prof. dr hab. n. med. Zbigniew Kojs

Profesor Kojs jest najwybitniejszym znanym mi lekarzem. Jego doświadczenie przewyższa wszystkie osoby, które są i były na mojej drodze podczas leczenia, a byli to doktorzy, profesorzy, więc wydaje mi się, że mam prawo z mojej perspektywy porównywać. Serdecznie polecam Wszystkim Paniom, które przede wszystkim mają podejrzenia jakichś zmian, żeby chociaż wzięły opinie Profesora dla porównania założeń lekarzy prowadzących - to naprawdę może uratować życie niejednej kobiecie.
Jest zbyt mało słów, aby opisać, jak wielki, dobry i zaangażowany w leczenie jest to lekarz. To wielkie szczęście być Jego pacjentką.

Dziękuję . Bardzo konkretny lekarz .Anastazjolog na sali operacyjnej przedstawił się. Byłam zaskoczona. Rzeczywiscie Pan Doktor jest mało dostepny byłam otoczona wspaniałą opieka pielęgniarek. Wolę żyć niż gadać o rzeczach które po prostu oddalam w ręce specjalistów.Dziekuje że jesteście, jesteście wspaniałym zespołem żyje trzeci rok.

Niestety miałam tę wątpliwą „przyjemność” poznać pana doktora na wizycie kontrolnej na Garncarskiej. Mogłabym dużo napisać o tej wizycie ale chyba po raz pierwszy w życiu po prostu ‘brak mi słów’ - jeszcze nigdy nie trafiłam na tak nieprzystępnego lekarza.
Ponieważ (wg zaleceń lekarzy) mam zgłaszać wszelkie niepokojące objawy jakie zauważę u siebie to chciałam właśnie o takowych porozmawiać. Niestety nie zdążyłam bo od razu usłyszałam: "No to sobie nie porozmawiamy". W tym momencie poczułam się wyjątkowo niekomfortowo. W zasadzie to sama już nie wiem po co ja tam chodzę (‘mówiąc’ sarkastycznie). Jedyne co odczuwam to bardzo duży niesmak.
Kiedyś włożyłam naprawdę dużo wysiłku psychicznego żeby się nie poddawać. Staram się stosować do zaleceń lekarzy, chodzę na wizyty kontrolne, systematycznie się badam. Niestety po tej wizycie nie mam już ochoty iść tam znowu bo i po co?
Jeszcze znowu na niego trafię...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry specjalista. Jestem Panu profesorowi bardzo wdzięczna za pomoc, bez niej już dawno by mnie tu nie było, już sama rozmowa przywróciła mi chęci do życia i wiarę w zdrowie. Zapewne jak każdy człowiek, tak i Pan profesor ma swoje lepsze i gorsze dni oraz potrzebuje motywacji do pracy aby nas leczyć, ale jego optymizm i zdrowy rozsądek dodają odwagi na duchu. Serdecznie dziękuję i polecam jako profesjonalistę.

Witam moja zona lat 28 leczyła się na gardejskiej u pr. kojsa dostała 3 chemie i 1 naświetlanie i zamiast zrobić operacje to czekał ponad miesiąc i znów się powiększył rak szyjki macicy i przepisał tabletki i do domu a teraz już zony nie ma z nami.dr n. med. Zbigniew Kojs nie poradzil sobie z przypadkiem mojej zony

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Leczyłam się u Pana Profesora na Gancarskiej , jest bardzo dobrym lekarzem i sympatycznym człowiekiem-polecam

Wspaniały lekarz i cudowny człowiek. Nastawia pozytywnie, ale zaleca "umiarkowany optymizm" i trzyma rękę na pulsie. Będąc jego pacjentką czuję się zaopiekowania. Profesor jest wrażliwym i miłym człowiekiem z dużym poczuciem humoru, potrafi podnieść na duchu, co w przypadku chorób nowotworowych jest bardzo ważne. Miałam duże guzy w macicy o nietypowym obrazie USG i w rezonansie (podejrzenie mięsaka). Tydzień temu profesor zoperował moją 28-letnia macicę, dzięki niemu będę mogła mieć dzieci. Teraz czuję się jakby podarował mi nowe życie. Jestem mu bardzo wdzięczna. Polecam.

Bardzo serdecznie polecam pana Profesora wszystkim pacjentkom i ich rodzinom. To Człowiek , który potrafi podejść do pacjenta z prawdziwą troską i z sercem. Świetny specjalista, dokładny, cierpliwy i wrażliwy a jednocześnie obdarzony wyjątkową intuicją i poczuciem humoru.

LEKARZ, KTÓRY POTRAFI WESPRZEĆ, POMÓC I ROBI WSZYSTKO ABY URATOWAĆ PACJENTKĘ!!!!
W DZISIEJSZYCH CZASACH NIESPOTYKANE...DZIĘKUJE ZA POMOC Z CAŁEGO SERCA!!!

Moje pierwsze i mam nadzieje ostatnie spotkanie z tym lekarzem. Przezyłam szok. Pierwszy raz byłam na Gancarskiej. z podejrzeniem raka szyjki macicy.W kwietniu br mialam cytologie II. i nadzerke.
Rejestracja trwała od 8.30 do 10.15. Potem oczekiwałam do pokoju 23 (ginekolog) 390 minut.W gabinecie byłam moze 5 -10 min.Ten lekarz nie ma taktu,delikatnosci,nie rozmawia z pacjentka wogóle. a badanie sorki ale czułam sie jak krowa która ma urodzic cielaka. Badał mnie do obu wstydliwych części anatomii kobiecej. i to tak ,ze czuje jeszcze ból i niesmak. Potem pretensje do mnie o brak bierzacych badań. odesłał mnie do mojego lekarza i dobrze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz