prof. dr hab. n. med. Andrzej Borówka

U pana profesora byłem pierwszy raz. Wspaniałe podejście do pacjenta. Bardzo dokładnie przeprowadzony wywiad. Badanie które kilka dni przedtem miałem u innego urologa trwające około trzech czterech sekund, tu było tak dokładne że trwało kilka minut. Na drugi dzień po wizycie, pan profesor zadzwonił do mnie i przekazał swoje spostrzeżenia dotyczące wyników moich badań z tomografii komputerowej.
Życzę wszystkim dużo zdrowia, ale w razie potrzeby gorąco polecam wizytę u pana profesora.

Doskonały Lekarz, który sześć lat temu uratował mi życie. Obecnie w czasie wizyty kontrolnej zajął się moimi dolegliwościami i pokierował w dalszym leczeniu. Jest odpowiedzialnym lekarzem w swych działaniach. Mam zaufanie do Niego.

Byłem u Pana Profesora Borówki po raz pierwszy w dniu 10.11.2016 jestem pod wrażeniem. Niezwykle uprzejmy i z bardzo rzeczowym dobrym podejściem do pacjenta, dokładnie i zrozumiale wszystko wytłumaczy i skieruje gdzie trzeba. Polecam Pana Profesora

Byłem pacjentem profesora Barówki we wrześniu 2012 i dzięki bardzo dobrej diagnozie i udanej operacji zespołu lekarskiego pod kierownictwem Pana profesora, wróciłem całkowicie do zdrowia. Jestem pod wrażeniem miłej i fachowej obsługi oraz przede wszystkim wielkiego doświadczenia i zaangażowania w ratowaniu zdrowia pacjentów.
Pacjent Władysław Wrzesień, miejscowość Skwierczyn, powiat sokołowski.

Chcialbym ta droga podziekowac Panu Profesrowi za wykonanie wspolnie z dr Tomaszem Szopinkim zabiegu wszczepienia zwieracza AMS-800 Szesc lat temu w innym szpitalu wkonano zabieg po ktorym stalem sie kaleka .Dzieki zabiegowi dzis jest normalym czlowiekiem ,jestem bardzo wdzieczny Panu Profesowi i Doktorowi a takze zespolowi szpitala za opieke jaka mnie otoczyli Chce wyrazic opinie ze mozemy odac sie w fachowe rece tych lekarzy Jeszcze raz serdeczne dzieki Mieczyslaw Miroslaw Vel Zielinski

Operował mojego tatę w Otwocku. Był to bardzo duży przerost prostaty. Oczywiście zaczeło się od prywatnej wizyty u profesora a potem kolejne były już u doktora Nycza, który pracuje w zespole profesora. Sam profesor stwierdził, że tak będzie taniej. Ogólnie wszystko poszło gładko i tak jak powinno. Polecam tylko trzeba liczyć się z pewnymi kosztami jeśli w grę wchodzi operacja.

Pan Profesor Andrzej Borówka 15 lat temu uratował mi życie. Zgłosiłem się do niego z zawansowanym rakiem prostaty, oczywiscie póżno wykrytym. Pan Profesor zajął się mną i podjął leczenie. Rak był na tyle zaawansowany, że Pan Profesor wahał się jaką przyjąć metodę leczenia, bo wydawało się, że rak jest już nieoperowalny. Na moją prosbę zgodził się jednak operować. Operacja została przeprowadzona w klinice przy Emilii Plater. Wbrew temu co przeczytałem w opiniach negatywnych stwierdzam, że przez cały okres leczenia byłem informowany o poszczególnych krokach medycznych. Miałem pełną świadomość tego co się z moim organizmem dzieje, jaki cel etapowy chcemy osiągnąć. Pan Profesor jest fachowcem, człowiekiem konkretnym, używa więc stosownego języka. Był i napewno jest człowiekiem zabieganym. Swiadczenie pomocy dużej ilości pacjentów powoduje, że czas się strasznie kurczy. Niektórzy pacjenci nie chcą widać tego zrozumieć. Mój przypadek potwierdza, że Pan Profesor Andrzej Borówka jest wybitnym fachowcem i życzliwym Człowiekiem. Dla poszkodowanych przez Los, takich jak ja, jest prawdziwym Aniołem Stróżem. Dlatego jestem temu samemu Losowi wdzięczny, że właśnie na takiego Człowieka trafiłem.
Panie Profesorze, przez wszystkie te lata towarzyszyła Panu wdzięczność moja i mojej Rodziny. Dziękuję Panu za darowane mi lata życia i z całego serca życzę Panu dużo zdrowia. Bogusław Maciborski.

Skorzystałem z tej strony szukając dobrego lekarza, który pomógłby mi w moich dolegliwościach, a z którymi lekarze w moim rodzinnym mieście nie są w stanie sobie poradzić. Liczyłem, że pozytywne opinie na tej stronie są rzetelne ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna i dlatego nie polecam tego lekarza nikomu, zwłaszcza jesli jest sie trudnym przypadkiem do leczenia. Pan profesor był bardzo zdawkowy, nie zadawał wiele pytań a na koniec wizyty powiedział, że właściwie nie wie jak pomóc, bo musiałby porobić różne badania np tomograf, którego wyniki miałem ze sobą jak i cała inną dokumentację z mojego ponad 10 letniego leczenia! I tylko po to fatygowałem sie do Warszawy, żeby za 280 zł (cena wizyty) usłyszeć takie słowa. Nawet nie podjął żadnego wysiłku zanalizowania mego przypadku - totalne rozczarowanie!

Jeśli chodzi o wade spodziectwa to kompletnie nie ma pojęcia, mam 6 wypisów ze szpitala, przez 2 lata manipulował przy mnie. Zdałem sobie sprawe że A.Borówka i jego ekipa urologów z małym doświatczeniem poprostu sie uczyli... Nie polecam, ten człowiek zepsuł mi kawał życia

Operowal mnie. Świetny chirurg, znakomity diagnosta; człowiek oddany pacjentom i medycynie. Widziałem- codzienny poranny obchód profesorski świtem- o 7 godzinie! Potem jeszcze często uczestnictwo w pozostalych obchodach. W sobotę - też. Gdy byłem- widziałem, mniej oficjalnie, bez konduktu i fartucha. Takie " Cześć chłopaki, wpadłem z wizytą? Ilu profesorów tak postępuje? Mnie telefonem odpowiedział na -emaila. Pytałem, czy jest szansa przyjęcia do powtorki zabiegu, po 8 latach. Zadzwonil Profesor, osobiście! Pytał o opis usg, o opinię kierującego. Otrzymalem wskazówki i po pewnym czasie byłem operowany. Komentować - sztukę i stosunek do chorego? AL