dr n. med. Anna Lewitt

dr n. med. Anna Lewitt

W odpowiedzi na Pani komentarz przybliżę treść naszego spotkania i przedstawię kilka kluczowych faktów z naszej konwersacji, które moim zdaniem zinterpretowała Pani krzywdząco i niewłaściwie. Przede wszystkim, nie miałam intencji Pani obrażać, jeśli tak Pani odebrała, to bardzo przepraszam. Moją intencją było pomóc Pani, czyli zmotywować do zmiany stylu żywienia. 
Przyszła Pani do mnie w konkretnym celu — zbilansowania dla Pani diety przy niedoborze ważnego składnika, na co cierpi Pani od lat. Analiza Pani aktualnej diety i nawyków pozwala przewidywać, że obecne problemy się nasilą. Rozmawiałyśmy o uzupełnieniu koniecznych badań diagnostycznych, czego nie zrobiła Pani do dzisiaj.
Zarzuca mi Pani podanie nieprawidłowego BMI (26) i rozpoznania otyłości przy prawidłowej masie ciała (NWO)! Jest to nieporozumienie. Proszę sprawdzić, jaka wartość BMI jest na wydruku z badania składu ciała. Nie ma szansy, aby przeoczyć wartości BMI 22, którą sama
Pani podaje w komentarzu. Proszę również przypomnieć sobie, w jakim kontekście omawiałam z Panią powstawanie nieprawidłowego składu ciała, NWO i otyłości, bo ważne jest także, jak często jemy posiłki i czy pojadamy pomiędzy nimi lub wieczorem.
W badaniach klinicznych do mojego doktoratu opisałam grupę 108 kobiet z zaburzonym składem ciała, wszystkie wzięły udział w moim programie kontrolowanej diety. Cześć pań z tej grupy miała rozpoznaną otyłość, a pozostałe otyłość przy prawidłowej masie ciała. Moją intencją pokazania publikacji, było wskazanie korzyści z jedzenia pięciu dobrze zbilansowanych posiłków. Proszę zwrócić uwagę, że badane kobiety zaledwie w ciągu dziesięciu tygodni mojego programu, kompletnie przebudowały skład ciała. Głównym elementem programu były indywidualnie zbilansowane posiłki dla pacjenta. Z badań też wynikało, że osoby badane zbudowały w czasie trwania programu średnio 3 kg beztłuszczowej masy ciała, czyli poprawiły skład ciała, obniżając ilość tkanki tłuszczowej w ciele. Opowiadanie o badaniu miało służyć wyłącznie, podkreślam, zmotywowaniu Pani do działania.
Celem moim było uświadomienie Pani, jak ważne jest spożywanie pięciu posiłków, odpowiednio zbilansowanych dla pacjenta i jakie efekty można osiągnąć w tak krótkim czasie, przy stosowaniu specjalistycznego cateringu. Co tydzień, po kolejnych badaniach składu ciała, jedzenie jest od nowa bilansowane w zależności od nowego składu ciała. Efekty są udowodnione, dlatego Pani powiedziałam o moim specjalistycznym cateringu.
Wspomniałam też o odpowiedniej suplementacji witaminowo-mineralnej i antyoksydacyjnej, odpowiednim piciu wody i włączeniu aktywności fizycznej. Wszystko to robiły pacjentki w moim programie doktorskim. Dlatego pozwoliłam sobie wspomnieć o moich badaniach klinicznych. Mam nadzieję, że wyjaśniłam Pani moje intencje.

dr n. med. Anna Lewitt

Szanowna Pani — reakcja na temat wizyty, którą odbyła Pani przed wieloma miesiącami pokazuje, że praca dietetyka bywa trudna.
Moim celem jest przekazanie pacjentowi informacji, które są profesjonalne, także wtedy, gdy pacjent robi błędy i sam sobie szkodzi. Jak widać, nie każdy pacjent ma ochotę słuchać porad. Mam nadzieję, że zapoznała się Pani z opisem konsultacji na portalu pacjenta.
Jeżeli zastosowała Pani przynajmniej radę dotyczącą zwiększenia picia płynów, to już jest to krok w dobrym kierunku.
Zarzut dotyczący reklamy mojej firmy jest co najmniej przesadny. Informacje o adresie mojej firmy oraz prowadzonym cateringu znajdują się w portalu ZnanyLekarz w tym samym miejscu, gdzie są zapisy do wszystkich miejsc, w których przyjmuję pacjentów. Nie ukrywam ani strony internetowej, ani cennika.
Nie jest natomiast moją winą, że wybiera Pani usługę wstępnej konsultacji, a oczekiwania dotyczą opracowania kompleksowego postępowania dietetycznego i jadłospisu i to w ciągu 30 minut. Otrzymała Pani bardzo szczegółowe porady na podstawie wywiadu, który profesjonalnie zebrałam.
Życzę Pani powodzenia na nowej drodze do zdrowia i spełnienia osobistych planów.

