dr n. med. Alina Glinko

Pani nie dokończa rozwiązała mój problem z atopią a jedynie go uciszyła lekami mimo licznych testów u niej na alergię pokarmowe bądź testy płatkowe problem pozostał udaje się aktualnie do alergologa by robić badania na nietolerancje laktozy i glutenu i każdemu przed wizytą u jakiego kolwiek dermatolog radzę to samo

Mając 20 lat pojawił się u mnie trądzik, zaczęła się wędrówka od dermatologa do dermatologa, leki robione, witaminy, antybiotyki, bo których wysiadał żołądek. Jeśli już coś pomogło, to po odstawieniu leków zaraz wszystko wracało. Trwało to parę lat. Generalnie pogodziłam się z tym , że już tak zostanie. I wtedy trafiłam do dr Glinko, włączyła antybiotyk nowej generacji i trądzik zniknął !!! Byłam przygotowana na to, że po odstawieniu antybiotyku objawy wrócą, tak jak zawsze.. ..ale minęło 24 lata i śladu nie ma :-) przez ten cały czas, jeśli się coś dzieje u mnie lub u dzieci, zmiany skórne, reakcje alergiczne idziemy do Pani doktor Glinko bo wiemy , że nie zostawi nas z problemem, zawsze pomaga. Jest bardzo dobrym specjalistą i człowiekiem o wielkim sercu :-) szczegółowa, dokładną, dociekliwa, jeśli jest taka potrzeba zleca dodatkowe badania, aby znaleźć przyczynę dolegliwości. Dziękujemy Pani doktor z całego serca!!!

Bardzo polecam panią doktor Alinę Glinko.
Przez wiele lat leczyłam trądzik. Wielu dermatologów nie radziło sobie z moim problemem co skutkowało włączenie do leczenia tabletek antykoncepcyjnych co było sprzeczne z przyczyną. Pani doktor jako jedyna zastosowała leczenie przyczyny trądziku a nie objawy.

Pani Doktor jest bardzo zyczliwą i empatyczną osobą o wielkiej kulturze osobistej.Jako lekarz jest bardzo profesjonalna i mocno zaangażowana w szybkie i celowane leczenie pacjenta.Wszystko mi dokładnie wyjaśnila i zaleciła szczegółowe badania, dzięki którym Pani Doktor postawiła trafną diagnozę. Leczenie przyniosło bardzo dobre efekty. Z czystym sumieniem mogę polecić Panią Doktor!. Oby więcej takich oddanych swojej pracy lekarzy...

Pani doktor mimo zaawansowanego pogorszenia stanu skóry, stwierdziła iż nie ma czasu i kazała sekretarce wyrzucić mnie za drzwi, nawet nie chciała ze mną rozmawiać ani zobaczyć jak wyglądają rany. Uważam, że Pani doktor nie jest zaangażowana w leczenie pacjenta i go nie szanuje.

Nie polecam. Byłam u niej z rocznym synem odnośnie plamek na twarzy. Zgodnie z zaleceniami, które przeczytałam na książeczce zdrowia dziecka opóźnianie podawania produktowe potencjalnie alergizujących nie uchroni przed alergią. Tak więc też robiłam rozszerzając dietę dziecku. Produkty te wprowadzałam stopniowo obserwując czy nic się nie dzieje. Pani doktor stwierdziła że te produkty podaje się po czwartym roku życia, a na moją odpowiedź że czytałam aktualne zalecenia odpowiedziała "no to jak pani czytała to jest pani mądra". W efekcie z wizyty nie dowiedziałam się niczego, jestem bardzo niezadowolona i przypomniałam sobie jak to właśnie wyglądają wizyty na NFZ. Jest niemiło. Nie polecam, niczego się nie dowiedziałam

Do Pani Doktor Zielonki uczęszczałam kilka lat temu. Wizyta u Pani Doktor przebiegła okej, natomiast do dziś śmieszy mnie próba rozwiązania mojego problemu z trądzikiem (lekkim) i suchą skórą zaleceniem aby przestać nosić makijaż. To była recepta Pani Doktor na brak trądziku i suchej skóry :) w zasadzie nic nie musiałabym dodawać, jednak przestrzegam przed wizytą u Pani Doktor, bo pieniądze za wizytę zostały po prostu wyrzucone w błoto. Myślę, że można udać się do innego specjalisty niż tracić czas u Dr zielonki. Oczywiście trądziku i suchej skory Pani Doktor nie wyleczyła. A brak makijażu nie rozwiązał absolutnie w żadnym stopniu mojego problemu

Mam neutralne odczucia co do Pani doktor. Jeden mój problem wyleczyła, ale z drugi nie. Miałam ropień w pachwinie, z którym męczyłam się rok. Dopiero Pani doktor pomogła.

Wizyta na NFZ w poradni w Katowicach- pacjenci zapisywani minuta po minucie co powoduje bardzo nerwową atmosferę w poczekalni. Jestem niezadowolona z wizyty, mój problem został zbagatelizowany, a ja w sumie wyśmiana, że z nim przychodzę. Pani doktor nawet nie dostrzegła zmian skórnych w ciemnym gabinecie-miałam wrażenie, że musiałabym przyjść z jakąś wielką naroślą żeby dostać jakąś poradę. Dostałam skierowanie do chirurga-ten zapytał kto mi to wypisał i że tu nie ma miejsca na zabieg chirurgiczny-sugerował zmianę lekarza. Zmarnowany czas. Daję 2 gwiazdki, bo Pani doktor ogólnie była miła.

Leczę się u Pani doktor od ponad 13 lat. Poprzedni dermatolodzy leczyli moją łuszczycę sterydami, których Pani Alina baaardzo unika. Często przepisuje maści, które nie szarpią po kieszeni. Leczenie lampami UV dawały super poprawę. Doktor Glinko jest bardzo pomocną, konkretną i wyluzowaną osobą. Pani doktor przyjmuje również na NFZ. Oby więcej było takich lekarzy jak Pani. Wierna pacjentka Dominika J. :)