prof. dr hab. n. med. Anna Kwaśniewska

Dzięki Pani Profesor mam wspaniałe blizniaki! Bardzo gorąco polecam. Najlepszy specjalista!!!!

W moim przypadku Pani Dr przeprowadziła 2 cięcia cesarskie- oba w zagrożeniu bezpośrednim życia dziecka. Udało się, że zakończenie było pozytywne, na szczęście nie było za późno - ale przez całe ciąże mówiła mi lojalnie, że w położnictwie różnie moze być i nie wszystko da się przewidzieć. Zawsze trzeba myśleć pozytywnie, ale też obserwować swoje samopoczucie i nie lekceważyć żadnych objawów. Lekarz sam nie zgadnie - jeśli pacjentka nie powie że ma wątpliwości, lub gorzej się poczuła - zwłaszcza między wizytami ( a takowe są przecież raz na miesiąc!) Chodzi więc o to że czasem nawet najlepsze cięcie nie jest w stanie cofnąć skutków przegapienia przez kobietę np. coraz mniej odczuwalnych ruchów dziecka, gdy się zawikła w pępowinę. A kiedy przychodzi finał to najłatwiej zwalić na lekarza. Poza tym (do wszystkich pacjentek) czy wyobrażacie sobie, że lekarka która ma setki pacjentek, jest w stanie na podstawie raz w miesiącu widzianej twarzy, pamiętać historię choroby, brane leki i dawki,przebieg poprzedniego porodu i co jeszcze? Trochę rozsadku - żaden człowiek tego nie spamięta. Pacjentka jako istota myśląca i troszcząca się o siebie i dziecko - sama orientuje się w terapii i do tego czujnie obserwuje swoje ciało i to, co odczuwa od strony dziecka. Przecież lek - ten - sam - u dwóch różnych kobiet wcale nie musi zadziałać tak samo itd. Wiec haniu - szczerze współczuję Ci Twojej sytuacji - ale pomyśl, czy na pewno to wina lekarza, o którym piszesz?

pani profesor była obecna przy moim cesarskim cieciu , byłam spokojna bo od innych lekarzy , nie tylko specjalizujacych sie w ginekologii , słyszałam że cesarskie ciecia przeprowadza genialnie . I to prawda małe cięcie sprawnie szybko , była miła i uspokajająca.

Witam! Ja również jestem pacjentką Pani Prof. Kwaśniewskiej. Niestety nie potrafię jednoznacznie wyrazić oceny. Komentarze, które przeczytałam aż mnie przeraziły! Jestem jeszcze młodą osobą, nie mam dzieci, ale borykam się z problemami hormonalnymi i podejrzeniem PCOS, które stwierdziła Pani Prof. Stosowałam z jej zalecenia tabletki hormonalne no i przez pewien czas czułam się dobrze jednak ostatnimi czasy mimo pozytywnych badań bardzo bolał mnie brzuch nawet przy współżyciu dlatego odstawiłam pigułki. Na wizycie poinformowałam o wszystkich objawach i odczułam brak zainteresowania ze str Dr Kwaśniewskiej. Nawet nie pamiętałam mnie jako swojej pacjentki:( Brak kontaktu ja jej jedno a ona drugie. Próbowała wcisnąć mi nowość rynkową w antykoncepcji tak jak by jej zależało na rozpowszechnianiu tych preparatów. Choć po poprzednich wizytach uważałam Panią Kwaśniewską za bardzo kompetentną osobę po ostatnim doświadczeniu mam raczej negatywne odczucie co do jej osoby. Tym bardziej czuję dyskomfort bo już wcześniej spotkałam się z lekarzem, który bagatelizował moje problemy. Nie wiem czy jeszcze skorzystam z pomocy Pani Dr. Wybór należy do Was, ale nie dajcie się zwariować przypisywanymi tytułami tu chodzi o Wasze zdrowie!!! Pozdrawiam!!!!!

Dziwi mnie z kolei wpis Ulki. Mam wrażenie ze Ulka nigdy nie była u Pani Profesor w gabinecie. Od wielu lat jestem pacjentka Pani Profesor, między innymi również przyjmuje antykoncepcje. Nie tylko Pani Profesor dobiera z jak najmniejsza dawką leków leki antykoncepcyjne, to co 1/2 roku kontroluje rożne wyniki badań , tłumacząc za każdym razem ze jest to konieczne ponieważ intoksykacja następuje w wątrobie, i ze możne uszkodzić wątrobę, że wpływa na układ krzepnięcia itd. Cały czas jestem pod kontrola! Na każde pytanie otrzymuje odpowiedz i tylko ktoś kto nigdy nie zetknął się z Pania Profesor może wypisywać takie niedorzeczności. Polecam , To wspaniały lekarz i człowiek!!!!

