prof. dr hab. n. med. Andrzej Borówka

Panie profesorze jestem jednym z wielu Pana pacjentów którzy nie przestają o Panu ciepło myśleć- elektroresekcja prostaty nadzwyczaj udana z "oszczędeniem" (a jednak!) przyjemności z życia z jeszcze trochę czynną jej funkcją.Bardzo gorąco pozdrawiam i ściskam cenne dla pacjenta dłonie

Mój syn w 1999 roku miał stwierdzone wrodzone olbrzymie wodonercze. Lekarz z kliniki pediatrycznej we Wrocławiu doktor Ugarynko nie dawał jakiejkolwiek szansy na uratowanie nerki i stwierdził dosłownie, że "nerka jest do chrzanu", co było dla mnie szokiem. I wtedy zupełnie przypadkiem ktoś podał nam nazwisko profesora Borówki. Dosłownie w ciągu tygodnia byłam przyjęta z moim 6-letnim synem na oddział do Szpitala Kolejowego w Międzylesiu. To najwspanialszy lekarz, a przede wszystkim fachowiec najwyższej klasy w swojej dziedzinie, człowiek który potrafi dodać wiary w zmaganiach z chorobą. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, co zrobił dla naszego syna - uratował nerkę, która była na sto procent nie do uratowania. Poza tym ma wspaniałych lekarzy i pielęgniarki, w których zaszczepił poczucie odpowiedzialności za pacjentów. Pan profesor Borówka bardzo osobiście angażuje się w leczenie każdego przypadku, z którym ma do czynienia. Pamiętam jak mój syn wręczył Panu profesorowi pomalowanego lwa i był bardzo wzruszony, bo właśnie był spod tego znaku. Jest to człowiek o wysokiej moralności, co tak rzadko się zdarza. Polecam Pana profesora wszystkim potrzebującym w zakresie urologii.

Najlepszy lekarz jakiego spotkałem korzystając z wizyt u lekarzy bardzo miły, inteligentny o wysokiej kulturze osobistej oraz wiedzy medycznej w zakresie urologi.Pan profesor dr'Andrzej Bórwka na pierwszym miejscu zawsze stawia dobro pacjenta. Bez obawy poddałem się Jego opiece. Polecam .

W tym wypadku aż głupio wystawiać ocenę komuś tak znakomitemu.
Prawie dwadzieścia lat temu operował mojego rocznego synka. Trudno by opisywać co, i w jakich warunkach robił ten wspaniały człowiek dla dzieci z wadami nerek.
Mój syn miał refluks i wodonercze.
Miałam wielkie szczęście, że trafiłam do Kliniki Akademii Medycznej w Warszawie w ręce profesora Borówki.
Nigdy nie zapomnę tego, co Pan Profesor zrobił dla mnie i mojego syna.
Po prawie dwudziestu latach - Dziękuję Panie Profesorze!

Zawdzieczam profesorowi życie wykonal u mnie 9 operacji niema lepszego urologa w polsce a znam wielu.

Witam. Bylem pacjentem Pana Profesora i wyrazam sie jak najbardziej pozytywnie. Jezdzilem po wielu specjalistach w kraju i zaden nie byl w stanie mi pomoc. Ze swoim schorzeniem trafilem wkoncu do Pana Profesora A. Borowki ktory zgodzil sie mnie leczyc i oczywiscie wyleczyl. Schorzenie z ktorym meczylem sie przez pare lat ustapilo i jak narazie nie mam zadnych problemow.
Moim zdaniem jest to najlepszy!! urolog w naszym kraju a zarazem jest to bardzo mily, szarmancki i skromny czlowiek. Poprostu ma klase i duzo by tu mozna jeszcze pisac. Jestem wdzieczny ze mialem okazje poznac Pana Profesora.
Goraco pozdrawiam Pana Profesora i zycze duzo duzo zdrowia.

"Sa chwile ktore w pamieci zostaja,
I choc czas mija one nie mijaja.
Sa tez osoby raz poznane,
Ktore bywaja niezapomniane."

Witam bardzo potrzebuje kontaktu z panem prof. Borówki. bardzo pilne szybciutko z gory dziekuje
moci-19@wp.pl

Mimo,że bardzo ciężko dostać się osobiście do Profesora który w zasadzie pracuję w szpitalu Międzylesiu mnie się przypadkowo udało. Jest cudownym i bardzo mądrym lekarzem. Dziekuję mu za wszystko co zrobił dla mojego ojca - potrafi czynić cuda !

Profesor Borówka cudowny wspaniały lekarz rewelacyjny człowiek dzięki Jego pomocy wiele beznadziejnych przypadków zostało wyleczonych. IDEAŁ polskiej urologii !!!!

Pan Profesor jest wspaniałym urologiem, ale co ważniejsze przy swojej wielkiej wiedzy i umiejetnościach jest także wielkim CZŁOWIEKIEM. Mam bardzo poważny problem z prostatą (nowotwór). Błąkałem się po różnych lekarzach, którzy nie umieli lub nie chciało im się mną zająć. Badzo szybko zdjagnozowano mój stan i rozoczęło się leczenie w szpitalu w Międzylesiu i dalsze w klinice onkologii. Myślę, że zawdzięczam mu życie także dlatego, że poprzez rozmowę potrafił natchnąć mnie wiarą do walki z chorobą. Widać, że Jego współpracownicy także przejmują wiele z Jego cech jeśli chodzi o stosunek do pacjenta jako człowieka potrzebującego pomocy.