lek. Adam Kaczmarkiewicz

Zdecydowanie nie polecam. Po półtoraminutowej rozmowie stwierdził, że moje złe samopoczucie i podwyższone tsh powinnam leczyć psychologicznie... do tego złośliwe komentarze... z każdą minutą moje oczy robiły się coraz większe ze zdziwienia o czym on mówi, jakby był oderwany od rzeczywistości.

Nie polecam wizyt u Pana Kaczmarkiewicza. Na kazdej wizycie słyszałam złośliwe uwagi. Pierwszą wizytę miałam w trzecim trymestrze ciąży i już wtedy usłyszałam, że to "niefajnie", że skorzystałam ze swojego prawa do wizyty u specjalisty w ciąży, bo zajelam komuś kolejkę. Na kolejnych wizytach po porodzie lekarz otwierał presję na karmienie piersią, a na jeszcze późniejszych wizytach, że karmienie 3-letnich dzieci to przesada. Dużo niestosownych uwag. Ponadto na ostatniej wizycie mimo podwyższonego TSH i związanego z tym mojego złego samopoczucia lekarz nie chciał zwiększyć mi dawki leku, gdyż wg niego wynik mieści się w normie. Moje samopoczucie nie miało dla lekarza żadnego znaczenia. Po długiej rozmowie dostarczenie zgodził się na zwiększenie dawki, choć wcześniej inni endokrynolodzy sami odpowiednio dostosowywali mi dawki leku, aby TSH było niższe. Zdecydowanie lepiej zapłacić za prywatną wizytę u innego endokrynologa niż u tego Pana w ramach NFZ.

Najgorszy lekarz jakiego w życiu spotkałam. Odniosłam wrażenie, że z moimi chorobami tj. Niedoczynność tarczycy i cukrzyca w poprzednich ciażach nie powinnam dawać życia gdyż obciążam dzieci moimi chorobami. Później zapytał czemu nie poszłam do lekarza, który prowadził mnie w poprzednich ciażach kiedy odpowiedziałam, że już nie przyjmuje na NFZ usłyszałam, że nie zależy mi na dziecku, które noszę pod sercem. Ogólnie ten pan był poirytowany tym, że jestem w kolejnej ciąży. Ta wizyta była koszmarem przepłakałam cały wieczór i nie mogłam zasnąć. Jeszcze nikt mnie tak nie potraktował. Może jestem zbyt wrażliwa ale chce ostrzec wszystkie przyszłe mamy, które chciały by pójść do tego człowieka aby się zastanowiły.

Z czystym sumieniem polecam p.doktora. Jest sympatyczny, rzeczowy. Dokładnie zapoznał się z wynikami badań, które przyniosłam. W przystępny sposób wyjaśnił na czym polega moje schorzenie. Opowiedział na co zwracać uwagę i jak postępować z moją tarczyca w przyszłości. Polecam.

Jestem bardzo miłe zaskoczona panem doktorem. Naprawdę sympatyczny wysłucha pacjenta a później wytłumaczy. Odpowiada na kazde dodatkowe pytania spokojnie. Super lekarz

Pan Doktor jest bardzo miły, nie spieszy się, uważnie słucha pacjenta. Zadaje dodatkowe pytania, żeby jak najlepiej zrozumieć problem i ustalić prawidłowe leczenie. Bardzo dokładnie wyjaśnia swoją diagnozę i tłumaczy pacjentowi, jakie powinno być dalsze postępowanie.