dr n. med. Bogusława Sieroń-Rokicka

Wspominam bardzo dobrze czas leczenia mojej córki, Fachowo bez zbędnych obietnic tylko konkrety. Obecnie Córka prowadzi normalne życie bez ograniczeń, sport aktywny tryb życia. Polecam chętnie

Bardzo nie polecam, Pani doktor jest bardzo nie miła, krytykowała wszystko o czym mówiliśmy a było niezgodne z jej przekonaniami. Stracony czas i pieniądze, nic nie wynieśliśmy z tej wizyty, musieliśmy umówić się do innego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Do dr Rokickiej trafiliśmy gdy syn miał 4 miesiące. Zrozpaczeni szukaliśmy pomocy lekarza, który w końcu zbadałby dziecko i postawił diagnozę. Ogólnie wizyta przebiegała w niezbyt sympatycznej atmosferze, pani dr rzucała hasłami, które w naszej opinii były nieprofesjonalne i podważające nasze kompetencje rodzicielskie. Przeprowadziła wywiad, z którego wyszło jej, ze syn ma uczulenie na bmk. Na moje pytanie czy nie trzeba wykonać badań oburzyła się ze nie ma takiej potrzeby bo ona już wszystko wie. Ogólnie dowiedzieliśmy się, ze:
- mam odstawić dziecko od piersi i podać nutramigen, to objawy ustąpią;
- Mam przepajac dziecko kompotem a potem sokami (!) i zacząć już rozszerzać diete,
- jeśli jestem taka Matka Polka, to mogę spróbować odstawić kp na tydzień i podawać mm, a potem wrócić do kp, ale trzymać ścisła dietę (są to słowa p. dr).
Na pytanie męża kiedy mamy przyjść na kontrole rzuciła ze jak chcemy to za tydzień się możemy pokazać czy skóra sie poprawiła.
Dodam tylko ze koniec końców po przeprowadzeniu badań i konsultacji z innymi lekarzem okazało się ze syna uczulają orzechy. Bmk toleruje.
Podsumowując, zgadzam się z negatywnymi opiniami i także nie polecam wizyty u p. dr.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Gdyby nie Pani doktor nie wiem co teraz działo by się z moją 2 letnią córką. Chorowala od 3misiaca życia, na przemian zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc i w końcu szpital. Antybiotyk za antybiotykiem. Pediatra rozkładana ręce. Laryngolog, immunolog....nikt nie wiedział co się dzieje. Po dwóch wizytach u Pani doktor nasze dziecko zaczęło normalnie żyć. Przestała chorować, zaczęła przybierać na wadze. Od 7miesiecy nie brała antybiotyku i tylko 2 razy złapała przeziębienie. Z całego serca polecamy!!!

Po 1 - Pani doktor jest bardzo miła! Zarówno dla rodzica jak i pacjenta, nawet tego kilkumiesiecznego :)
Leki na kaszel przepisała zupelnie inne niz pediatra w przychodni i trafne w 100% - kaszel zniknal w tydzien. Daje leki na znizki, a co wiecej leki robione aptecznie rozpisuje na recepcie tak aby koszt był najmniejszy i nawet podpowiada do ktorej apteki się udać.
Bardzo miły człowiek. Cierpliwie odpowiada na pytania. A jesli rodzice nie słuchacie, jesteście madrzejsi to się nie dziwię że odppwiada oschle. Duzy plus dla lekarza!

U pani doktor dowiedzieliśmy się zadziwiających rzeczy, mianowicie przyczyną alergii naszej rocznej córki jest w głównej mierze karmienie piersią nocą (nie chodzi o alergeny, które mogłabym jej ewentualnie przekazać, bo podkreślałam wielokrotnie, że jestem na diecie) a także wspólne spanie, a to wszystko razem powoduje bezstresowe wychowanie, co powtarzała kilka razy. Nie wiem czy to zabobony, czarna magia, ale z pewnością nie wyczytała tego w fachowym piśmiennictwie.... Gdybyśmy dowiedzieli się czegoś nowego, co mogłoby pomóc w chorobie, to przymknęlibyśmy oko na jej nieprzyjemny, wyniosły sposób bycia, ale nie. Nie polecam, szkoda pieniędzy. Nie raz i nie dwa chodziliśmy prywatnie się leczyć, ale kaca po wydaniu tych 120 zł długo będziemy leczyć.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka przepisala nam leki astamtyczne i antyalergiczne, ktore sie wzajemnie wykluczaja, jednoczesnie podkreslajac, ze nie jest pewna co do alergii dziecka... na pytania odnosnie lekow odpowiadala zdawkowo, na skore przepisala masc o ktorej mowilam, ze nam nie pomaga. Nie polecam - stracona kasa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doskonały specjalista wie co robi i co mówi. Jest bardzo konkretna i za to ja lubię. Leczy syna od dwóch lat i jest coraz lepiej. Ma bardzo dobre leczenie i leki. Trzeba się stosować do tego co mówi a nie wymadrzac ze wiem lepiej. Moje dziecko wyprowadziła z takiego problemu oskrzelowego ze gdyby nie ona to już dawno bylibyśmy w szpitalu. Także mamuśki oglady....

Wspanialy pediatra. Odpowiada dokladnie na kazde zadane pytanie, po godzinie wyszlam uspokojona. Jakis czas temu tesciowa dostala strasznego uczulenia i po telefonie do pani doktor na drugi dzien zostala przyjeta a okropny rumien zniknal juz po paru dniach. Nie mam pojecia skad te opinie ze pani doktor jest niemila, ja juz dawno nie trafilam na taka fantastyczna osobe.

szczerze odradzam! byliśmy u tej pani z córką, która ma 3 miesiące, ponieważ dziecko miało problemy skórne. stwierdziła, że dziecko "podpada neurologicznie" i ma wiele objawów mówiących o chorobie neurologicznej (przez co kolejna wizyta u neurologa-oczywiście prywatnie i kolejne koszty - neurolog na szczęście wykluczył wszystkie rzeczy, które powiedziała Pani doktor a my do tego czasu prawie dostaliśmy zawału serca). Jeśli chodzi o problemy skórne to przepisała maści ze sterydami i leki przeciwhistaminowe, również na ciemieniuchę, gdzie można było polecić coś lżejszego. oczywiście silne leki zawsze od razu pomogą, ale po zaprzestaniu stosowania ich wróciliśmy do punktu wyjścia. na pytania mojej żony nie chciała odpowiadać, bo już chyba za dużo czasu jej zajęliśmy.. koszt 120 zł i nic to nie przyniosło - zdecydowanie nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz