Aleksandra Dziubanowska

Pani doktor szczegółowo analizuje każdy zgłaszany objaw i zleca wszystkie niezbędne badania i dodatkowe konsultacje w celu znalezienia przyczyn. Wszystko odbywa się w miłej, rzeczowej i profesjonalnej atmosferze. Niezależnie gdzie wizyty miały miejsce (przychodnia Medicover czy Eumedica), zawsze kończyły się szczegółowymi wyjaśnieniami oraz zaleceniami. Szczerze polecam konsultacje u Pani doktor.

Onkolog który nie podejmuje wątku dotyczącego historii choroby w rodzinie, nie przywiązuje uwagi do pacjenta, nie zechce się zaznajomić z wynikiem, a tym bardziej, odmawia prośby aby wspólnie, konkretnie wybadać w którym miejscu jest guzek by go monitorować (guzek piersi), nie jest lekarzem godnym zaufania.
Nie polecam tej Pani, wizyta miała miejsce w Medicover na Andersa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor w pelni informuje o mozliwych opcjach terapiib pacjenta i jest osobą zaangażowaną w udzieleniu pomocy. Trafilen do niej orzez Medicover ktory starannie dobiera kadru, w pelni polecam lekarz a nie urzędnoik sluzby zdrowia.

Pani doktor jest humorzasta-zależy od dnia, raz miła, raz niemiła.

Będąc w ciąży chora na anginę wypisała mi zwolnienie tylko na 4 dni robocze, oczywiście musiałam iść o przedłużenie l-4, bo choroba ciągnęła się, a koleżanka będąc u innego lekarza- nie będąc w ciąży i też chorując na anginę dostała l-4 na 7 dni roboczych...

czy przypadkiem autorka komentarza nie karmi piersią lub nie jest w ciązy- czy producent szczepionki robił badania na takich osobach?

Najlepszy lekarz jakiego spotkałam się w moim życiu. Trafiłam do Pani Doktor ze zwykłym przeziębieniem ale w wyniku wywiadu rozpoczęła kompleksowe leczenie. Dzięki niej dziś odczuwam zdecydowaną poprawę zdrowia i samopoczucia. Lekarz rzeczowy, kompetentny, fachowiec z szeroką wiedzą medyczną. Bez obaw zwracam się ze wszystkimi problemami zdowotnymi wiedząc, że będę potraktowana poważnie i ze zrozumieniem. POLECAM !

Szczerze odradza. Lekarka wysoce niesympatyczna. Nie chciala mnie skierowac na 3cia dawke szczepienia gdyz uznala iz nie wie czy moge ja przyjac. Uznala ze informacja na ulotce leku nie jest wystarczajacym argumentem, po czym stwierdzila ze musze miec zaswiadczenie mojego ginekologa ze moge byc zaszczepiona. Po chwili uznala ze pomimo ze bede miala orzeczenie ginekologa to i tak mnienie zaszczepi. Istny cyrk. Na koncu otrzymalam numer do sanepidu gdzie niby mialam zasiegnac opinii, przy czym pani doktro nadal obstawala ze i tak mnie nie zaszczepi...miara sie przebrala gdy okazalo sie ze numer do stacji sanepidu jest niepoprawny...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz