dr Anna Mazur

Przyszłam do Pani doktor z mniej popularnym problemem niż tarczyca. W związku z tym dr Mazur wizytę rozpoczęła od szukania w Google informacji na temat moich wyników badań - znacznie podwyższony 17-oh progesteron. Po braku zadowalających odpowiedzi zapytała mnie po co robiłam to badanie skoro to nie jest standard? (skierowanie od ginekologa). Zwróciłam uwagę na to, że ciężko mi schudnąć mimo pilnowania diety 1500 kcal na co Pani doktor odpowiedziała cyt. "A co Pani jest chłop? Trzeba na 1000 kcal przejść."
Diagnoza: brak Zalecania: powtórzenie badania 17oh, bo to pewnie błąd wyniku. (powtórny wynik oczywiście był ten sam) oraz dwie tabletki magnezu. Na pytanie jakiego magnezu i w jakiej dawce? Odp: obojętnie. Całe szczęście wizyta była na kartę medyczna, więc nie musiałam płacić 150 zł za to żenujące 5 minut.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Na NFZ udało mi się dostać do Pani dr po dwóch latach, zleciła szereg badań, zapisała tabletki, kazała się zjawić za 6 miesięcy. Niestety najbliższy wolny termin był za 11 miesięcy, zmuszona więc byłam do rejestracji na termin późniejszy. Po 10 miesiącach oczekiwania Pani doktor stwierdziła, że mogę poczekać jeszcze rok na wizytę, i kolejny raz przełożono mi termin. Jestem naprawdę zawiedziona, żałuję zmarnowanych pieniędzy na wizyty gdy oczekiwałam aby dostać się na leczenie na NFZ, gdy się już dostałam to muszę znowu czekać 2 lata. Dziękuję Pani doktor...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor jest najlepszym endokrynologiem jakiego znam, a miałam do czynienia z kilkoma innymi. Leczę się u niej od 2015 r. Każdemu mogę polecić. Pani doktor posiada szeroką wiedzę także z zakresu innych dziedzin. Zawsze ma czas dla pacjenta, odpowiada na wszelkie pytania, podchodzi do każdego indywidualnie. Planuje leczenie kilka miesięcy naprzód, na każdej wizycie mówi co będzie dalej. Pomogła mi uporać się z poważnymi problemami hormonalnymi i ustabilizować zdrowie.

Nigdy nie spotkalam się z takim podejściem. Jestem zachwycona, dowiedzialam się, co robić, jak brać prawidłowo leki. Pani doktor zależy na pacjentach i to widać. Bardzo mocno polecam: )

Cudowna kobieta: delikatna w obyciu,rzeczowa i kompetentna. Do pacjenta podchodzi holistycznie-nie skupia się wyłącznie na endokrynologii,lecz udziela mnóstwo różnych porad z innych dziedzin.Wyraźnie widać,że zależy jej na zdrowiu pacjenta.Nie naciąga na częste wizyty.Wizyta u pani doktor to sama przyjemność.Z czystym sumieniem polecam.

Podczas badania mnie pani doktor zauważyła zmianę skórną na mojej szyi, którą skomentowała następująco: "bluzeczki, łańcuszki i brodawczak". Rozumiem, że mogła zwrócić mi uwagę na to, że takie zmiany mogą być rakotwórcze i wyglądają nieestetycznie. Jednak jej komentarz, w moim przekonaniu, był zwyczajnie poniżej kultury. Usunięcie zmian skórnych wiąże się z oczekiwaniem na wizytę u lekarza. Jestem zapisana do dermatologa, czego pani doktor, w momencie komentowania mojego "brodawczaka", nie wiedziała... Zaleciła mi brać magnez (dwie tabletki codziennie). Spytałam, jaką dawkę, na co odpowiedziała mi, że jak "będzie pisało" jedną, to ja mam brać po prostu dwie. Tylko dawki różnią się od siebie. Jedna tabletka może mieć zarówno 60 mg, jak i 200 mg... Może to drobiazg. W każdym razie odniosłam wrażenie, że pani doktor jest zarozumiała i wyniosła. Wiem, że lekarz nie ma być miły, ale skuteczny, jednak po jej komentarzu, więcej do niej nie pójdę.

Bardzo polecam Panią doktor - zainteresowała się przyczyną moich wyników zamiast tylko przepisać leki, zleciła dodatkowe badania, dzięki czemu zdiagnozowała dodatkowe rzeczy. Drąży temat do końca, nawet jeśli wyniki wydają się prawidłowe. Zdarzyło się również, że miałam zjawić się z wynikiem po tygodniu, nie było problemu, żeby znalazł sie dla mnie termin.

Lekarz rzetelna, konkretna, dobry diagnosta, polecam z całą odpowiedzialnością. Mówi tak jak jest, otwarcie i szczerze.

Szybko, sprawnie i na temat bez zbędnego gadania. Trafna diagnoza i indywidualne podejście do pacjenta. Nie leczy wyników a człowieka. Polecam