lek. Anna Popko

Mam 69 lat , trafiłam do pani doktor Popko z bólem pleców i klatki piersiowej w poniedziałek. Diagnoza ,,prawdopodobnie korzonki ", żadnego skierowania na badania , w czwartek udałam się na SOR ból strasznie się nasilił mimo zażywania zapisanych lekarstw . W szpitalu diagnoza ostre zapalenie płuc i niewydolność nerek , teraz leże w szpitalu i mam nadzieje , że wrócę do zdrowia :( Pisze opinie ku przestrodze dla innych pacjentów .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Beznadziejny lekarz. Otrzymać skierowanie graniczy z cudem. Gdy już w końcu wystawi, skierowanie zawiera błędy. Leki zapisuje na oko bez jakiegokolwiek badania, np. antybiotyk na obolałe, spuchnięte kolano którego nawet nie raczyła obejrzeć czy zbadać w jakikolwiek sposób. Więcej się tam nie pojawię na pewno, szkoda publicznych pieniędzy. Szczerze nie polecam tej Pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

LEKARZ Z DUŻYM ZAINTERESOWANIEM PRZYPADKIEM PACJENTA, KOMPETENTNA, NIE ROBI PROBLEMÓW Z WYSTAWIENIEM SKIEROWANIA DO SPECJALISTY

ROBERT MULLER

BARDZO KOMPETENTNA MŁODA LEKARKA, Z "ZYCZUCIEM ZAWODOWYM", KARIERA ZAWODOWA PRZED NIĄ !!!, A DO TEO OSOBA O DUŻEJ KULTURZE OSOBISTEJ, SZCZEGÓLNIE W KONTAKCIE Z PACJENTEM. BRAVO!!!