dr n. med. Anhelli Syrenicz

Wizyta u tego lekarza była mało zachęcająca na przyszłość, to wielogodzinne czekanie było katorgą, nie dowiedziałam się niczego nowego, zastanawiam się do tej pory czy badanie piersi było co najmniej konieczne, gdyż do tej pory nigdy żaden lekarz mi tego nie proponował a nie wyjaśniono mi w jakim celu jest przeprowadzane, więc zostawiam to bez komentarza... zapłaciłam za wizytę 150 zł, a za USG następne 50 zł oczywiście nie otrzymałam wydruku a co dopiero rachunku...za to dostałam długą listę badań do wykonania i gdy na miejscu dowiedziałam się od pielęgniarki ile będą kosztować zrezygnowałam z prywatnych wizyt u tego pana, bo nie starczyłoby mi prawdopodobnie 500 zł, żeby je tam wykonać a gdzie następna wizyta i badania itd. Nie polecam. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach i bardzo zasobnym portfelu!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

dr Syrenicza poznałam 20 lat temu w Przychodni Wojskowej na Piotra Skargi. dr skończył już pracę a pomimo to załatwił mi bezinteresownie prześwietlenie klatki piersiowej i zobaczył zdjęcie na oddziale gdzie miał dyżur. Miałam zapalenie płuc. 11 lat temu po wielu wizytach dr Syrenicz skierował mnie na operację tarczycy (guzy tarczycy). Tak to prawda dużo nie mówi, wygląda jak artysta, jest zabiegany wręcz "zarobiony" ale zawsze gdy do Niego trafiam to Mu ufam bo dla mnie jest lekarzem z powołaniem ...

Bardzo polecam, mimo iż się długo czeka ( o czym dr informuje i prosi żeby dzwonić i spr. jakie ma opóźnienie),zawsze miły i uśmiechnięty:) i przede wszystkim zna się na tym co robi:))

witam
byłam pod opieką tego doktora w klinice i jestem pozytywnie zaskoczona sposobem podejscia do mojej choroby jak i sposobem traktowania kazdego pacjenta, w jaki sposob sie zwracał i starał sie poswiecic jak najwiecej czasu .

polecam ;)

Lekarz z kompleksem Boga. Wszystko wie najlepiej, na wszystkim najlepiej sie zna, inni specjalisci do piet mu nie dorastaja... a pacjent to zlo konieczne i nadaje sie tylko do dostarczania grubej gotowki. Kolejki koszmarne, przyjmowanie okolo polnocy po kilkugodzinnym czekaniu w tloku i halasie to standard. Nie nalezy liczyc na przeprosiny za niedogodnosc tego typu, a delikatna sugestia ze czas pacjenta tez kosztuje spotyka sie z wyrazna dezaprobata i kpina w glosie pana profesora. Prywatna "klinika", ktora nie wydaje zadnego rachunku, placi sie bezposrednio u doktora w gabiniecie, cennik za badania i wizyty oczywiscie nie istnieje. Podejscie do pacjenta calkowicie bezosobowe, motto przewodnie kazdej wizyty "wciagnac na liste stalych pacjentow" bez wzgledu na to czy czlowiek wymaga leczenia czy nie. Stanowczo odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wg mnie to najlepszy lekarz do którego trafiła. Może jest drogi ale konkretny i przede wszystkim kompetentny w tym co robi. Może są kolejki w Szczecinie ale ja leczę się w Kaliszu i najdłużej w kolejce czekałam 15 min. Chodząc do innego lekarza płaciłam za wizytę 90 zł i w porę zmieniłam go bo nie wiem jak to skończyłoby się skoro miałam niedoczynność tarczycy a leczone byłam na nadczynność. Dr Syrenicz na pierwszej wizycie wyjaśnił mi więcej rzeczy o mojej chorobie niż przez pół roku poprzedni lekarz. Sam osobiście o nim bardzo dobre zdanie i naprawdę polecam. A tak przy okazji w Poznaniu dobry ginekolog do którego chodzę bierze za wizytę 240 zł więc może warto się zastanowić czy to 150zł jest strasznie wygórowanae, czy poprostu nieco drożej niż inni ale dobrzy lekarze.

dr Syrenicz owszem jest bardzo dorym lekarzem ma potrzebną wiedzę i lata doświadczenia ale to jak traktuje pacjentów jest nie do przyjęcia.nie raz byłam zajerestrowana na godzine 19 a wchodziła o północy.wiem ze trudno w to uwierzyc ale ten kto jest stalym pacjentem przyzna mi racje.w gabinecie zawsze są kilku godzinne kolejki a żeby się dostać do tego lekarza czeka się prawie dwa miesiące.nie wiem czy jest to warte tych nerwów.ja już zmieniłam lekarza na innego równie dobrego ordynatora jednego ze szpitali w Szczecinie i zostaje przyjęta do tygodnia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kompleksowa obsługa? Niestety nie w moim przypadku. Nie było ani usg, ani krwi. Wydałam 150 zł i dowiedziałam się tego samego czego dowiedziałam się od innych lekarzy. Może mniej sławnych ale posiadających taką samą wiedzę. Pogawędka za 150zł się nie opłaca.

Co oznacza drogi? ;) dr Katroń bierze 70zł za wizyte i usg i niektorzy mowia ze to jest drogo... wiec?

Może i drogi, ale nie bardziej niż inni lekarze endokrynolodzy. No i na prawdę - bardzo konkretny, zawsze skoncentrowany, miły i każdemu chyba poświęca aż nadto czasu i uwagi (no i skąd te oczekiwania w kolejce niestety... ;o). Bardzo każdemu polecam. I pozdrawiam Pana Doktora