Barbara Rozwenc

Jedna gwiazdka to i tak za dużo. Dziecko pod szczegółowa opieka hematologa, pani Hematolog zapomniala wystawić skierowania, ponieważ za dwa dni ma się odbyć wizyta zadzwoniłam na dyzur na którym pani dr Barbara Rozwenc, zgodnie z porada pani z infolinii Medicover prosze o wystawienie skierowania na badania a pani dr twierdzi ze dziecku wystarcza 4 z 11 zaleconych przez hematologa… Ręce opadają. Monolog pani doktor i bezsensowna dyskusja.

Lekarz Barbara Rozwenc - nie polecam. Konsultacja w Medicover sprowadzała się do monologu jakie to ogromne doświadczenie posiada. Wizyta miała na celu przeprowadzenie bilansu dziecka, jednak Pani Barbara każdy element bagatelizowała, pomimo tego że dziecko od lat jest pod opieką specjalistów i taki przegląd zdrowia jest przez innych lekarzy uznawany za niemal rutynową czynność. Koncentrowała się na wytykaniu błędów innych specjalistów i braku wiedzy rodzica. Gdy wreszcie udało mi się dojść do słowa i przekazać kolejną informację, nie miało to dla p. Barbary Rozwenc znaczenia - co wcześniej powiedziała to jest jedyne słuszne zdanie. Argument przeciw badaniom był jeden - nie widzę wskazań. Brak profesjonalizmu, empatii, słuchania i wszystkich innych cech jakich oczekuje się od lekarza, zwłaszcza pediatry.

Barbara Rozwenc

Od 2 lat pracuję tylko zdalnie. Badania bilansowe przeprowadza się wyłącznie w czasie wizyt stacjonarnych, więc nie wiem o jakim bilansie jest mowa. Jeśli telefon miał na celu zlecenie konkretnych badań, to moim zadaniem jest ustalenie wskazań medycznych do ich wykonania.

Nie polecam Pani doktor, byłam na jednej wizycie i już wiem, że nie zapiszę mojego dziecka na kolejną. Syn od 3 lat ciągle choruje, (astma wczesnodziecięca, alergie, przewlekłe choroby). Choroby które się nie kończą, żaden lekarz do tej pory swoją diagnozą i zaleceniami nie doleczył dziecka. Jeden z lekarzy wypisał badania żeby zdiagnozować co jest powodem takiego stanu u chłopca poza Medicover. Badania były płatne, a posiadając abonament w Medicoverze umówiłam syna na wizytę niestety do P. Rozwenc aby w ramach abonamentu je wykonać. Pani doktor uznała, że nie ma podstaw i nie wypisala skierowania na te badania. Syna widziała Pani doktor pierwszy raz w życiu, podważyła kompetencje innego lekarza , który go leczy od jakiegoś czasu i dla niego jedynym wyjściem niesprawdzonych rozwiązań było zlecenie badań diagnostycznych.

Barbara Rozwenc

Ojciec przyszedł z dzieckiem w godzinach dzieci chorych w trakcie infekcji. Poprzedniego dnia dziecko było zbadane w innym miejscu, ale rodzice nie podali zleconego leku, bo nie widzieli wskazań. Zbadałam dziecko dokładnie I omówiłam postępowanie. W momencie, gdy według mnie wizyta już była zakończona, zostałam poproszona o skierowaie na badanie poziomu immunoglobulin, zalecone przez tego samego lekarza, którego kompetencje przedtem podważali rodzice. Wyjaśniłam, że infekcje wirusowe nie są wskazaniem do badania poziomu immunoglobulin, że widzę dziecko po ra pierwszy, a żeby ustalić wskazania do dalszych badań musiałabym zapoznać się z całą historią I wynikami badań wykonanych też poza placówką w któej pracuję, co chętnie zrobię ale na oddzielnej wizycie. Nie widzę też celu pobierania krwi, co jest traumatycznym przeżyciem dla dziecka bez upewnienia się, czy jest ono potrzebne. Odmówiłam też sprawdzenia, co pacjent ma w abonamencie, bo tym zajmuje się rejestracja, ew. Infolinia, a lekarz ustale tylko wskazania medyczne.

