Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adresy (3)

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Ubezpieczenia akceptowane pod tym adresem

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)

Medicover


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych chirurgów w pobliżu
Ado-Med 2
Stefana Batorego 19, Chorzów

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych chirurgów w pobliżu
W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych chirurgów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

17 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
S
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Lekarz przyjmuje na NPL-u na Strzelców w Chorzowie. Niemiły, opryskliwy, lekceważący stosunek do pacjenta. Gorszego chyba nigdy nie spotkałam. Marudził, negował, prychal. No tragedia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Zgłosiłam się do Świątecznej przychodni w Chorzowie przy ul. Strzelców bytomskich, aby sprawdzić czy nie doszło do zapalenia płuc. Pan doktor zero jakiejkolwiek empatii ! Rozumiem ze bycie w pracy w weekend wieczór nie należy do super rozwiązań..Poprosiłam lekarza aby nie przepisywał mi antybiotyku na 3 dni bo złe się po nich czuje .. na to pan doktor powiedział ze trzeba jeść jogurty i osłony do antybiotyku . Tak tez zrobiłam, poszłam spać a raczej chciałam. Dostałam takiego bólu brzucha ze nie do wytrzymania, do tego zrobiłam się cała blada, mokra choćby mnie ktoś woda oblał i zaczęło mnie dusić w klatce piersiowej po czym dostałam tak silnych drgawek ze nie mogłam tego opanować… biegunka murowana … położyłam się do łóżka po jakimś czasie ale niestety ból nie ustąpił i brzuch bolał mnie do rana … i teraz pytanie brać dalej antybiotyk ? No chyba nie bardzo … bardzo nie polecam!! Jestem osoba wyrozumiała i każdy może mieć zły dzień, ale nie mogło się to obejść bez tej opinii.. !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pan Doktor na początku był niesympatyczny, sprawiał wrażenie jakby mi nie wierzył że mnie coś boli. Dopiero jak zgodziłam się na 3 iniekcje lekowe domięśniowo zrozumiał że nie ściemniam i zaczął zachowywać się bardzo kulturalnie. Pomimo wszystko wizyte oceniam pozytywnie, ponieważ lekarz pomógł mi skutecznie pozbyć się bolu w kilka godzin, przepisal leki i wyleczył. Wole w te stronę.


P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Brak empatii. Na wstępnie dostałam reprymendę za brak maseczki kiedy to Pan doktor kaszląc przechadzał się po korytarzu i jej nie posiadał. Zostałam zapytana czy zrobiłam test na covid itp kiedy przyszłam na Nocną i Świąteczną opiekę medyczna więc niby jak i gdzie w niedzielę miała, zrobić ww test. Nie zasugerował możliwości zrobienia testu w przychodni. Podejście do pacjenta aroganckie, nieprofesjonalne, zapisy w karcie mijając się z prawda i nomenklaturą medyczną (jak lekarz może pisać zapchane zatoki), a zapisane leki niewspółmierne z choroba, nie mówiąc o fakcie iż po wizycie u pana Doktora jutro mam się zgłosić do swojego lekarza 1 kontaktu wg jego zaleceń. Więc po co NFZ ma płacić za wizytę a ja za zalecone leki. Nie wiem dlaczego chirurg świadczy usługi internistyczne w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej- mam nadzieję, że NFZ i Dyrekcja Szpitala w Chorzowie na to pytanie odpowie. A ja jestem zmuszona skorzystać z prywatnej opieki medycznej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Lekarz może surowy w kontakcie ale uważam że bardzo dobry , przyjechałam na Izbę Przyjęć z silnym bólem nadbrzusza , dostałam stosowne kroplówki i Pan doktor zlecił wykonanie badań o których inni lekarze nie pomyśleli , dodatkowo zrobił RTG i USG w trakcie którego znalazł zmianę której wcześniej nikt nie opisał nawet w TK z kontrastem który robiłam dwa tyg wcześniej . Lekarz nie musi być milutki i nadskakiwać pecetowi . Ma być dobrym specjalistom który pomoże i zdiagnozuje i za takiego lekarza ja uważam Pana doktora .