Każdy ma prawo do swojej opinii, ja chcialabym powiedzieć że dzięki opiece Pani prof mam dwóch wspaniałych synów. Jestem jej pacjentka już ponad 7 lat i polecam ją każdemu kto szuka dobrego lekarza. Z pierwszą ciążą mialam problemy ale dzieki fachowej opiece i czujności Pani prof donosilam drugą ciąże. W 20 tyg ciąży okazało się że moja szyjka rozwiera się i jest rozpulchniona a oprocz tego pojawiły sie przedwczesne skurcze musialam leżeć do końca ciąży i przyjmować różne leki. Podczas wizyt odpowiadala mi rzeczowo na każde zadane pytanie nigdy nie czułam zdenerwowania czy pospiechu w czasie wizyty. Mogłam zadzwonić w każdej chwili. Dlugo można by się rozpisywać dla mnie jest wspanialym lekarzem i czlowiekiem i będę jej wdzięczna za opiekę i pomoc. Nie musiałam jej przypominać o lekach jakie brałam sama pamiętała zawsze była życzliwa i miła. Ja również leżalam na patologii ciąży i nie czulam się traktowana przez połozne jak zło konieczne wręcz przeciwnie były cieple i miłe. Jesli mozna polecam z położnictwa - położna Ewę Swatek wspaniała kobieta razem z Panią prof pomogły mi przejść ciężki poród. Pani prof była przy moim porodzie (nie płacilam jej za to ) a odbywał się siłami natury i bardzo mi pomogła zarówno cieplym słowem jak i fachowością. Pamiętajmy że jest tylko czlowiekiem a prof nie dostaje sie za ładne oczy tylko wiedzę.

Bardzo gorąco polecam! Jestem pacjentką Pani Profesor od przeszło 10 lat. Poprzednio leczyła moją mamę i jako młoda dziewczyna trawiłam do Niej jako pierwszego w moim życiu ginekologa. W każdej chwili mogłam zwrócić sie do niej z najbardziej błahą sprawą. Potem prowadziła moja ciąże i poród na Staszica wspominam jako najpiękniejsze przeżycie, właśnie dzięki Pani Profesor. Nie każdy w swoim sumieniu oceni siebie i swoje postępowanie a potem wystawia bzdurne opinie! Pani Profesor jest wspaniałym człowiekiem i lekarzem!

Witam, co człowiek to opinia. Jestem pacjentką Pani prof. od przeszło 8lat. Stwierdzone PCO po drodzę dodyś duży torbiel na jajniku który został pozytywnie usunięty bez "noża" no i ciąża której rozwiązanie było w X 2008. Dzięki jej czujnosci leżałam 3 razy na patologi ciąży. Nie ukrywam ze nie czułam się gorsza ani nie wydaje mi się abym była gorzej traktowana. Owszem idąc na prywatną wizytę nie ma co się dziwić że kontakt jest inny niz w szpitalu gdzie nie jesteśmy tylko my i nie tylko nasza ciąża jest najważniejsza. Moja ciąża została rozwiązana prawie 3 tygodni przed terminem. Decycję o tym podjęła właśnie Pani profesor jak również sam zabieg przeprowaziłą bardzo fachowo za który nie płaciłam. Mam zdrowego synka i nie ukrywam że po części zawdzieczam to Pani prof. Mi nigdy nie kazała płacić za same wypisanie recepty czy zwolnienia jesli wpadłam pomiędzy pacjentami. Poza tym nikt nie jest doskonały ale należy się zastanowić co się Pani profesor zarzuca i czy rzeczywiście jest to jej do konca wina bo oceniać jest najłatwiej i stawiać wyrok.
A cena spójrzmy na cennik byle lekarza bez jakis poważniejszych tytułów i uważam że nie jest wygórowana. Spotkałam wiele dziewczyn w szpitalu wiele tragedii przez to ze trafiły do lekarza który doprowadził do tragedii ja czułam że moją ciąża prof sie interesowała poza tym sama trzymałam reke na pulsie.

Ludzie! Wy się zastanówcie! Kwestie finansowe są najmniej istotne! Pani profesor ma ogromną wiedzę, uczyła się wiele lat i pewnie wciąż się uczy, bo medycyna gna jak szalona i za to bierze pieniądze, za lata swojej ciężkiej pracy. Świetny fachowiec, równiez taką opinię Pani Profesor ma w kręgach medycznych, a to chyba coś znaczy.

Trafiłam do Pani Profesor z polecenia znajomego lekarza. Prowadziła moja ciążę wysokiego ryzyka i tylko dzięki Niej czas ciąży i szczęśliwie ukończonego porodu -przetrwałam. Po ukończeniu ciąży powiedziałam Pani Profesor , że dzięki Niej uwierzyłam w CZŁOWIEKA. Jest to chyba najlepsza rekomendacja!Pani profesor jest nie tylko znakomitym lekarzem, ale przede wszystkim ciepłym, wspaniałym człowiekiem. Bardzo, bardzo gorąco polecam