Barbara Hanusz

Pani lek. wet. spec. chirurgii Barbara Hanusz- chyba jedyny lek. wet. specjalista w ZG z bardzo długą praktyką weterynaryjną- leczy nasze zwierzaki już ponad 20 lat. Bezspornie mogę powiedzieć, że jest najlepszym lekarzem weterynarii z bardzo dobrze wyposażonym gabinetem i odpowiednimi warunkami do przeprowadzania zabiegów chirurgicznych w ZG, z pośród tych kilku u których maiłam przyjemność, bądź nie udać się na wizytę z psem lub kotem. Piszę o ZG, gdyż w większych miastach lecznice wet. posiadają kilku lekarzy z różnymi specjalizacjami więc ciężko porównywać standardy zielonogórskie do innych.

Dlaczego udawaliśmy się na wizyty do innych lek. wet.? Otóż sprawa jest trywialna aczkolwiek ważna- jest to najlepsza a zarazem najdroższa lecznica dla zwierząt z jaką miałam do czynienia. Tutaj stawki odnoszę nie tylko do wizyt w lecznicach w ZG.

Merytorycznie Pani doktor Barbara uratowała nam kilka zwierząt w sytuacjach gdy inni lek. wet. widzieli tylko opcję uśpienia. W historii posiadanych zwierząt ze wzgl. na dobre serce uzbierałam kilka ciężkich przypadków pozostawionych samych sobie, które znalazły u mnie dom m.in.:
- 3 miesięczny kot z parchami,
- kot po chorobie wirusowej przez którą stracił oczko,
- moja kotka faszerowana w nieprofesjonalny sposób pod okiem innego osiedlowego wet. zastrzykami przeciwko rujce po których nabawiła się ropomacicza- dopiero po kilku dniach zorientowaliśmy się, że z kotką dzieje się coś poważnego- Pani doktor przeprowadziła na niej natychmiast operację razem ze sterylizacją i kotka żyła jeszcze dobrych 7-8 lat,
- operacja ponad rok temu na znalezionej kotce, której wystawało z odbytu kilka cm jelita- poprzedni lek. wet. (w takiej sytuacji jedzie się do najbliższego) najpierw wepchnął jelito do środka i zaszył po czym powiedział, że jeśli wyjdzie będzie trzeba kota uśpić i po 3 dniach dokładnie taki scenariusz się sprawdził- jednakże postanowiliśmy poradzić się dr Hanusz co począć w tej sprawie ponieważ szkoda było odebrać życie młodemu i żywotnemu kotu- operacja się udała razem ze sterylizacją i mamy nadzieję, że nadal będzie dobrze.

Tyle z opisu radykalnych i trudnych przypadków w naszej historii. Oprócz tego Pani Hanusz przeprowadziła operację usunięcia guza wielkości jajka na nodze naszego psa gdy jeszcze byłam małym dzieckiem więc nie pamiętam dokładnie z czym to się wiązało, następnie operację na listwach gruczołów mlecznych naszej suczki 10 letniej, gdzie porobiło się dużo guzków mniejszych i większych- obie operacje zakończyły się pozytywnie.

Jednak jak już pisałam niestety nie każdego stać na usługi tego lek. wet. i przyznam, że dla nas jest to także duży problem, trzeba się liczyć z tym, że zostanie skrupulatnie policzona cena za każdą wizytę i każde dodatkowe badanie. Właśnie to zmieniło się na minus na przestrzeni tych ponad 20 lat.

Zazwyczaj idąc do lek. wet. człowiek przygotowuje się na określoną cenę, jednak naprawdę miłym akcentem jest jak udaje się z psem do weterynarza- jak my kilka dni temu (niestety nie w ZG) w obawie o ropomacicze suczki (8 lat- 50 dni po cieczce, niepokojące zachowanie) i pomimo przeprowadzonego dokładnego badania + USG z tłumaczeniem dokładnym w którym miejscu jest pęcherz jak powinien wyglądać oraz jak ma wyglądać prawidłowa macica (tłumaczenia podczas badanie USG w ZG niestety jeszcze nie uraczyłam) czyli realny koszt miał wynieść 70 zł, na zakończenie wizyty po postawieniu diagnozy urojonej ciąży suczki pani doktor w bardzo dobrej klinice życzy sobie symboliczne 20 zł za wizytę chwaląc naszą szybką prewencyjną reakcję.

Nie mam wątpliwości po wizycie u dr Hanusz nawet jeśli jakiegoś zwierzaka nie uda się uratować, że zostało zrobione wszystko co było możliwe, naprawdę darzę tego lek. wet. dużym zaufaniem.

