lek. Andrzej Fim

Wizyta przebiegała w przyjaznej atmosferze , badania kompleksowe.

Na TK, które było wykonywane z innego powodu wyszły niepokojące zmiany ginekologiczne i zalecono mi dalszą diagnostykę i leczenie u swojego ginekologa. Umówiłam się na wizytę i usłyszałam od lekarza,że nie wie co to jest i żebym przyszła za pół roku. Poszłam do innego lekarza i po pół roku to jestem już po zabiegu.

Po konsultacji odbyły sie badania podczas których na moją infekcje zareagował z takim obrzydzeniem, że myślałam, że sie ze wstydu spale.Po badaniu poszłam dalej konsultować mój stan zdrowia.Powiedział, że mi nie pomoże, bo system mu nie działa i nie przepisze mi żadnych leków, że jak chce to mogę do niego przyjść jutro(wiem, że tak szybko bym się do niego nie dostała poprosiłam o inne rozwiązanie np. Leki bez recepty) Po czym się zdenerwował i zaczął na mnie krzyczeć. Na pytanie dlaczego krzyczy, odpowiedział, że nie rozumiem co do mnie mówi i nie bedzię sie powtarzał po czym poklepał się jak małpa po klatce piersiowej i zaczął wykrzywkiwać "na słowo honoru przecież ja u Pana byłam bla bla, jak chce pani za mnie pracować, to prosze usiasc tu przed komputerem" Na koniec dodał, że jak mi dziecko zaśnie to mam sobie odpalić internet i poczytać o antykoncepcji, bo on mi nie będzie nic recytować, mam używać prezerwatyw i żeli. Odprawił mnie z infekcją oraz łzami w oczach..

Jak na prywatna wizytę jestem troszke zniesmaczona, brak miejsca w "przebieralni "-były tam 2 krzesła, sprzęty , nie otrzymałam jakiegokolwiek papieru /Chusteczki PO badaniu dopochwowym
Dość długi czas oczekiwania na opis wizyty , niedokładność w wypełnianiu papierów, na moim usg widnieje imię i nazwisko pacjentki która była przede mną.

Pozytywne aspekty - bardzo przyjazny doktor, uśmiechnięty, potrafiący rozluźnić atmosferę.
Badanie dopochwowe wykonane bardzo delikatnie za co doceniam

Bardzo sympatyczny ginekolog. Szczegółowo odpowiada na wszystkie pytania. Pan doktor z zaangażowaniem przeanalizował mój problem, uspokoił i rozwiał wszelkie wątpliwości. Z czystym sercem polecam Pana doktora do którego napewno wrócę.

Bardzo profesjonalny sympatyczny Pan doktor … polecam

Szczerze polecam. Wspaniały lekarz, bardzo uprzejmy, cierpliwy odpowiada na wszystkie pytania.

Dzisiaj byłam na pierwszej wizycie u Pana Andrzeja. I nie ukrywam, że byłam lekko zestresowana po przeczytaniu innych negatywnych opinii. Dzisiejsza wizyta była bardzo przyjemna. Pan doktor był sympatyczny i wyrozumiały, miał bardzo dobre i profesjonalnie podejście do pacjenta. Odpowiadał na wszystkie pytania i rozwiewał wątpliwości. Myślę, że na kolejną wizytę również umówię się do Pana Andrzeja.

Najgorszy ginekolog, u którego byłam.
Osoba całkowicie pozbawiony empatii.
Bardzo niedelikatny podczas badania, podpierający głowę przy każdym pytaniu, twierdzący, że owulacja ZAWSZE jest naprzemiennie - raz z jednego potem z drugiego jajnika. Niestety w moim przypadku nie było na to reguły i bywało różnie. Chcąc zweryfikować rozbieżności, polecił mi szukać dalej odpowiedniego dla mnie ginekologa. Tak też się stało.
Dziewczyny, omijajcie tego człowieka szerokim łukiem.
Serdecznie nie polecam!

Omyłkowo zostałam umówiona do ginekologa zamiast do internisty w celu skonsultowania wyników badania krwi. Po wyjaśnieniu o co chodzi, doktor podpierając się cały czas rzucił tylko „sorry ale z tym to nie do mnie” i nadal tępo się na mnie patrzył. Serio? Już pominę beznadziejna organizacje w Optimie, ale takie podejście do pacjentki? Taka ignorancja? Taka bezczelna i chamska odpowiedz? A jakbym tam miała wyniki z których jasno widać coś zagrażające zyciu? Jestem wściekła. Po prostu.