Andrzej Emeryk

nie wiem co ludzei widza w tym lekarzu, nasze dziecko choruje na zapalenie oskrzeli czesto. gdy weszlismy ten lekarz nie bardzo chcial sluchac zo do niego mowie odnośnie przebiegu choroby, lekow jakie przyjmuje itd... przerwal mi i zapytal czy dziecko potrafi 3 razy pod rzad kichnac, oczywiscie ze potrafi... (moja odp) po czym ten pan stwierdzil ze to na 100% alergia!!! zastanawiam sie czy miarą alergii jest kichnięcie 3x pod rzad??? dalej mu mowilismy jakie dziecko przyjmuje leki stwierdzil ze jeden z nich nie moze byc przyjmowany tak dlugo czyli 2x dziennie przez 2 miesiace.... po czym sam przepisal lek o tej samej nazwie i kazał go stosować 8 x dziennie!!!!!!!! zlecil badanie panelu pediatrycznego -panie w zabiegowym nie potrafią pobrać krwi małemu dziecku, masakra i pobieraly krew bez rekawic o czym dopiero pod koniec sie zorientowalam poniewaz dzieko strasznie piszczało. oceniam wizyte na nieprzydatną, trwała ok 5 minut, koszt tej wizyty to 180zł. nie widzę profesjonalimu w tym czlowieku z góry "wie" co jest dziecku, jestem rozczarowana ponieważ po tych wszystkich pozytywnych opiniach wierzyła ze rzeczywiście prof jest świetny a tu niekoniecznie. prosze sie dobrze zastanowić zamin się pastwo wybierzecie do tego gabinetu dla mnie szkoda czasu nerwów i pieniedzy....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jesteśmy zadowoleni od miesięcy żaden lekarz nie pomógł a tu po pierwszej wizycie. Mnie nie przeszkadza ze jest konkretny skupiony i rzetelny tym samym.Przeprowadził szczegółowy wywiad i słuchał, pozwolił nam przedstawić dokładnie wszystko. Jesteśmy w trakcie leczenia. mamy nadzieje, ze uda się w pełni wyleczyć moja córeczkę.Co do ceny nie zastanawiam się nad tym ponieważ jednorazowo po wizytach lekarzy wraz z lekami tyle wydawałam a trwało to kilkanaście bezpomocnych miesięcy badań i leczenia.

Leczę córeczkę (3lata) u pana Emeryka od jakiś 6 miesięcy. Jestem bardzo zadowolona z rezultatów leczenia, wcześniej córka była leczona cały czas antybiotykami co 3 - 4tygodnie. Teraz jest bardzo dobrze. Cena za wizytę.. może i wysoka ale czy taniej jest szpikować dziecko antybiotykami, syropkami, zastrzykami -osłabiającymi i tak słabą odporność. A uśmiech zdrowego dziecka - bezcenne:) Jedna gwiazdka mniej za ekspresową obsługę...;)

wizytę u Profesora poleciła mi kolezanka, której dziecko tez bardzo chorowało. Moja mała przez rok praktycznie non stop przyjmowała antybiotyki a lekarz rodzinny radził wstrzywac sie jeszcze z wizytą u specjalisty.
po cięzkim zapaleniu płuc mojej córci zdecydowałam się pójśc do profesora prywatnie, cena troche mnie przerazała ale zdrowie mojejgo dziecka warte jest wszelkich pieniędzy. Poszłam i kazdego dnia kiedy patrzę na moją małą, ktora od roku chodzi normalnie do przedszkola i nie choruje jestem wdzieczna Profesorowi całym sercem. Dziekuje po stokroć.

Profesor wykluczył u synka alergię na podstawie ujemnych testów mimo atopowej skóry na twarzy. Leczył rok na zatoki. Nie było poprawy. Szukałam pomocy u innych specjalistów bo dziecko ciągle kaszlało. Ostatnio dowiedziałam się, że syn ma alergię na 100% i alergiczny nieżyt nosa. Ścisła dieta i leki antyhistaminowe.

Polecam jak najbardziej profesor wyprowadził mi córkę od 2 lat nie byłam ani razu u lekarza jest zdrowa jak ryba jak dla mnie najlepszy specjalista w województwie lubelskim.

Trafilismy do profesora z rekomendacji, ale niestety spotkal nas wielki zawod. Wizyta przecietnie trwa okolo 4-5 minut, testy alergologiczne to stary panel nieprzystosowany do potrzeb malego dziecka. Na pierwszej wizycie diagnoza byla inna a na kolejnej, na podstawie testow inna pomimo tego ze dziecko nadal mialo zmiany skorne (po wykluczeniu przypadlosci dermatologicznych). Dobrze ze skonsultowalismy te diagnoze z jeszcze innym alergologiem, bo moglismy tylko zaszkodzic dziecku, gdyby w pore nie zostalo zmienione mleko. Profesor nie uzywa panelu pediatrycznego niezbednego do diagnozy na malutkim dziecku, w zwiazku z tym diagnoza byla bledna.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trafiliśmy do Pana doktora po nieudanym leczeniu najpierw na alergię, później na astmę mojego synka 4l.. Lekarz wykluczył wymienione choroby. Zdiagnozował niedrożne zatoki. Dawałam dziecku leki i krople do nosa na zatoki. Nic nie pomagało. Po wizycie u laryngologa (u prof. Niedzielskiej), która od razu od drzwi stwierdziła że dziecko ma przerośnięty trzeci migdał bo mówi przez zapchany nos udaliśmy się na usunięcie migdała i podcięcie bocznych. Efekt natychmiastowy, dziecko zmieniło głos, nos czysty, oddycha swobodnie. Nie podaję już kropli. Szkoda, że wcześniej nie wybrałam się do laryngologa.

miałam straszne problemy z córeczką antybiotyk za antybiotykiem.dzięki Panu profesorowi od dwóch lat mała jest zdrowa bez antybiotyków i leków.Poza tym o kompetencjach prof. mogą świadczyć kolejki w gabinecie prywatnym i w szpitalu!!!dziękuję profesorze!!!

Ja bardzo ,ale to bardzo polecam pana profesora .Byłam u niego już kilka razy z swoim synkiem 3 lata,straszny alergik ,ale teraz po wziewkach ,lekach i szczepionkach doustnych jest dużo lepiej .Mały kiedys ciagle miał antybiotyk,a teraz juz niepamietam kiedy ostatnio .Fachowiec swietny i dlatego tez drogi ,ale moja opinia jest taka ze raz na 2 miesiące te 150 zł to niedużo .Faktem jest tez to ze czas go goni wizyta trwa szybciutko ,tak ze czasem niezdążę o wszystko zapytać.DOMINIKA