prof. dr hab. n. med. Beata Kos-Kudła

Po dzisiejszej wizycie u Pani Profesor mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością: Pani Profesor to lekarz i człowiek o wielkim i złotym sercu-już sama wizyta u Pani Profesor potrafi wywołać w człowieku pozytywne emocje.Dokładnie analizuje każdy wynik badania-odpowiada wyczerpująco na każde pytanie.Pani Profesor na wizycie połączonej z wykonaniem USG poświęciła nam prawie godzinę czasu-Pani Profesor ma czas dla każdego pacjenta.Pomaga człowiekowi jak tylko może i wiadomo,że można na nią liczyć.Powiedziała do nas kilka słów dzięki którym inaczej patrzymy na życie i chorobę z którą poradzimy sobie dzięki opiece i pomocy Pani Profesor.Pełen profesjonalizm i najwyższy poziom w tym co Pani Profesor mówi i robi.Człowiek i lekarz z takim tytułem naukowym o anielskim sercu,kulturze i usposobieniu.Tacy ludzie jak Pani Profesor są jak ciche anioły, które pod­noszą nas, gdy nasze skrzydła za­pom­niały jak latać.
Pani Profesor to najlepsza specjalistka w Polsce od guzów neuroendokrynnych.
Bł. Jan Paweł II powiedział "„Niech będą błogosławione ręce, umysły i serca wszystkich, którzy służą chorym"-życzymy Pani Profesor Bożego Błogosławieństwa aby przez długie lata mogła cieszyć się zdrowiem i życzliwością ludzi i na tak wysokim poziomie,profesjonalnie i doskonale pomagać wszystkim,którzy potrzebują pomocy Pani Profesor.Lekarz godny polecenia i zaufania.Oby każdy z lekarzy tak ochoczo i z takim niezwykłym i wyjątkowym zapałem,dokładnością i dociekliwością pomagał swoim pacjentom.Z całego serca składamy podziękowania dla Szanownej pani Profesor.

Pani Profesor uratowała mi życie. Cierpię na bardzo rzadką chorobę, której nikt nie rozpoznał przez wiele lat. Cieszę się życiem dzięki wielkiej wiedzy i dociekliwości Pani Profesor , która postawiła właściwą diagnozę i rozpoczęła leczenie w momencie, gdy wszyscy nie dawali mi więcej niż kilka miesięcy życia.
Wiem, że żyję dzięki Pani Profesor. Takich ludzi jak ja jest wiele, spotykamy się w Klinice Pani Profesor, zawsze na Nią czekamy, na Jej uśmiech, dobre słowo i wiemy, że dzięki Jej wielkiemu zaangażowaniu jako lekarza ale przede wszystkim dobrego człowieka mamy nadzieję. Każdy z nas jest ważny, traktowany indywidualnie. Pani Profesor załatwiała mi nawet badania za granicą, bo tam jeździ jako konsultant dla takich chorych jak ja. Życzę wszystkim, żeby znaleźli takiego Anioła jak Pani Profesor.
Uratowana Pacjentka

Jestem bardzo zadowolona z opieki Pani Profesor. Choruję na niedoczynność tarczycy. Jestem Jej pacjentką od wielu lat– nigdy się nie zawiodłam.Bardzo wnikliwie analizuje pacjenta- wszystkie wyniki badań, na każdej wizycie wykonuje mi USG tarczycy. Podchodzi zawsze do pacjenta analizując caly organizm- nie tylko choroby związane z hormonami. Wielokrotnie wizyty się przedłużają- trzeba czekać, ale nikt nie ma tego za złe Pani Profesor. Pomogła mi w wielu sytuacjach zdrowotnych, mam do Niej zaufanie i czuje się bezpieczna.

Gorąco polecam”

Nie polecam!Nie pomogła mi,wizyty bardzo drogie.Poszłam do innego lekarza odstawił mi tabletki hormonalne,nie musiałam ich brać,a Pani doktor mi ciągle przepisywała i żadnych badań kontrolnych czy jest poprawa nie kazywała robić.Na wizytach zmierzyła ciśnienie,zważyła i następny proszę.

niestety podzielam opinię przedmówczyni.. p.doktor rzeczywiście przesadnie mila, a taka sztucznośc naprawdę przeszkadzała w komunikacji. zaczęłam opowiadac o swoich objawach, ale na każdy miała jakieś pokrętne wytłumaczenie. na fakt, że lekko przytyłam i jestem często opuchnięta, co jest u mnie rzeczą niezmiernie dziwną, stwierdziła, że i tak jestem szczupła. itp. itd. czułam się zlekceważona, jak wariatka, która sobie wymyśla objawy. na szczęście inny lekarz rozpoznał chorobę, wdrożył leczenie i czuje się jak nowo narodzona! jak to mówią - lepiej wybierac praktyków, nie naukowców.

Niestety zgadzam się z opinią , że wizyta u pani profesor nie jest warta takich pieniędzy. Jest tak przesadnie milutka i przesłodzona, że jest to aż nieprofesjonalne. Można okazywać współczucie i zainteresowanie pacjentem ale w jej wydaniu od razu widać że jest to sztuczne i nieszczere. Może miałam pecha ale moim przypadkiem zajęła się książkowo i szczerze mówiąc nie powiedziała nic czego nie wiedziałam. Skupiła się na otyłości i przepisała dietę jakbym do niej przyszła się odchudzać a nie leczyć , a jak sie okazało otyłość to tylko efekt choroby. Nie polecam

Pani Profesor skrupulatnie zajęła się moim problemem z hormonami. Czuje się teraz dużo lepiej. Jest dociekliwa, poświęca pacjentom dużo czasu, czasem są kolejki, ale warto czekać. Leczy mnie i moją rodzinę z dobrym skutkiem. Jest przy tym miła, nie muszę się stresować wizytą. Jeśli chcesz mieć postawioną dobrą diagnozę to napewno mogę polecic Panią Profesor. Wiele mi pomogła, zajmując się nie tylko moimi problemami hormonalnymi.

Moim zdaniem wizyta nie jest warta swojej zawrotnej ceny 300pln. Dużo uśmiechów i nadmiernej życzliwości jest zupełenie niepotrzebna i moim zdaniem aż sztuczna. Wiedza pani doktor jest taka, że nawet nie zaproponowała selenu - a czekałam na to, ze zaproponuje bo w moim przypadku aż się o to prosi. Poza tym poświęciła mi dużo czasu ale potraktowała mnie bardzo rutynowo i książkowo. Żadnej inwencji ponad to co już wcześniej usłyszałam, przeczytałam w necie. Nie jest to zły lekarz ale kompletnie nie wart 300pln za wizytę. Byłam u wielu lepszych lekarzy endokrynologów za 80pln. Nie polecam. Dla mnie są to stracone pieniądze.

schemat i jeszcze raz schemat zadnego indywidualnego podejscia moja przygoda duze dawki eutyroxu zebym schudła potem zalecany pobyt w szpitalu badania dieta 400 cal efekt w szpitalu zarazenie gronkowcem po miesiacu drugi szpital sepsa obecnie hashimoto moze warto pomyslec czy nie wpadło sie moze w rutyne i pamietac ze nie kazdy jest taki sam

Jestem jej pacjentką - takiego lekarza ze swieca szukać! Leczyłam sie u innych endokrynologow i oni mi niestety nie potrafili pomóc. Teraz jestem pod opieką Pani Prof. i wiem ze bedzie wszystko ok! Godny zaufania lekarz!!