Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych neurochirurgów w pobliżu

Moje doświadczenie

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

59 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Profesor operował torbiel szyszynki. Profesjonalista w każdym calu. Złote ręce. Życzę każdemu człowiekowi który wymaga operacji aby trafił w tak cudowne ręce.
Panie Profesorze... kłaniam się nisko i jeszcze raz bardzo dziękuję

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych Inny

Cierpię na chorobę wymagającą interwencji neurochirurgicznych. Od kilku lat konsultuję mój przypadek u prof. Koziarskiego. Profesor operował mnie trzy razy. Podczas wizyt profesor wnikliwie analizuje wyniki badań obrazowych. Zawsze otrzymuję konkretne wskazówki dotyczące postępowania z moją chorobą. Profesor Koziarski ma duże doświadczenie w swojej dziedzinie i jest wspaniałym operatorem. W pełni ufam jego decyzjom i sugestiom.
Dodam, że na Oddziale Neurochirurgii w szpitalu na Szaserów fantastyczna opieka, bardzo dobre warunki oraz bardzo czysto.
Szanowny Panie Profesorze! Bardzo, bardzo dziękuję!

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych Inny

Wspaniały specjalista doktor w lutym operował że swoim zespołem moja córkę 17 lat torbiel szyszynki i podpajeczynówki . Córka czuje się dobrze bóle głowy minęły pan doktor troskliwy i pełen profesjonalizm wspaniały człowiek . Dziękuję Panie Andrzeju za wszystko i za to że moja córka może normalnie funkcjonować.


G
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych Inny

Szanowni Państwo,
jestem już 4 lata po operacji kraniotomii czołowo skroniowej prawostronnej i zaklipsowaniu przez Pana Profesora 3 tętniaków w mózgu. Operacja trwała 7 godzin. Po pół roku powrót do pracy i normalne życie. Miałam Wielkie Szczęście trafić pod nóż tak Wielkiego Fachowca. Pan Profesor ratuje przypadki beznadziejne i to jest największa sztuka tego zawodu. Ten człowiek ma Ręce Boga. Nie znam słów uznania i podziękowania dla Pana Profesora profesjonalizmu.


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych Inny

Nie będę długo się rozpisywał...
Pan dr. Nie nie jest rozmownym człowiekiem..
Same konkrety bez " pogaduszek"
Natomiast jest świetnym neurochirurgiem.
Nie wiem czy ma pakt podpisany z Bogiem czy Diabłem. Omówiło mi operacji 5 " specjalistów " z czego jeden zainkasował 500 zł gdzie gdzie usłyszałem " nie pomogę" Dr. Koziarski jako jedyny podjął się usunięcie guza w szyji. Jeśli kiedykolwiek trafisz do niego na stół to już możesz się cieszyć. Jest wybitny w tym co robi. Mógłby być troszkę sympatyczniejszy :)


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych Inny

Pan Profesor oszczędny w słowach, za to niezwykle zdolny. Pół roku temu miałam operację dużego guza szyszynki. Dostałam drugie, nowe życie. Czuję się świetnie, czego przed operacją nie mogłam powiedzieć. Profesor podjął się bardzo ciężkiej operacji i zrobił to perfekcyjnie. Do końca życia nie zapomnę tego, co Pan Profesor dla mnie zrobił. Dziękuję bardzo!


