lek. Anna Skrzyńska - Kośmider

Trafilam do Pani doktor w CKD Łódź. Pierwsza wizyta w ciąży - celem było prowadzenie ciąży. Pominę kwestie zwrotów bezpośrednich "ty" i 30min spóźnienia. Na pytanie o suplementy diety uzyskałam odpowiedź, żebym zapytała w aptece (nie zasugerowała nawet kwasu foliowego). Badanie ekspresowe, pierwsza wizyta, pierwsza ciąża, a Pani doktor zakończyła wizytę po 5min. Jak się okazało na zleconych badaniach były błędy w skierowaniach. Jeśli macie Panie wybór to zastanówcie się dobrze, czy chcecie trafić do tego gabinetu.

Wybrałam panią doktor na podstawie wielu pozytywnych opinii w sieci. Niestety, bardzo się zawiodłam. Bylam u niej w CKD. Pierwsza wizyta w ciąży. Nie zbadała ciśnienia, nie zważyla, nie było badania piersi. Zlecone badania, jak się okazało, wymagają uzupełnienia.. Na 99% pytań, odpowiadała dość ordynarnie: "A ja wiem?!". Cały czas zwracała się do nie per "ty". Na pytanie o suplementy diety, tak istotne na początku ciąży, odpowiedziała : "weź coś z Omega. W internecie będzie ". Wizyta się opóźniła, ponieważ lekarka nie chciała zacząć bez stażystki, która umiała pisać na komputerze. Jestem w gigantycznym szoku. Rozumiem, że wizyta była na NFZ, ale to nie zwalnia z pewnych standardów. Odradzam i na pewno nie wrócę.

Od ponad 10 lat nie zmieniam zdania. Świetny lekarz. Z powołaniem. Regularne badania, miła atmosfera podczas wizyt. Pani doktor prowadziła również moją ciążę :) . Z całego serca polecam!

Polecam wizyty u Pani Doktor, prowadziła moją ciążę w poradni w Szpitalu Barlickiego, kolejną też z pewnością będzie prowadzić. Regularnie kierowała mnie na badania, rozwiewała moje wszystkie wątpliwości i obawy, zawsze wyczerpująco odpowiadała na pytania. Dodam, że Pani Doktor jest bardzo kompetentnym i sympatycznym lekarzem. Serdecznie polecam wszystkim ciężarnym prowadzenie ciąży u Doktor Skrzyńskiej!

Na wizycie u Pani Doktor byłam nie raz , jest to rzeczowy i kompetentny lekarz, pomocny w każdym problemie. Wyjaśnia wszelkie watpliwości . Interesuje sie pacjentem, pamięta o badaniach cytologicznych. Jestem z niej bardzo zadowolona .

Chodzę od Pani Doktor na rejonie. Jestem w drugiej ciąży, i złego słowa powiedzieć nie mogę. Mimo iż czasem zapomina pacjentów (ale wiadomo, na rejonie jest ich sporo) to wszelkie badania, każdą wątpliwość wyjaśnia z uśmiechem na ustach, bez potrzebnego pospieszania. Polecam.

ja mam ciągnącą się od dłuższego czasu infekcję. chciała przepisać mi leki, które brałam już wcześniej i nie pomogły. powiedziałam jej o tym i wtedy zmieniła zdanie i powiedziała że to kłykciny i przepisała bardzo drogą maść, dodając że gdyby nie zadziałało to ona wymraża to w gabinecie. stosuję tą maść ale póki co nie widzę poprawy więc pewnie diagnoza błędna:/

Jestem świeżo po wizycie.Osoba bardzo miła, życzliwa. Aczkolwiek nie wiem co mam myśleć o jej kompetencjach. Poszłam z objawem swędzenia w pochwie. Myślałam, że mam zakażenie bakteryjne albo grzybicze. Pani Doktor stwierdziła, że mam brodawczaki=kłykciny=HPV niskiego ryzyka. Dostałam receptę na maść do smarowania za 100 zł lub miałam się udać na zamrażanie. Tekst poczytasz sobie w internecie również padł... Przestraszona zaczęłam czytać w necie i trafiłam na forum... Jutro pójdę do innego ginekologa, sprawdzę czy również postawi mi takie rozpoznanie.

Pani doktor jest specyficzną osobą, jest bardzo bezpośrednia, co bardziej wrażliwym Paniom może się nie podobać. Jendak w kwestii jej pracy nie mam zastrzeżeń. Doktor Skrzyńska jest bardzo rzetelna,każdego roku robi pacjentkom badania cytologiczne, co wcale nie jest tak częste wśród ginekologów, którzy niestety badania cytologiczne robią tylko w ramach programu profilaktyki (tj. raz na trzy lata!). U mnie też Pani Doktor wykryła rzekome kłykciny, ale ja się nie zdecydowałam na krioterapię i absolutnie nie czułam presji ze strony Pani Doktor, że powinnam! Jak dla mnie, to dobra lekarka, której naprawdę leży na sercu zdrowie pacjentek.

Dokładnie ! u mnie też Pani doktor zaleciła krioterapię, że niby są kłykciny, mnóstwo ich, ze strachu poszłam. Zapłaciłam 250 zł ! będąc po 3 miesiącach u innego specjalisty dowiedziałam się, że tam nic nie ma, żadnych takich zmian :O a takie rzeczy najpierw się bada, robi test, a potem leczy, a nie odwrotnie ! nie polecam !