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Dzisiaj poszłam do Pana doktora ze skierowaniem na USG piersi. Czytając opinie, byłam nastawiona dość sceptycznie jednak po wizycie mogę stwierdzić że przebiegła ona bardzo poprawnie. Lekarz był uprzejmy, w żadnym momencie nie poczułam się lekceważona (na co i tak bym sobie nie pozwoliła ). Dosyć dokładnie wykonał badanie, odpowiadał na moje pytania. W dzisiejszych czasach należy poprostu zadawać lekarzowi pytania i oczekiwać odpowiedzi. Niektórzy ludzie myślą że lekarz sam z siebie wypowie elaborat dot. danego problemu. Niestety, należy porostu samemu inicjować rozmowę. Ogólnie nie mam nic do zarzucenia, może jedynie Pan doktor powinien być bardziej otwarty - tylko za to zabrałam gwiazdkę


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Przestrzegam przed człowiekiem! Miałam tego pecha i trafiłam na niego podczas dyżuru w Miejskim Szpitalu w Chorzowie. Na Izbę Przyjęć trafiłam z polecenia lekarza, który mój stan zdrowia ocenił na tyle źle, że nakazał bezwłocznie udać się do chirurga. Doktor w sposób lekceważący podszedł do mojego problemu, pozwalał sobie na docinki związane z opiniami innych lekarzy, a także w stosunku, co do mojej osoby. Zabieg został wykonany niechlujnie, a właściwie to po prostu żle - nazajutrz miałam go powtarzany u innego lekarza, który w przeciwieństwie do niego zadbał o mój komfort podczas zabiegu oraz udzielił szczegółowych informacji na temat mojej dolegliwości. Na tym zakończę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu bóle brzucha

Gdy trafiłam do doktora Andrzeja Zurka, dokładnie 16 czerwca w niedzielę, cierpiałam na nieznośne i coraz gorsze bóle brzucha (dokładnie od 3 czerwca) Miałam już za sobą diagnozę lekarki z pogotowia o zapaleniu jelit, część badań w przychodni takich jak usg brzucha, badania krwi itp. Od początku diagnozy, dostawałam coraz to nowsze tabletki na zapalenie jelit, które kompletnie nie działały, a ból stawał się tylko silniejszy. Z wyników badań praktycznie nic konkretnego nie wychodziło. A ja czułam się coraz gorzej...
16 czerwca zjawiłam się po raz drugi na pogotowiu bo ból sprawiał, że nie byłam w stanie już kompletnie funkcjonować. Od pierwszej chwili wejścia do gabinetu czułam, że coś jest nie tak. Zaczęłam mówić od początku co się dzieje, a lekarz wydawał się kompletnie nieobecny, ani razu nie spojrzał mi w oczy tylko patrzał w biurko. Gdy skończyłam mówić ze łzami w oczach, że boli mnie już tak bardzo, że nie mogę wytrzymać i boję się, że to nie jest zapalenie jelit, zapytał czy mam przy sobie swoje wszystkie wyniki odkąd zaczęły się te bóle... Odpowiedziałam, że nie mam, po pierwsze dlatego, że jest niedziela, po drugie nie przewidziałam tego, że w niedzielę będzie tak bolało, że zdecyduję się jechać na pogotowie. Usłyszałam pretensjonalne pytanie czego więc oczekuję ? Przez chwilę pomyślałam, że to żart... Zaczęłam mówić o przyjęciu na oddział, o zrobieniu innych, większych badań by się wogóle dowiedzieć czy naprawdę to zwykle zapalenie jelit i o tym, że naprawdę nie wytrzymuję z bólu... Więc oczekuję pomocy w miejscu gdzie powinnam jako pacjent ją dostać... Lekarz przerwał mi, mówiąc, że nikt mnie na oddział nie weźmie bez wyników. Po odczytaniu listy tabletek, które zostały mi przepisane od początku czerwca, dosłownie parsknął śmiechem mówiąc, że to nie są leki na zapalenie jelit . Zapytałam z totalną bezsilnością co mam dalej robić. Usłyszałam, że mam jutro iść do swojej lekarki i powiedzieć, że leki nie działają.
Może gdyby nie bezsilność i wycieńczenie nie wyszła bym tak łatwo z gabinetu...
Wróciłam do swojego lekarza z prośbą o skierowanie do szpitala.
18 czerwca wieczorem trafiłam na stół operacyjny.
Następnego dnia rano dowiedziałam się, że miałam ostre zapalenie wyrostka i zapalenie otrzewnej. Operacja była dość poważna ze względu na już bardzo zły stan i na to, że zbyt późno trafiłam na oddział.
Kwestia problemu wyrostka zazwyczaj nie jest skomplikowana i nie jest trudna do odkrycia, szczególnie gdy pacjent mówi, że od paru dni czuję, że w prawej stronie coś go miażdży. Pod warunkiem, że pacjent zostanie wogóle wysłuchany czego ja nie doświadczyłam tak naprawdę.
Dodam, że kiedy trafiłam na izbę przyjęć 18 czerwca, to spotkałam dr Zurka, który miał wówczas dyżur. Ponownie nie podjął żadnej decyzji w kwestii mojej osoby i po kilku godzinach oczekiwania dopiero nocna zmiana podjęła decyzję o natychmiastowej operacji.

