Salutogeneza czyli jak radzić sobie ze stresem?

Ekspert Małgorzata Podniesińska • 13 listopada 2014 • Komentarze:

Model salutogenezy Antonovsky`ego, podobnie jak model stresu Selyego, został odkryty w toku analizy badań nad zdrowiem i chorobą. Aron Antonovsky, w 1970 roku, prowadząc badania nad grupą kobiet, które przeżyły ekstremalny stres – w tym obóz koncentracyjny, i nadal wykazywały dobry stan psychicznego i fizycznego zdrowia, zaczął się zastanawiać co wpływa na to, że relatywnie duża grupa badanych osób potrafi sobie radzić z ekstremalnymi obciążeniami.

Salutogeneza – odpowiedź na pytanie o przyczyny zdrowia

W wyniku tych przemyśleń powstał nowy kierunek badań – salutogeneza, jako model komplementarny do dominującego przez wiele lat podejścia patogenetycznego opartego na biomedycznym ujęciu sfery zdrowia i choroby. Obszar badań, jaki został wykorzystany w modelu salutogenezy dotyczy stresu i radzenia sobie z nim.

Do badań nad modelem salutogenezy, jak podaje prof. Helena Sęk (2008) zainspirowało Antonovsky`ego pytanie o przyczyny zdrowia: Dlaczego ludzie, mimo iż podlegają oddziaływaniom wielu stresorów zachowują zdrowie, a w wypadku jego załamania szybko do niego powracają?
I dodaje, że w ujęciu salutogenetycznym zdrowie jest nie tylko ujmowane jako proces. Można je ujmować jako kontinuum i określać różne poziomy zdrowia. W związku z tym Antonovsky (1979) wprowadził wymiar zdrowia i choroby, stosując określenia health ease i dis ease i w skrócie nazwał wymiarem HE-DE. Tymczasem do czynników wyznaczających poziom zdrowia zaliczył:

  • uogólnione zasoby odpornościowe (ang. generalised resistance resources – GRR)
  • stresory
  • poczucie koherencji (ang. sense of coherence – SOC)
  • zachowania, styl życia

W grupie czynników warunkujących poziom zdrowia, takich jak cechy odpornościowe i zachowania człowieka, Antonovsky umieścił również stres, a konkretnie jego nasilenie. W swoich badaniach nad stresem, twórca salutogenezy poświęcił najwięcej uwagi odpornościowym zasobom człowieka, nie podając jednak nigdzie konkretnej ich definicji. Z opisów i schematów jakie pozostawił, wynika iż mogą to być niemal wszystkie cechy człowieka i cechy środowiska, w którym żyje. Jednak najbardziej rozbudowaną grupą zasobów są cechy psychiczne jednostki, które określa się też często potencjałami zdrowia.

W badaniach nad stresem wymienione cechy zaliczano do struktur osobowości gwarantujących ogólną i specyficzną odporność na stres. Człowiek sam może rozwijać zasoby zdrowia i dbać o rozwój swoich odpornościowych zasobów. Natomiast, kiedy brakuje zasobów, mogą pojawiać się deficyty odpornościowe. Przy czym sam brak zasobów nie jest stresorem czyli elementem patogennym – wprowadzającym do system entropię, napięcie i sprzeczność. Jednak sytuacja braku zasobów może generować szczególny typ stresu.

W opinii autora koncepcji salutogenezy nie każde podwyższone napięcie spowodowane stresorami powoduje stres. Stan stresu (zwłaszcza przewlekłego) pojawia się dopiero, gdy człowiek nie radzi sobie skutecznie ze stanem napięcia.

Poczucie koherencji jako strategia radzenia sobie ze stresem

Życie jest wyzwaniem, które niesie konieczność przeżywania stresu. Jednak człowiek ma ogromny wpływ i możliwości kształtowania swojego życia w sposobie przeżywania stresu jaki ono niesie.

Całkowite wyeliminowanie stresu nie jest potrzebne ani możliwe. Natomiast możliwe jest uczenie się strategii radzenia sobie ze stresem w celu zminimalizowania jego negatywnych skutków. Profesor Antonovsky skupia się na stresie codziennym (endemicznym) i koncentruje się na wyzwoleniu tych zasobów, które pomagają w jego redukcji i zachowaniu zdrowia.

Twierdzi, że odporność na stres i tendencja do zachowań prozdrowotnych zależy od określonej orientacji życiowej. Orientacja ta, nazwana przez niego poczuciem koherencji, objawia się pewnością, iż życie ma swój sens i porządek a pojawiające się wydarzenia są przewidywalne i wytłumaczalne, że sprostanie wymogom życia jest możliwe oraz, że wymagania te są wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania. Taka postawa wobec życia zwiększa odporność człowieka na choroby i wpływa na jego długość.

Czynniki, od których zależy radzenie sobie ze stresem Antonovsky nazwał uogólnionymi zasobami odpornościowymi (ang. Generalised Resistance Resources – GRR). Są to czynniki fizyczne i biochemiczne (odporność), materialne (pieniądze), poznawcze i emocjonalne (wiedza, intelekt, osobowość), związane z wartościami, postawami i relacjami interpersonalnymi oraz makro-socjokulturowe właściwości jednostki (przynależność do grupy, społeczności), które umożliwiają skuteczne uni- kanie lub przezwyciężanie wielu różnych stresorów.

