Hashimoto– holistyczne podejście, czyli co jestem w stanie dla siebie zrobić?

Ekspert Sylwester Kłos • 16 marca 2016 • Komentarze:

Hashimoto czyli autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy będzie tematem tego artykułu. Ponieważ w ostatnim czasie zauważa się tendencję wzrostową pacjentów z tą chorobą, poniższy artykuł będzie zawierał wskazówki co należy wyeliminować ze swojego otoczenia, aby wesprzeć naturalną pracę tarczycy.

W związku z tym, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni chorują na Hashimoto, artykuł ten kieruję głównie do kobiet. Badania dowodzą, że na 6 badanych chorych, aż 5 z nich to kobiety. Nie ulega więc wątpliwości, jak ważne jest zatem dbanie o stan zdrowia, mając przy okazji świadomość tego,  jak złożony jest system hormonalny kobiety.

Autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy może rozwijać się nie tylko w każdym wieku (już u 9 letnich dziewczynek stwierdzono Hashimoto), ale i w szczególnych momentach życia kobiety, kiedy hormony nie są stabilne i możemy obserwować ich fluktuacje. Takie momenty to właśnie okres ciąży oraz czas bezpośrednio po porodzie, a także menopauza – to tzw. ,,okazje” do rozwinięcia się choroby hashimoto. Gospodarka hormonalna jest w tym czasie zachwiana, a to może odgrywać odpowiednie warunki dla rozwoju Hashimoto.

Przyczyny

Na rozwój choroby autoimmunologicznej ma wpływ wiele czynników, zatem ważne jest, aby zwracać uwagę nie tylko na to, co jesz, bo to kompletne minimum, ale ważne jest kompleksowe wsparcie całego organizmu. Związane jest to z redukcją poziomu stresu, wsparciem pracy układu trawiennego oraz stabilizacją glukozy we krwi.

Brak snu oraz stres wpływają destrukcyjnie na nasz układ hormonalny, mówiąc wprost rozregulowują go. Ponadto stres przyczynia się do osłabienia pracy układu pokarmowego, płuc oraz ogólnej odporności. Stresu nie jesteśmy w stanie wyeliminować całkowicie, jednak możemy minimalizować jego wpływ na nasz organizm. Jako stres dla naszego organizmu jest uważany także zbyt niski poziom węglowodanów w diecie, a także przetworzone produkty, chemia, przemysłowe oleje roślinne i alergeny. Tak, niewłaściwa dieta, żywność to także stresory, ale dietetyczne.

Powinniśmy szczególnie uważać na toksyny oraz pestycydy, które występują w środkach ochrony roślin. Należy zatem myć dokładnie warzywa i owoce przed spożyciem. Potencjalne zagrożenie dla tarczycy stanowią amalgamaty (srebrne plomby w zębach), z uwagi na występowanie w nich toksycznej rtęci.

Wszelkie infekcje, stany zapalne czy wirusy nie pozostają bez śladu dla naszej tarczycy. Efektem jest upośledzenie konwersji T4 w T3, nawet na dłuższy czas. Przyczynami stanu zapalnego mogą być m.in.: nieodpowiednia dieta, wspomniany wcześniej stres, problemy ze strony układu pokarmowego, takie jak zespół jelita drażliwego, zbyt małe wydzielanie kwasu solnego, infekcje pasożytnicze, wirusowe, wszelkie zaparcia, a nawet borelioza. Ponadto stan zapalny uniewrażliwia samą tarczycę i jej receptory na hormony, nawet te dostarczane w postaci leku. Stąd tak ważna jest jego eliminacja.

Nie dla diety typu „light”

Wystrzegajmy się niskokalorycznych diet, bowiem nie wielu z nas ma świadomość tego, co dzieje się w tym czasie w naszym organizmie. W momencie wprowadzenia zbyt dużego deficytu kalorycznego, osłabieniu ulega nasz metabolizm. Tak, właśnie. Wszelkie drastyczne zejścia kaloryczne są szokujące i osłabiają metabolizm. Ponadto, osłabia to nie tylko pracę tarczycy, ale i konwersję T4 w aktywną formę T3. Dlatego ważne jest właściwe wsparcie tarczycy odpowiednio zbilansowaną dietą.

