lek. Abdel Majed Ezzat

Do Pana Doktora trafiłam przypadkiem, ale był to strzał w dziesiątkę. Byłam wtedy w drugiej ciąży. Miałam zlecane wszystkie niezbędne badania, za kazdym razem miałam robione szczegółowe USG z omówieniem. Czułam się bardzo zaopiekować a

Pan doktor jest miły i kulturalny, badania USG oraz cytologię przeprowadził delikatnie i szczegółowo wyjaśnił ich przebieg. Odpowiedział wyczerpująco na moje pytania .Bardzo polecam wizyty u pana dr. Ezzata.

Wizyta u Pana doktora nie spełniła moich oczekiwań, wykonana w pośpiechu, bez pełnego wywiadu jakby lekarz się gdzieś spieszył. Nie wykazał większego zainteresowania moim problemem. Badanie było bolesne. Na moje pytanie jaka jest diagnoza nie otrzymałam konkretnej odpowiedzi. Przepisany lek tylko pogorszył sytuację wobec czego musiałam umówić wizytę u innego ginekologa, który dobrze zdiagnozował schorzenie i przepisał lek, który w kilka dni wyleczył moją dolegliwość.

Dla mnie najlepszy ginekolog na świecie, prowadził mi dwie ciążę.
Będąc w pierwszej ciąży w 5 mc wyjechałam za granice na kolejny mc, doktor bez problemu udostępnił mi swój nr telefonu prywatny z czego zdążyło mi się skorzystać przy drugiej ciąży dojeżdżałam do niego ok 50 km. Zawsze byłam przyjęta nawet bez umówionej wcześniej wizyty. Jest mega ciepłym człowiekiem któremu ufam w 100%, do tego wizyty zawsze są dłuższe bo po badaniu parę minut rozmawiamy o moich dzieciach i oglądamy zdjęcia
Polecam z czystym sumieniem do tej pory jeżdżę tylko do tego lekarza

Pomimo, że lekarz sympatyczny, uśmiechnięty i punktualny, to nie polecam. Po zgłoszeniu się z bolesnymi miesiączkami dał skierowanie na wszelkie badania. Jednakże po wróceniu z wynikami doktor nawet sam chyba ich nie przejrzał. Znaleziono mi dużego polipa w szyjce macicy, na co sama musiałam mu zwrócić uwagę, bo ten uznał, że wszystko w jak najlepszym porządku. Na wiadomość o polipie zaczął się mnie pytać "a jak ja taka młoda nabawiłam się tego". No nie wiem właśnie, może mógłby mi on wytłumaczyć. Ponadto wizyta nałożyła się akurat z wystąpieniem u mnie sytuacji awaryjnej, w której nie zadziałała antykoncepcja tradycyjna i zgłosiłam się do niego z prośbą o wypisanie recepty na antykoncepcję awaryjną. Ten nawet nie dał mi nic wyjaśnić, a nawet skończyć zdania, bo od razu nakrzyczał na mnie, że absolutnie nic takiego nie zrobi. Nie chciał odpowiedzieć też mi na żadne pytania związane z tym (jak na przykład, czy taka dawka hormonów nie pogorszyła by mojej sytuacji z polipem). Ponadto w czasie USG wyszły mi policystyczne jajniki. Chciałam się dopytać doktora co to oznacza oraz jak to będzie leczone, ale nie odpowiedział na żadne moje pytania. Powiedział, że najpierw mam załatwić sprawę z polipem, później tym martwić. Tak jak kolejność działania jest zrozumiała, to mógł mi chociaż cokolwiek wyjaśnić żebym przestała się stresować.

Zaczęłam chodzić do Pana Doktora około 7 lat temu. Trafiłam ze strasznym bólem brzucha, odesłała mnie "Pani Doktor", która mnie prowadziła. Doktor Ezaat przyjął mnie bez umówionej wizyty, poza kolejnością. Był bardzo miły i grzeczny, wszystko wytłumaczył. Zawsze robi badania, daje skierowania na usg i dostałam raz do szpitala na badanie, wypisuje recepty na tabletki. Podczas badań usg pokazuje monitor i tłumaczy wszystko. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń!!! Z ogromną chęcią chodzę na wizyty.

Serdecznie polecam. Moja druga wizyta u ginekologa w życiu, pierwsza u Pana Doktora. Miła, przyjemna i spokojna atmosfera. Jestem pewna że doktor odpowie na każde dręczące pytanie bez najmniejszego problemu.Polecam I z chęcią wrócę

Pan Doktor prowadził moja ciążę. Zaczęłam chodzić od 5 miesiąca poniewaz utraciłam opiekę w lux med. W ciąży pojawiła mi się cukrzyca, opierał się żeby mnie skierować ponownie na ogtt mówiąc że sobie wmawiam cukrzycę (skończyłam z insuliną). Pan dr nigdy nie zbadał mnie ginekologiczne, nawet raz przez całą ciążę. Dostałam skierowanie do poradni cukrzycowej na Karowej gdzie po szkoleniu i przepisaniu insuliny już miałam się nie zglaszac, jedynie chodzić na ktg raz w tygodniu. Jak miałam jakieś pytania na ktg to byłam odsyłana do lekarza prowadzącego - ale p. Dr nie chciał mnie już przyjmować, stwierdził że oddał mnie na karową i oni już się mną zajmą co było bzdurą. W tym czasie w Polsce zaczęła się pandemia koronawirusa. Zostałam sama bez lekarza w 34 tygodniu ciąży, z nieuregulowana cukrzycą na insulinie (mimo insuliny j ścisłej diety miałam częste przekroczenia) że stresem i nerwami co z porodem - druga ciąża, pierwsza zakończona cesarskim cięciem. do tego pandemia.. pod taką opieka to równie dobrze można wcale żadnej nie mieć i jechać tylko do porodu do szpitala. Zupełnie nie polecam, odradzam tego lekarza. Mam do niego ogromny żal że tak traktuje pacjentki. Ostrzegam przed taką opieką. Zamieszczam tą opinię poniewaz zapisałam się do niego kierując się opinią na tym portalu. Nie zasługuje w najmniejszym stopniu na tą ocenę która tu ma. Nie popelnijcie mojego błędu

Gorąco polecam, bardzo miły człowiek i wspaniały lekarz. Byłam potraktowana ze szczególną dbałością, bez pośpiechu, doktor przeprowadził dokładny wywiad lekarski, porozmawiał, doradził i pomógł. Oby więcej takich profesjonalnych lekarzy.

Pan Doktor jakim jest człowiekiem?? Swietnym ginekologiem bez zarzutów. Lecze sie u niego od 10lat i jestem z niego bardzo zadowolona. Prowadzil moja ciąże, dokladnie pamietam ze 01.04.2015 r mialam wizyte bylam juz wtedy w ciazy, zrobil mi usg i wyszlo ze mam krwiaka podkosmowkowego. Bylo to zagrozenie dla dziecka mojego ktore mialo nie spelna 12tyg. Wydal mi skierowanie do szpitala wytlumaczyl co to jest i jakie moga byc skutki uspokajal i trzymal przy duchu. Mojej coreczce nic sie nie stało na szczescie i teraz jestem szczesliwa mama ktora ma piekna coreczke i zdrowa. A Panu Dr z calego serca chcialabym podziekowac gdyby nie on.....:-) :-(