dr n. med. Aleksandra Krasowska

Nigdy nie sądziłem, że lekarz psychiatra może być aż tak pozbawiony empatii i współczucia do drugiego człowieka. Bardzo nie profesjonalna osoba, podnosi głos na pacjenta i nie okazuje szacunku. Pomijając fakt, że swojej pracy nie wykonuje (szczególnie na NFZ): nie przychodzi na czas, nie pamięta swojego pacjenta z którym ma konsultacje od 8 miesięcy, nie odczytuje i nie odpisuje na emaile, na każdej wizycie powtarza to samo i przedłuża każdy możliwy proces leczenia. Brak jakiegokolwiek poczucia bezpieczeństwa w jej otoczeniu. Bardzo żałuję, że zmarnowałem na nią 8 miesięcy swojego życia i niechciałbym, aby inni popełnili ten sam błąd!

U Pani doktor leczyłam się od ponad roku, czas przeszły z tego powodu ,iż bardzo zawiodłam się na Pani doktor ,której tak ufałam.
Na początku była zaangażowana (uczęszczałam prywatnie) z czasem przeszłam na NFZ i coś się zmieniło. Po pierwsze zostałam zmuszona do odbycia wizyty przy studentach ,ponieważ ten lekarz jest wykładowcą. Mówiłam i prosiłam ,że to zbyt intymne dla mnie w tym momencie ,zostało mi powiedziane ,iż mogę sobie zmienić lekarza. Co po roku czasu bardzo zabolało. Przy ostatniej wizycie nie usłyszałam przepraszam po zgłoszeniu sytuacji do kierownika. Po wywiadzie po którym został przepisany mi Trittico kiedy miałam różne wątpliwości Pani doktor powiedziała To chce się Pani leczyć czy nie ?!
Zamurowało mnie i więcej nie wróciłam.

U Pani Krasowskiej byłam na wizycie na oddziale przy ulicy Dolnej dwa lata temu. Spotkanie było opóźnione 15 minut, bo w gabinecie była inna pacjentka. Mojej wizyty automatycznie nie przedłużono, nie zdążyłam powiedzieć połowy rzeczy, z którymi przyszłam. Dawka leku, o który prosiłam została ustalona na takim poziomie, że po ponad dwóch tygodniach regularnego brania nie czułam żadnej różnicy - następna wizyta miała być za dwa miesiące. Nie mogłam sobie sama zwiększyć dawki, więc skończyło się na tym, że wróciłam do prywatnych wizyt u innego lekarza. Rozumiem, że pani doktor pewnych rzeczy nie przeskoczy i jest ograniczona rzeczywistością państwowej służby zdrowia, ale naprawdę myślę, że akurat ta wizyta mogła być inaczej przeprowadzona.

To anioł nie lekarz. Odkąd jej zaufałam jestem szczęśliwa. Czuje, że po moich przejściach trafiłam na osobę kompetentna, zaufaną, która całym sercem we mnie uwierzyła. Nasza przygoda trwa ok 2 lat i to najlepszy okres mojego życia odkąd choruje na nerwice. Polecam każdej osobie która nie widzi dla siebie szansy. To nie jest psychiatra który wypisuje tylko receptę, to lekarz który w 100% jest z Tobą podczas całego procesu wychodzenia z choroby.

To wyjątkowa osoba. Niezwykle ciepła, empatyczna, cierpliwa, słucha całą sobą. Po kilku wizytach ogromnie ją polubiłam. Czuję się z nią bezpiecznie, czuję się zaopiekowana. Poza tym Pani Aleksandra jest niezwykle profesjonalna, ma ogromną wiedzę. Po prostu pomaga.
Ma fajne poczucie humoru, co bardzo pomaga, często w bardzo trudnych rozmowach.

Jestem zachwycona. Leczenie zaczyna działać, widać zaangażowanie i profesjonalizm. A poza tym pani doktor wydaje się być po prostu też fajnym człowiekiem. Pozdrawiam:)

Jestem bardzo zadowolona. Pani doktor była rzeczowa , konkretna, skupiona na moim problemie.
Ten uśmiech jest prawdziwy.

Dr Aleksandra jest świetnym lekarzem i doskonałym diagnostą. Dla mnie jednak równie ważna jest jej otwartość, bezpośredniość w kontakcie z drugim człowiekiem, życzliwość i ogromne poczucie humoru, które bardzo ułatwia, często trudną rozmowę w gabinecie psychiatry. Rozmawiając z nią odnoszę wrażenie, że jest równie kompetentna w swoim fachu jak i pełna pasji i ciekawości wobec ludzi. Zdecydowanie polecam.