Podobne konsekwencje możemy obserwować wówczas, kiedy dieta, którą stosujemy jest zbyt uboga w węglowodany. Wszelkie niedożywienia, anemie oznaczają, że nasz mózg oraz tarczyca mają zmniejszony dostęp do tlenu. W efekcie czego tarczyca nie jest w stanie poprawnie funkcjonować.

Niewłaściwa dieta i stres to jedno, a przetrenowanie i przemęczenie to drugie zagrożenie dla naszego stanu zdrowia. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że niewłaściwe ćwiczenia, które wprowadzają organizm w stan nieustannego stresu bezpośrednio zaburzają równowagę między kortyzolem, a DHEA. Tym samym mają wpływ na poszczególne hormony m.in.: aderenalinę, insulinę, aldosteron, a nawet hormony płciowe.

Wpływ światła

Innym działaniem wspierającym walkę z chorobą jest unikanie naświetlania się sztucznym światłem pochodzącym z lamp, komputerów, telefonów szczególnie przed snem. Istnieją dowody naukowe, że ten czynnik jest przyczyną nie tylko destrukcyjnego wpływu na pracę naszej tarczycy, ale także wpływa na otyłość czy depresję, pogłębiając ją.

Antykoncepcja

Kolejną kwestią, którą pragnę poruszyć to tabletki antykoncepcyjne, czyli sztuczny estrogen. Powoduje on wzrost TBG (białka wiążącego tyroksynę), a przez zawarty w nich gestagen wzrasta poziom prolaktyny, która oddziałuje na tarczycę.

Sterydy, jeśli mieliśmy z nimi kontakt również należy odstawić. Unikaj leków zawierających w swoim składzie skrobię oraz laktozę.

Zwróć uwagę na etykiety

Uważać należy na produkty do prania, zwłaszcza płyny do płukania z petrochemicznymi substancjami, odświeżacze powietrza, nalegam, aby unikać parabenów w kosmetykach, takich jak: balsamy, kremy, szampony, odżywki, dezodoranty, perfumy, mydła czy produkty do makijażu. Warto jest poświęcić chwilę na przeczytanie etykiety. Nasza tarczyca zapewne nam się odwdzięczy w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Należy zwrócić uwagę na to w jakim stopniu mamy kontakt z fluorem (występujący np. w paście do zębów i płynie do płukania ust), chlorem (występujący np. na basenie) oraz bromem. Pierwiastki te budową są zbliżone do budowy jodu pierwiastka, który współpracuje na co dzień z tarczycą. Ich nadmiar czy w ogóle obecność stanowi zagrożenie dla tarczycy.

Wpływ toksyn

Nawołuję, aby zrezygnować z plastykowych opakowań do przechowywania jedzenia, zwłaszcza jeśli służą nam też do odgrzewania, warto używać ceramicznych lub szklanych pojemników. Toksyczne substancje BPA, które występują w opakowaniach plastykowych (woda, pojemniki), sprzęcie sportowym, telefonach komórkowych i wielu innych produktach codziennego użytku, dostają się do naszego jedzenia, zwłaszcza, gdy temperatura jest wyższa lub szczególnie, gdy używamy plastykowych pojemników do odgrzewania jedzenia w mikrofalówce. Zwrócić należy uwagę na nasze narzędzia kuchenne czy patelnie teflonowe, których używamy – czy nie mają uszkodzonej nawierzchni, czy posiadamy jeszcze aluminiowe narzędzia, których nie powinniśmy używać (należy zastąpić je tymi ze stali nierdzewnej).

Sławny gluten

Istnieje powiązanie między występowaniem choroby autoimmunologicznej a glutenem. Gluten występuje w zbożach, zatem należy wyeliminować go z diety. Pszenica, jęczmień, żyto, owies, wszelkie pseudozboża, takie jak: komosa ryżowa i amarantus również nie będą naszym sprzymierzeńcem w walce z dolegliwością jaką jest choroba hashimoto. Wyeliminować całkowicie należy również ryż biały i brązowy oraz kukurydzę czyli produkty bezglutenowe, jednak ze względu na występujące w nich białko podobne do glutenu – w przypadku ryżu oraz dużych ilości skrobi i modyfikacji genetycznych – w przypadku kukurydzy. Zauważono negatywny wpływ glutenu na system autoimmunologiczny, ponieważ wpływa on na jego pobudzenie.

