Zofia Dyduch

Totalny brak empatii i wyrozumiałości. Chciałam zamówić wizytę domową do osiemdziesięcioletniej osoby, otrzymałam teleporadę a na niej wiele obelg, stwierdzeń, że nie będzie chodziła do pacjentów i praktycznie nakazała przyprowadzić pacjętkę do przychodni. Kompletnie nie słuchała, że osoba słabnie z dnia na dzień, nie ma siły chodzić a tym samym nie ma możliwości zaprowadzenia jej do przychodni (pacjent musi chodzić- stwierdziała). Tylko,pytam jak, na plecach mam zanieść. Strasznie krzyczała i podejmowała tematy nie związane ze stanem zdrowia pacjentki. Wizyta w poradni miała być tylko, by wystawić skierowanie do pięlęgniarki. Nie słuchała a mocno obrażała. Uważam, że lekarz jest dla pacjenta i to dla niego powinien zrobić wszystko co jest w możliwości. Przysięga hipokratesa wyrażnie mówi, że lakarz ma pomagać, a nie obrażać . Tutaj nawet nie próbowała w jakikolwiek sposób pomóc. Tragedia

Usługa najwyższej klasy, dogłębne sprawdzenie, widać olbrzymie doświadczenie, pani doktor poświęciła mi godzinę czasu. Jestem mega zadowolony.

Lekarka zaangażowana. Duża wiedza na temat schorzenia jakim jest Fibromialgia.
Odpowiada na każde pytanie oraz podczas wizyty nie patrzy na zegarek.
Otrzymałam potrzebne recepty na leki oraz skierowania.
Polecam.

Wizyta u dr Dyduch w przychodni Kochanowskiego 19 była moją drugą wizytą i ostatnią. Pierwsza wizyta odbyła się ponad rok temu(badania analityczne), poprosiłam o skierowanie gdyż parę lat temu miałam między innymi niedokrwistość i transfuzje krwi(minimum co rok do kontroli), dr niechętnie dała mi skierowanie, mimo że uzasadniłam swoją prośbę. To co dziś usłyszałam i jak byłam potraktowana, przeszło wszelkie granice... Poprosiłam o receptę, badania analityczne(dostałam) oraz chciałam prosić o poradę neurologiczną/skierowanie (kilkuletni ból kręgosłupa, rwa kulszowa) na co usłyszałam,że czas mojej wizyty się już skończył i abym przyszła w innym terminie, dodam że osoba przede mną była w gabinecie 50minut. Gdy zareagowałam, zostałam przez dr bardzo źle potraktowana... Dr kazała mi na przyszłość wypisać na kartce po co przyszłam i czego potrzebuje a ona wybierze najpilniejsze moje potrzeby.