M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Witam,
04.10.2019 podczas rezonansu z kontrastem u żony wykryto ogromnego tętniaka na tętnicy blisko pnia mózgu. Nigdy nie było objawów, dwa tygodnie wcześniej zaczął się ból głowy na który Ketonal itp. nie bardzo pomagał. Trafiliśmy na o. neurochirurgii sz. Szaserów. Tętniak miał ok 3 cm i według lekarzy był to jeden z większych tętniaków z jakim się spotkali w tym miejscu mózgu. Żona została poddana zabiegowi embolizacji podczas którego do tętniaka zostały wprowadzone "sprężynki", rekord kliniki łącznie ponad 8 metrów. Nie udało się założyć stentu ani zbudować mostku, żona zaczęła krwawic do otrzewnej i podczas tego zabiegu więcej zrobić się nie dało. Tętniak nie pękł i był to częściowy sukces. Po 2-3 tygodniach żona wyszła do domu. Doznała częściowego paraliżu lewej ręki i nogi, częściowego paraliżu lewej części twarzy i problemy z akomodacją wzroku. Żona wracała powoli do zdrowia. Po 3m. kontrolny rezonans. Była szansa że krew z uwagi na ułożenie "sprężynek" będzie omijała tętniaka. Po planowanym odstawieniu leków przeciwobrzękowych nastąpiło pogorszenie. Kontrolny rezonans miał się odbyć 18.01.2020 ale nie doczekaliśmy, 14.01 z powodu dużego bólu głowy i coraz gorszego samopoczucia pojechaliśmy na SOR. Po wykonaniu tomografu i rezonansu okazało się że tętniak przez ok. 3 miesięcy urósł z 3 na 4 cm, spowodował jeszcze większy ucisk i duże wodogłowie.
Lekarze stwierdzili że ponowna embolizacja nie wchodzi w grę ponieważ kolejne wypełnianie tętniaka jeszcze bardziej go powiększy, utwardzi jego strukturę co spowoduje kolejny ucisk. Nawet jeżeli zatamowałby jego dalsze powiększanie to komfort życia byłby nie do zniesienia. Sam zabieg też bardzo ryzykowny. Aby poradzić sobie z wodogłowiem (dużym ciśnieniem wewnątrz czaszki) lekarze planowali założyć dren z ujściem płynu mózgowo-rdzeniowego do brzucha. Zabieg sam w sobie standardowy ale w tej sytuacji ryzykowny. Lekarze bali się że jeżeli nagle zmniejszą ciśnienie to tętniak pęknie lub się powiększy. Zabójcze ciśnienie przewrotnie trzymało tętniaka w ryzach. Właściwie lekarze nie bardzo wiedzieli jak pomóc, wszyscy patrzyli na żonę jak na żywego trupa. Doktor Andrzej Koziarski powiedział ostatecznie że się podejmie operacji, a bliżej prawdy jest stwierdzenie że po prostu spróbuje coś zrobić. Jeżeli miałby porównać do kogoś dr Koziarskiego to powiedziałbym że to Polski dr. House. Jest niezbyt miły, oschły. Podczas obchodów mało mówi, bardzo mało rozmawia z pacjentami a z rodziną to już w ogóle. Wraz z bratem żony dorwaliśmy Pana doktora na korytarzu aby czegoś więcej się dowiedzieć, jeszcze zanim weszliśmy do pokoju prosto w oczy powiedział żebyśmy sobie nie robili nadziei, że żona raczej tego nie przeżyje i że się zastanawia czy to nie szkoda czasu na operacje. Później opowiedział nam że szanse ma kilkuprocentowe, nawet jeżeli przeżyje to najpewniej będzie warzywem, być może niewidoma, sparaliżowana itp. Powiedział że nie wie jeszcze czy to w ogóle ma sens. Dojrzał jednak w niej i w nas nadzieję i zdecydował się operować. Plan operacji były następujący: Założeniu w/w drenu, następnie otwarcie czaszki i założenie klipsa z jednej strony tętniaka. To był plan maksimum który i tak był pod mocnym znakiem zapytania. Operacja trwała 9 godzin, po 7 godzinach z bloku operacyjnego wywieźli nieprzytomnego młodego Pana który zemdlał, ponieważ nie wytrzymał tylu godzin operacji. Pan doktor nie tylko zaklipsował tętniaka z jednej strony, to zrobił to z drugiej, następnie otworzył tętniaka, usunął "sprężynki" z pierwszego zabiegu i na koniec usunął tętniaka. Żona obudziła się po paru godzinach bez żadnych nowych objawów neurologicznych. Mimo że pod blokiem czekaliśmy całą rodziną to Pan doktor wyszedł i nawet nie spojrzał na nas. Weszliśmy do jego gabinetu to był wkurzony i zdziwiony że w ogóle coś od niego chcemy. Stwierdził tylko "operacja poszła dobrze, zobaczymy”. Stara szkoła, emocji zero, profesjonalizm 10/10. Doświadczony lekarz który asystował przy zabiegu powiedział że pierwszy raz widział taką operacją i wszyscy z oddziału byli w szoku z powodu tego czego dokonał. Podobno takiej operacji w Polsce jeszcze nie było. Zazwyczaj takich tętniaków się nie operuje bo wykonuje się embolizację lub po prostu pacjent umiera. Módlcie się aby trafić do Pana dr. Koziarskiego i aby chciał Was operować. Wcale nie jest powiedziane że się podejmie, jest tylu chętnych że każdego nie zoperuje. Jedno wiem na pewno. Większość lekarzy nie dałaby rady przeprowadzić takiej operacji, garstka tych którzy by mogli pewnie odrzuciliby moją żonę aby nie psuć sobie statystyk, ponieważ szanse były nikłe. Jeszcze raz mu bardzo dziękuję.
Żona wyszła ze szpitala po 10 dniach, bóle głowy ustąpiły, rehabilitacje przynoszą skutek, wszystko się cofa i mam nadzieję że za kilka tygodni-miesięcy wróci 100% do zdrowia.


Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych

Nie polecam. Lekarz zbagatelizował mój problem, pytając czy aż tak bardzo mi to przeszkadza i dodał że nic z tym nie zrobię. W dokumentacji źle wpisał czas od kiedy wystąpiły dolegliwości ( ja podałam konkretną datę a doktor nie wpisał daty tylko ilość lat, pomylił się o "jedyne" 2 lata). Poddawał w wątpliwość, kiedy mówiłam że dolegliwości z czasem są coraz większe. Wizyta trwała 5 min, nawet nie zostałam zbadana, a pan doktor nie miał żadnych oporów moralnych, żeby "przytulić" 300 zł za wizytę, w czasie której nawet nie spróbował rozwiązać problemu z którym przyszłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


B
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych guz mózgu

18 lat temu operował doktor Koziarski miałam ogromny góz mózgu. szpital w mojej okolicy bał się podjąć operacji. Dzięki Bogu trafiłam do neurochirurgao złotych tęcach operacja trwała 4 godziny. Dziękuję Panu z całego serca


Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Przychodnia Lekarzy Wojskowych

Pół roku temu, profesor Koziarski usunął z głowy mojej żony ogromnego nerwiaka nerwu trójdzielnego. To był wyjątkowo trudny przypadek - operacja trwała 7,5 godziny. Profesor dał radę... ratując tym samym życie mojej żonie. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni - tak bardzo, że żadne tu słowa nie są wstanie opisać naszej wdzięczności ani zachwytu nad jego medycznym geniuszem i urzekającą osobowością.
Teresa i Sławek Szczęsny


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Moje doświadczenie

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional

Powiązane wyszukiwania