Gliadyna, molekuła znajdująca się w glutenie, budową przypomina strukturę tarczycy. Kiedy znajdzie się ona w naszym krwioobiegu poprzez nieszczelne jelita, nasz system odpornościowy pobudzi się i zacznie ją zwalczać. To nie koniec reakcji. Przeciwciała skierowane przeciw gliadynie spowodują atak na naszą tarczycę. Stąd tak ważne jest uszczelnianie jelit, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.

Należy wykluczyć

Warzywa krzyżowe, takie jak: kapusta, brokuł, kalafior czy brukselka wyłączamy z powodu podobnej budowy molekularnej. Unikamy roślin psiankowatych – pomidor, bakłażan, papryka, papryczki ostre, ziemniak, jagód goji, ponieważ nadmiernie pobudzają układ immunologiczny. Ponadto unikamy również palenia tytoniu – to też roślina psiankowata oraz wdychania dymu. Wyłączamy warzywa strączkowe, takie jak: fasola, soczewica, groch, ciecierzyca, soja, orzeszki ziemne ze względu chociażby na lektyny.

Wykluczeniu podlega nabiał w tym m.in.: mleko, sery, maślanka, jogurt oraz kefir i masło. Wszystko dlatego, że produkty, które możemy znaleźć na sklepowych półkach są wątpliwej jakości.

Jeśli mamy problem z tarczycą powinniśmy ograniczyć alkohol, ponieważ zmniejsza on zdolność wątroby do konwersji T4 w T3. Kolejnej eliminacji z jadłospisu powinna ulec soja i produkty z niej wyprodukowane. Nie od dziś wiadomo bowiem, że to roślina blokująca pracę tarczycy. Warto zwrócić uwagę na fakt, że obok kukurydzy jest to najczęściej modyfikowana genetycznie roślina, co dodatkowo wyklucza ją z tego właśnie powodu.

Uwagę należy zwrócić na obecność nienasyconych kwasów tłuszczowych w naszej diecie, (wszelkie oleje roślinne za wyjątkiem oliwy czyli olej słonecznikowy, rzepakowy, sojowy, kukurydziany, roślinny, a także siemię lniane, orzechy i pestki) ponieważ osłabiają pracę tarczycy oraz systemu odpornościowego.

Starajmy się ograniczać konwencjonalne mięso, które jest ,,bogate” w hormony i antybiotyki, które tylko nasilą reakcje systemu odpornościowego, czego w chorobie autoimmunologicznej za wszelką cenę chcemy uniknąć. Ponadto zwracać należy uwagę na jakość mięsa. Nie kupować więc przetworzonego mięsa, wędlin, parówek czy kiełbas o skomplikowanym, rozbudowanym składzie.

Definitywnie usunąć należy z diety rafinowany cukier oraz syntetyczne słodziki typu aspartam, acesulfam K, syrop glukozowo-fruktozowy i produkty je zawierające. Trzeba zrezygnować także z produktów gotowych, pakowanych, które zawierają w swoim składzie barwniki, stabilizatory, konserwanty, aromaty, zagęstniki np. gumę guar i inne dodatki, jak np. lecytynę sojową. Twoim wrogiem w walce z  chorobą hashimoto są również stymulanty typu kawa, napoje energetyczne.

W swojej kuchni nie możesz używać gotowych mieszanek przyprawowych w proszku czy płynie, typu: jarzynka, kucharek, ziarenka smaku, maggi, przypraw do bigosu, wieprzowiny, curry – zawierających w swoim składzie wzmacniacze smaku typu glutaminian sodu. Ponadto należy wykluczyć przyprawy typu: pieprz, chilli, curry, papryka, kolendra, musztarda/gorczyca, gałka muszkatołowa, anyż, kumin.

Wszystkie wymienione powyżej działania, przyczynią się do poprawy Twojego samopoczucia, wyników badań, a co najważniejsze stanu zdrowia. Osoby, które dotychczas zmagały się z Hashimoto stosując się sumiennie do zaleceń, obserwowały pozytywne skutki dietoterapii. Pacjenci naszej poradni Sports-Med to potwierdzają, dzieląc się opiniami, które można przeczytać na portalu znanylekarz.pl .

The post Hashimoto– holistyczne podejście, czyli co jestem w stanie dla siebie zrobić? appeared first on Blog dla pacjentów.

Komentarze: (0)

Ekspert