dr n. med. Anna Lewitt

Szanowna Pani,
W Centrum Medycznym Ego zajmujemy się dietoleczeniem i dietoprofilaktyką. Z każdym pacjentem prowadzę dokładny wywiad, nie tylko żywieniowy, ustalam problemy zdrowotne oraz potrzeby i cele pacjenta. Na tej podstawie opracowuję indywidualnie zbilansowany program żywieniowy, nie tylko jadłospis. Program żywieniowy różni się dla każdego pacjenta — nie można opracować go wcześniej, bo różne osoby mają różne problemy zdrowotne, cele, potrzeby i preferencje smakowe. Jednym z elementów tego programu jest opracowanie wymienników określonych produktów, co pozwala stosować program o wiele dłużej niż przez jeden czy nawet trzy miesiące. Program umożliwia pacjentowi elastyczne zmiany proponowanych w programie przepisów potraw, a przede wszystkim, u osób z określonymi problemami zdrowotnymi, pozwala na znalezienie korzystnych dla zdrowia opcji. Jeżeli, na przykład, pacjent nie lubi lub nie może jeść warzyw kapustnych, to znając wymienniki warzywne, wie jak dużą porcję innych warzyw, może użyć do surówki. Podobnie stosuje się wymienniki węglowodanowe — dzięki ich stosowaniu wiemy jakie porcje różnych kasz czy ryżu możemy spożywać. Program żywieniowy wskazuje pacjentowi jak komponować posiłki i jakie stosować porcje, a są to elementy wpływające na skuteczność leczenia dietą. Dieta to nie tylko kaloryczność — to kluczowe, aby dostarczać organizmowi prawidłowo zbilansowane makro i mikroskładniki.
W Centrum Medycznym Ego od lat stosujemy z powodzeniem Program Skutecznego Odchudzania. Jednym z elementów jest nadzorowany trening cardio. Prawidłowo dobrane ćwiczenia i motywacja trenera są zawsze pozytywnie odbierane przez naszych pacjentów i są ważnym elementem wpływającym na skuteczność programu, co potwierdziły prowadzone przeze mnie badania naukowe. Program ma na celu zmianę składu ciała na korzystny — odbudowę mięśni i redukcję tkanki tłuszczowej. Poprawę zdrowia pacjenta kontroluję badaniami składu ciała metodą bioimpedancji (BIA). Ćwiczenia prowadzone są w siedzibie firmy, w godzinach wybranych przez pacjenta, nie jest to zatem żaden obóz, choć wymaga pewnej zmiany trybu życia. Warto jednak uświadomić sobie, że te działania doprowadzą nie tylko do szczupłej sylwetki, ale będą początkiem nowego, zdrowego życia — pełnego energii i satysfakcji.

dr n. med. Anna Lewitt

Szanowna Pani,
Podczas wizyty dokładnie omówiłam z Panią mechanizm tycia związany z przyjmowaniem leku. Niestety prawda jest taka, że lek zwiększa łaknienie, przez co powoduje zjadanie dodatkowych produktów żywnościowych, często w sposób nieuświadomiony. Dodatkowe kalorie przyjęte w formie jedzenia skutkują dodatkowymi kilogramami. Tycie najczęściej spowodowane jest nadmierną podażą kalorii. Z całą stanowczością nadal twierdzę, że w Pani przypadku konieczna jest analiza nawyków i zmiana tych niekorzystnych. Leczenie choroby musi być kontynuowane, nie można wykluczyć objawów ubocznych leku, ale można je kontrolować. Wymaga to od pacjenta pracy - świadomej zmiany niekorzystnych nawyków. Dietetyk może tylko udzielać Pani rad, proponować rozwiązania, wspierać i motywować. Zastosowanie rozwiązań zależy od Pani decyzji. Mam nadzieję, że nasza rozmowa będzie początkiem dobrych zmian w kwestiach związanych z żywieniem.

dr n. med. Anna Lewitt

Odpowiedź na Znanego Lekarza
Opinia każdego pacjenta jest dla mnie bardzo ważna. Bywają jednak opinie krzywdzące i nieprawdziwe. Niestety, nie zawsze oczekiwania pacjenta są zbieżne z poradą uzyskaną w trakcie wizyty. Szczególnie wtedy, gdy wyobrażenie pacjenta o zasadach zdrowej diety jest niezgodne z wiedzą naukową. Nie zawsze to, co lubimy jeść, jest dla nas zdrowe, a zdrowa i smaczna dieta (tak to możliwe!) wymaga niejednokrotnie zmiany dotychczasowych nawyków. Umiejętność komponowania każdego posiłku ma kluczowe znaczenie. Staram się przekazać jak najwięcej informacji na ten temat już na pierwszej wizycie. Wielu moich pacjentów po rozmowie ze mną zmieniło swoje wyobrażenia o bilansowaniu posiłków. Każdy człowiek ma prawo się mylić, ważne jest to, czy naprawdę chcemy zmian. Mam nadzieję, że przypomni sobie Pani wszystkie elementy naszej rozmowy i rozważy moje sugestie dla własnego dobra.
Co więcej, w trakcie wizyty proponowałam Pani badanie BIA, czyli profesjonalny i niezwykle precyzyjny sposób zmierzenia składu ciała metodą Bioimpedancji za pomocą urządzenia, którego nie ma w przychodni, gdzie odbywała się wizyta. Skład ciała to inaczej masa tłuszczowa (ilość tkanki tłuszczowej) i masa beztłuszczowa (pozostałe tkanki organizmu oraz woda). Badanie ocenia także komórkową masę ciała, która definiuje jego jakość. Można ocenia także wodę pozakomórkową (ECW), czyli parametr umożliwiający, między innymi, ocenę obrzęków. Badanie pozwala ułożyć lepiej zbilansowaną dietę oraz ustalić cele, jakie może uzyskać pacjent.
Wiadomo z publikacji naukowych, że ani wskaźnik BMI, ani masa ciała nie jest wskaźnikiem odzwierciedlającym stan zdrowia. Może się więc okazać, że dana osoba uznana wg tabeli wagowo-wzrostowej za otyłą ma idealny skład ciała. I odwrotnie, osoba, której masę ciała tabele uznają za normalny, może cierpieć na otyłość. Z całą stanowczością nadal twierdzę, że w Pani przypadku badanie BIA jest szczególnie wskazane. Pozdrawiam serdecznie.