Aldona Karska

Chciałabym zacząć od tego, że trafiłam do Pani doktor Karskiej ze złymi wynikami cytologii...bardzo złymi. Mam 29 lat i mój świat stanął na głowie...a w niej najczarniejsze scenariusze. Zostałam skierowana do Centrum Onkologii w Warszawie w którym doktor Karska wykonała mi zabieg pobrania wycinków z szyjki macicy, a wcześniej kolposkopie. Wszystkie Panie położne bardzo sympatyczne, w trakcie badania i zabiegu zagadywano mnie tak, żebym tylko nie zwracała uwagi na to co się dzieje, sama Doktor rzuciła od czasu do czasu żarcikiem co bardzo ale to bardzo mnie rozluźniało. Mimo surowego wyrazu twarzy na dzień dobry Pani Doktor okazała przemiłą osobą, która na każdej wizycie starała się podnieść mnie na duchu. Dodatkowo przy przepisywaniu leków ( w trakcie niestety dopadła mnie grzybica i musiałam natychmiastowo zgłosić się na wizytę oczywiście zostałam przyjęta praktycznie od razu) Pani Doktor uwzględniła zatroszczyła się o ich skład ze względu na moją chorobę- celiakię, która eliminuje zażywanie niektórych tabletek ze względu na zawartą w nich pszenicę.
Pani Doktor to wspaniały lekarz, jestem bardzo wdzięczna za całe dobro, które od niej dostałam. Pozdrawiam serdecznie i polceam