Absolutnie nie polecam. Może i jest kompetentna ale do tego niesympatyczna. Prowadzi monolog. Nie nawiązała żadnego kontaktu z moim nieśmiałym dzieckiem. Na bilansie skupiła się głównie na temacie słodyczy. Zadawała pytanie ale odpowiedzi jakby nie słuchała. Moje dziecko ma wagę w normie ,jest zdrowe, ma dobre wyniki. Ale dla tej Pani najważniejsze było dlaczego podaje mu słodycze. Nie pytała mnie nawet ile ich zjada (A dodam że sporadycznie) . Pytała czy dobrze je - odpowiedziałam, że moim zdaniem dobrze. Ma swoje smaki. Lubi niektóre warzywa i zjada je z apetytem. Pani doktor zasugerowała że musi jeść wszystkie jakie istnieją i zaleciła konsultacje dietetyka - nie zgodziłam się .kompletnie nie widzę takiej potrzeby. Dziecko jest zdrowe. Wolałam aby na bilansie skupiła się na rzeczach ważnych czyli wzrok słuch serce prawidłowa postawa itd. A nie na temacie czekolady. Dziecko również źle wspomina wizytę. Czuło się niekomfortowo.

Bardzo profesjonalna i sympatyczna Pani Doktor. Syn jest "problematycznym" dzieckiem i podejście Pani Doktor do niego bardzo mi się podoba.

ludzie!dzieki pani doktor Rozwenc zyje !!!! uratowala mnie kiedy mialam 14 mies przestalam chodzic slablam razem z innym doktorem ,ktory juz zapewne nie zyje [bo byl w bardzo podeszlym wieku]stwierdzili mnie jako trupka ktory przezyje dajmy Boze 3dni jezeli ich diagnoza sie nie przyjmie. Dzieki Bogu potwierdzila sie .mam 24 lata i jestem w zupelnosci zdrowa kobieta.Takich ludzi trzeba szanowac.

Szanowna Pani doktor niestety nie słucha co mówią rodziców. Jest tak pewna swoich racji,że zamiast prowadzić dialog z rodzicami uprawia monolog. Do tego jak sama twierdzi czuje się tak kompetentna że proponuje leczenie dziecka na problemy gastryczne i alergię jednocześnie. Dodatkowo na poczatku kwietnia krytykuje zakłądanie dziecku rajstopek i czapki, twierdząc że maluch jest przegrzewany, a zalecana przez nią temeratura spania dla niemowlaka to max 18oC!Jest na tyle bezczelna że matce dziecka,która wdała się z nią w dyskusję zaleca spożywanie środków na uspokojenie! Zeby tego było maqło, to na brak apetytu i niski przyrost masy ciała zaleca karmienie dziecka wtedy kiedy zgłodnieje i samo się upomni, nawet jeśli byłoby to 9 godzin przerwy!!! Na szczęście następnego dnia udało się dostać do innego kompetentnego lekarza, który trafnie zdjagnozował dziecko, przepisał odpowiednie leki i Maluch ma nareszcie świetny apetyt! Wizyta pani była stratą czasu, pieniędzy i nerwów, gdyż szanowna pani jest bardzo NIEMIŁA.

Z całą odpowiedzialnością mogę polecić dr Rozwenc( dokładna podczas badania,kompetentna.) Prowadzi moje dziecko od kilku lat w Centrum Medycznym Damiana-mamy abonament.Szczególnie jeżeli dzieci mają problemy gastroenterologiczne tj. nasz syn.

Miła, konkretna, kompetentna. Odpowiada na wszystkie nasze niepokoje (a jest ich dużo bo to pierwsze dziecko). W razie obaw kieruje do dobrych specjalistów, choć zwykle bardziej, żeby nas uspokoić. Do tej pory zawsze miała rację, specjaliści nic nie stwierdzali. Z dzieckiem zawsze porozmawia, powie coś miłego.

Bardzo dokładna pani doktor, zbada całe dziecko i o wszystko wypyta. W przypadku mojego dziecka diagnoza zawsze trafna. Pani doktor zawsze zapoznaje się z historią choroby, co dziecku było, czy często choruje no i jakie leki brał. Wszystko to jest brane pod uwagę. Kompetentna pani doktor!