Dr. Zurek zignorował mój stan zdrowia, który już w tym dniu był groźny. Potraktował mnie jako pacjentkę karygodnie i totalnie nie profesjonalnie. Jest pretensjonalny, nie chce rozmawiać z pacjentem, nie chce wziąć jakiekolwiek odpowiedzialności za swoją pracę. Ma pretensje do pacjenta i wcale tego nie kryje, ma je również do innych lekarzy z których sobie drwi, zamiast zająć się pacjentem, który cierpi i oczekuję pomocy.

Nie spotkałam się jeszcze z takim brakiem profesjonalizmu. Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Świąteczna Opieka Zdrowotna

W 39 tyg. ciąży zgłosiłam się z przeziębieniem i mocnym kaszlem na dyżur w ramach Świątecznej Opieki Zdrowotnej w Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie (w pierwszy dzień Świąt) i niestety trafiłam na tego niesympatycznego lekarza. Od początku do końca był opryskliwy. Bez zbadania mnie stwierdził, że powinnam się leczyć domowymi sposobami albo zgłosić do swojego ginekologa, który zdecyduje o mocniejszych lekach. Nie wysłuchał mnie ani nie udzielił żadnej informacji odnośnie dalszego leczenia.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


B
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu USG jamy brzusznej

Pan Andrzej Żurek po wykonaniu badania USG wręczył mi kartkę, informując „tu jest wszystko napisane”. Nie dał mi szansy na zadanie jakiegokolwiek pytania. Chyba każdy pacjent ma prawo wyjść z gabinetu z informacjami od specjalisty, a nie czytać o swoim problemie na własną rękę. Pan doktor odmówił mi tego prawa i zmusił do dokształcania się w Internecie. Nie znalazł zmiany, którą powinien znaleźć, a znalazł coś czego raczej nie ma. Gdyby nie to, że jestem kontaktową osobą i nie mam problemów z normalną rozmową, to nie usłyszałabym w ogóle głosu lekarza. Pan doktor zachowywał się tak, jakby kontakt z pacjentem i rozmowa z nim nie należały do jego obowiązków. Pan Żurek jest nieuprzejmy - nie polecam lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional

Powiązane wyszukiwania