Barbara Kobierzycka

Błędne diagnozy ( kilka ). Na prośbę wizyty domowej do mnie z zagrożeniem życia ( ratownicy z karetki, którą wezwałam tak stwierdzili ) odmówiła twierdząc, że nie ma czasu i żebym przestała wymyślać. Ilekroć dzwonię do przychodni, oddzwania z wyrzutami "co się znowu stało?" Dodam, że jestem osobą niepełnosprawną. Ciężko oddycham, więc zapytałam się o skierowanie do pulmonologia, pani Barbara Kobierzycka stwierdziła,że nie jest mi potrzebne. Jestem po 70-tce. W ubiegłym roku wstrzymała mi wypisywanie leku fraksyparyny, mimo iż miałam ją przepisaną dożywotnio przez chirurga, który amputowal mi nogę, z powodu cukrzycy i miażdżycy, co w konsekwencji doprowadziło do tego, iż krew mi tak zgęstniała, że nie chciala lecieć z palca jak chciałam sprawdzić poziom cukru we krwi. Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Świetny lekarz. Pani doktor poświęca pacjentowi czas i uwagę, wysłucha, doradzi i skieruje do specjalistów lub na badania jeśli to potrzebne. Jest bardzo konkretna ale też sympatyczna.

Leczę się u p.doktor już kilka lat i nie zamieniłabym jej na innego lekarza.Jest bardzo miła ,wysłucha pacjęta cierpliwie,dokładnie zbada i odpowie na każde pytanie dot.choroby i wytłumaczy wszystko w sposób zrozumiały.Nie stosuje zasady /mam 10 min, na pacjęta/ każdemu poświęci tyle czasu ile wymaga dany przypadek.Polecam i życzę wszystkim aby byli tak zadowoleni ze swojego lekarza jak ja z p.doktor.

Bardzo miła pani doktor,poświęca dużo czasu dla pacjentom,stawia trafne diagnozy,polecam wszystkim.;-)