Jednakże cena operacji i leczenia nie podlegająca negocjacji na kocie znalezionym wynosiła prawie tyle co zakup rasowego kota bez rodowodu- jest mi trudno o tym pisać ponieważ pozostali lek. wet. chcieli uśpić tą kotkę a dr Hanusz uratowała jej życie za co jestem ogromnie wdzięczna, jednak jej cennik jest bezwzględny i gdyby nie było nas stać na tą operacje ta kotka tak czy inaczej by już nie żyła. Nie wątpię w dobre serce w stosunku do zwierząt Pani dr jednak apeluję o rozsądek w ustalaniu cennika ponieważ ceny są zaporowe i niestety przez to wybiera się często inną lecznicę co niekoniecznie zawsze kończy się dobrze…

Moja ocena: bardzo dobry, najlepszy w Zielonej Górze lekarz weterynarii, kompetentny z dużym doświadczeniem i wiedzą, nie zawsze ma ochotę rozwodzić się nad pewnymi sprawami z „rozhisteryzowanym” właścicielem i sprowadza go szybko na ziemię ;) natomiast posiada rewelacyjne podejście do zwierząt, więc jeśli ktoś faktycznie idzie z poważnym problemem psim do weterynarza a nie porozmawiać sobie to powinien być naprawdę zadowolony. W końcu to pies, kot czy inne zwierzę w tym przypadku są klientami :)

Jest to także jeden z niewielu gabinetów w ZG, w którym przy szczepieniu psa przeciwko wściekliźnie wydawana jest lyssetka (niby nic a jednak)- identyfikator szczepienia w formie zawieszki na obrożę co roku w innym kolorze z danymi tele- adresowymi lecznicy w której pies był szczepiony co ma także pozytywny aspekt związany z ewentualnym zaginięciem psa, przez co łatwiej jest go odnaleźć i dotrzeć do właścicieli.

Naprawdę polecam ;)

Naszego psa dopadła cięzka choroba autoimmunologiczna (pęcherzyca); pies umierał w oczach, a do tego duże, nie gojące się rany. Pani doktor bardzo dobrze dobrała leki czego efektem jest to, że wszystko świetnie się goi i pies dobrze sie czuje.
Lekarz godny polecenia!

Pani doktor Barbara Hanusz już 2 razy uratowała mojego króliczka.Raz miał kamień w przewodzie moczowym, kamień był tak duzy, że trzeba było zrobic operacje. Jescze tego samego dnia moj króliczek trafil na stół operacyjny, a wieczorem juz się obudził po operacji. Odebrałam go dzień póżniej, myślałam, że może wystapią jakieś powikłania pooperacyjne, lecz nic takiego się nie wydarzyło, króliczek naprawde bardzo szybko wróćił do zdrowia. Teraz mija już ponad pół roku a mój króliczek czuje się świetnie. To zasługa pani doktor Hanusz ale także całego zespołu ,który tam pracuje. Widać, że są to weterynarze z prawdziwym powołaniem i fachową wiedzą:)Mam nadzieje, że klinika bedzię się dalej rozwijać:) Naprawde polecam!

Pani doktor to dobry weterynarz jedynie trzeba mieć portfel gruby aby leczyć u niej swojego zwierzaka .Polecam bogatym

Uratowała naszą suczkę...lekami o których zaden zpięciu innych weterynarzy nie pomyślał... Teraz jeździmy ( 100 km) do dr Hanusz jedynie raz w roku, na szczepienie !!!! Dzięki, że trafiliśmy na Panią Hanusz ...

Dr. Hanusz uratowała mojego pieska!!! Jest to kobieta ze złotym sercem!!!

NAJLEPSZA!!!!

Dziękuję!!!!!!!!!!

Polecam Panią dr. Hanusz, to naprawdę lekarka z powołaniem. Kocha zwierzęta i zawsze wkłada całą siebie w ich leczenie. Chodzę z moją kotką do niej od 11 lat. Bywało ciężko z chorobami mojej Kici ale Pani doktor nigdy się poddawała i kot jest teraz zdrowy. Drugiego takiego fachowca, z takim sprzętem medycznym w naszym województwie nie znajdziecie.

Witam serdecznie! Jestem stałą klientką, a raczej mój pies u Pani Barbary Hanusz. Jestem bardzo zadowolona z opieki nad moim zwierzęciem. Jest bardzo konkretna, nie czeka się długo w kolejkach, nie jest droga. Polecam!!

Bardzo polecam panią dr Hanusz, bo to świetny specjalista i dobry człowiek. Jest kompetentna, ma bardzo dobry zespół współpracowników i nowocześnie wyposażoną lecznicę. Z moimi psami jeżdżę do Niej już od 16 lat i zawsze mogłam liczyć na fachową pomoc. Przeprowadza skomplikowane operacje. Mam do Niej zaufanie i wierzę, że zawsze zrobi wszystko, aby uratować zwierzę. Gorąco polecam każdemu właścicielowi, który kocha swoje zwierzęta!

Byłam u P. Dr Hanusz w lecznicy ze Świnką - strasznie się drapałą. Przyjol mnie młody lekarz, dokładnie zbadał świnke dał dwa zastrzki i jakąś maść do smarowania po tygodniu wszystko zeszło, Fionka przestała sie drapać, sierść odrosła, Polecam każdemu kto ma takiego małego zwierzaka. Najlepsza lecznica w mieście.