porozmawia,wytłumaczy wszystko.Nie ma lepszego pediatry.polecam gorąco