Seks Twojego dziecka – dziecko zadaje pytania

Ekspert Filip GrabowskiPsychologia • 2 lipca 2014 • Komentarze:

Rozwój najmłodszych odbywa się na wielu płaszczyznach: fizycznej, umysłowej, emocjonalnej, także seksualnej. Nie jest kwestią wyboru czy akceptacji to, że każdy z nas, już od narodzin, rozwija się także w sferze swojej seksualności. Dlatego zamiast się dziwić, złościć lub zabraniać dziecku pytań o seks, lepiej dobrze poznać, jak przebiega droga do seksualnej dojrzałości.
young teenage couple hugging with eyes closed
Z punktu widzenia dziecka pytania o sferę seksualną (ono nie wie jeszcze, że jest coś takiego jak „sfera seksualna”) nie różnią się niczym od pytań o „resztę świata”. Kiedy pyta „co to jest?” pokazując na stopę, odpowiadamy z pewnością eksperta, że to stopa właśnie. Kiedy pyta o „obszary intymne”, zaczynamy mieć kłopoty (my, nie dziecko, dla którego wszystkie części ciała są tak samo interesujące). To także pierwszy moment, kiedy przekazujemy dziecku, że pytania o „te” rzeczy, są nieodpowiednie (ponieważ robimy się zmieszani, nie odpowiadamy od razu, albo wymijająco lub informujemy, że to źle, że się interesuje lub, że dowie się gdy dorośnie).
Warto wiedzieć, że ciekawość dziecka „nie spocznie”, dopóki nie dowie się prawdy. Jeśli dziecko nie otrzyma informacji od Ciebie, to poszuka jej gdzie indziej. Jeśli dodatkowo dowie się, że nie powinno się seksem interesować (ponieważ na przykład zostanie przez Ciebie wyśmiane), to „zejdzie do podziemia” i swoje poszukiwania zacznie przed Tobą, Drogi Rodzicu, ukrywać. Poszuka ukradkiem wśród kolegów, albo w internecie. Będzie szukać tam, gdzie znajdzie informacje niesprawdzone (rówieśnicy), wymyślone lub celowo zniekształcone (pornografia). W ten sposób stracisz kontrolę nad rozwojem dziecka w sferze seksualnej. Ono nie będzie miało w Tobie oparcia, a Ty nie będziesz mógł już w tę sferę ingerować. Kiedy więc w wieku lat kilkunastu dziecko przedstawi Ci pierwszego chłopaka/dziewczynę, Ty rzucisz rodzicielskie „musimy porozmawiać o tych sprawach”, a ono zapyta Cię: „co chcesz wiedzieć?”. Do tego momentu wszystkiego samo się już dowiedziało, bez Twojej pomocy. Czas na rozmowy był wtedy, kiedy dziecko, wskazując na własne krocze, pytało: „co to jest?”.
Pamiętaj, aby odpowiadać dokładnie na zadane pytanie. Nie musisz wychodzić poza jego zakres. Zanim zaczniesz mówić, zastanów się, jakiej odpowiedzi udzieliłbyś samemu sobie, a potem dostosuj tę wypowiedź do wieku i wiedzy dziecka. Jeśli czujesz się zaskoczony lub dziecko pyta np. w kolejce przy kasie, to powiedz mu, że odpowiesz za chwilę. Wtedy wyjaśnij także, dlaczego nie odpowiedziałeś wśród osób postronnych. Każde pytanie traktuj poważnie i także poważnie odpowiadaj. W ten sposób wzbudzisz w dziecku poczucie, że może z Tobą porozmawiać na każdy temat i że samo jest ważne.

Warto zastanowić się, jakie informacje przekazujemy dziecku, kiedy pyta o sferę seksualną. To, jak się zachowujemy, co robimy, jaką mamy minę, czy się czerwienimy, to też informacje dla nas samych. Możemy się wtedy niejako „przejrzeć” w lustrze, w którym odbija się nasz prawdziwy stosunek do naszej seksualności.

A jakie pytanie zadało Ci Twoje dziecko?

*Tytuł artykułu zaczerpnięty został z książki Marii Beisert (Seks twojego dziecka, 1991).

O autorze

Filip Grabowski – psycholog i seksuolog, Kraków

Filip Grabowski

Kliknij i umów wizytę!

Ekspert

Komentarze: (0)