Czynnikiem wspólnym dla tych właściwości, ułatwiającym utrzymanie się w pobliżu bieguna zdrowie (w modelu salutogenetycznym) jest poczucie koherencji, którą prof. Helena Sęk definiuje jako ogólne nastawienie, wyrażające trwałe i dynamiczne przekonanie o przewidywalności i racjonalności świata i własnego położenia.

Taki sposób widzenia świata kształtuje się w toku doświadczenia życiowego, które z kolei zależy od dostępnych jednostce ogólnych rezerw odpornościowych (GRR). Im większe ogólne zasoby odpornościowe, tym bardziej spójne i korzystne doświadczenia życiowe i tym silniejsze poczucie koherencji (doświadczenia życiowe kształtują poczucie koherencji). Silne poczucie koherencji jest determinantą zdrowia. Powoduje, że bodźce spostrzegane są nie jako stresory, a w razie potrzeby człowiek mobilizuje swoje GRR, które ma do dyspozycji. Z kolei zmobilizowane zasoby odpornościowe wchodzą w interakcję ze stanem napięcia i nie dopuszczają do stresu. Natomiast skuteczne opanowanie napięcia pozwala człowiekowi utrzymać się w pobliżu bieguna zdrowia – na kontinuum zdrowia-choroby – HE-DE (health ease-dis ease).

Komponenty poczucia koherencji

Składnikami poczucia koherencji są: poczucie zrozumiałości, zaradności i sensowności. Osoby, u których stwierdzono silne poczucie koherencji, przejawiały znaczne natężenie tych trzech składników (Antonovsky,1995).

Poczucie zrozumiałości (ang. comprehensibility) świadczy o tym, w jakim stopniu informacje z którymi człowiek się styka (napływające z wewnętrznego i zewnętrznego środowiska) są przez niego postrzegane jako sensowne, uporządkowane, spójne, ustrukturowane i jasne, a nie jako chaotyczne, nieuporządkowane, losowe, przypadkowe czy niewytłumaczalne. Człowiek o silnym poczuciu zrozumiałości spodziewa się, że bodźce, z którymi zetknie się w przyszłości, będą przewidywalne. Ponadto oczekuje, że kiedy jakiś bodziec go zaskoczy, będzie go mógł do czegoś przyporządkować i wyjaśnić. Nie ma tu różnicy czy dany bodziec jest pożądany. Nawet jeśli jest to wyjątkowo bolesne przeżycie człowiek potrafi w nim dostrzec jakiś sens.

Poczucie zaradności (ang. manageability) określa stopień, w jakim człowiek spostrzega dostępne zasoby jako wystarczające by sprostać wymogom stawianym przez napływające ze środowiska bodźce. Dostępne zasoby dotyczą zarówno tych, którymi człowiek sam dysponuje, jak i zasobów, które mogą być w gestii osób, do których ma zaufanie i na które może liczyć. W sytuacji, gdy bodźce te są niepożądane, jednostka o silnym poczuciu zaradności nie czuje się ofiarą losu ani nie ma przeświadczenia, że życie obchodzi się z nią niesprawiedliwie. Wie, że w życiu zdarzają się niepomyślne rzeczy i kiedy ją coś takiego spotyka nie rozpacza i umie sobie z tym poradzić. Uważa, że wszystko ułoży się na tyle dobrze, na ile można się było rozsądnie spodziewać.

Poczucie sensowności (ang. meaningfulness) to stopień, w jakim człowiek czuje (z punktu widzenia emocjonalnego), że życie warte jest życia (że życie ma sens, że przynajmniej część problemów i wymagań, jakie ono niesie warta jest wysiłku, poświęcenia i zaangażowania). To jednak nie znaczy, że człowiek o dużym poczuciu sensowności cieszy się, kiedy spotykają go nieszczęścia (na przykład poważna choroba, zwolnienie z pracy, śmierć bliskich). Osoby takie, wobec życiowych problemów dzielnie podejmują wyzwania. Próbują bronić się, poszukują jakiegoś sensu i robią wszystko, co w ich mocy, by godnie się z nimi uporać.

Poczucie koherencji jest zatem globalną orientacją człowieka, wyrażającą stopień, w jakim człowiek ten ma dojmujące i trwałe (choć dynamiczne) poczucie pewności, że:

  • bodźce napływające w ciągu życia ze środowiska zewnętrznego i wewnętrznego mają charakter ustrukturalizowany, przewidywalny i wytłumaczalny
  • dostępne są zasoby, które pozwolą mu sprostać wymaganiom stawianym przez te bodźce
  • wymagania te są dla niego wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania (Antonovsky,2005).

 O autorze

Małgorzata Podniesińska – psycholog, diagnostyk i terapeuta, Wrocław

m.p

Kliknij i umów wizytę!

The post Salutogeneza czyli jak radzić sobie ze stresem? appeared first on Blog dla pacjentów.

Komentarze: (0)