Barbara Ligarska

Niestety, pani dr. nie słucha pacjenta. Po odczytaniu wyników oraz podniesieniu nogi ,
dr. stwierdziła, że nie jest źle. Gdzie ja wyraźnie mówiłam co i kiedy mnie boli I jak bard przewlekły jest bol. Pani dr. pyta mnie co ma mi przepisać. Brak propozycji leczenia. Nie polecam . Nie polecam .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor jest wspaniałym specjalistą i przemiłym człowiekiem. Wiedza Pani Doktor w połączeniu z dużą dozą empatii sprawia, że od początku wizyty pacjent czuje się prawdziwie "zaopiekowany". Lekarz naprawdę godny polecenia!

Bardzo miła, kompetentna, kontaktowa, wnikliwa, bardzo mi pomogła. Po wizycie u p. dr dolegliwości ustąpiły.Polecam.

W 100% odradzam tę Panią doktor, miałam z nią kontakt w przychodni, według mnie zero kompetencji. Zastanawiam sie za co bierze pieniadze, skoro odsyła do swojego szefa - oczywiscie do prywatnego gabinetu celem bardziej fachowej konsultacj-jak sama sie wyraziła. Totalna porażka. Poza tym zero kontaktu z pacjentem, równie dobrze mogłoby nie byc go wogóle w gabinecie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Z ta Pania miałam doczynienia niestety podczas mojego ponad 3 tyg. pobytu w szpitalu Specjalistycznym nr 4. Osoba chodzaca z zadarta glowa, bardziej mi zaszkodzila niz pomogla to co zrobila rok temu ciagnie sie za mna do dzis. Na szczescie trafilam tam na lekarza prowadzacego z prawdziwego zdarzenia, ktory staral sie naprawic jak najbardziej sie dalo spieprzona przez kolezanke robote.
A jej sposob bycia - niemiła, nieprzyjemna, opryskliwa. Fakt ze inaczej traktowala pacjentow ktorzy trafili tam z jej skierowania po prywatnych wizytach w gabinecie. Ogólnie zycze wszystkim jak najmniej doczynienia z ta pania

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Drugiego takiego lekarza to ze świecą szukać. Przychodzi do pacjenta kilkakrotnie w ciągu dnia informując na bieżąco o postępie w leczeniu i o jej przypuszczeniach. Nie panikuje, 10 razy sie zastanowi zanim powie diagnozę. Musi być na maxa pewna. Szczerze pozdrawia wiolonczelistka.!:)