lek. Zbigniew Borkowski

absolutnie odradzam. okropny niesympatyczny niegrzeczny człowiek. rozmowę zaczął od stwierdzenia: "pani też jest ortopedą? bo jeżeli tak to możemy porozmawiać jak kolega z kolegą, ale jeśli nie, to..." potem było coraz gorzej: niedelikatne bolesne badanie i sugestia, że mój płacz z bólu to udawanie; kiedy zapytałam czy może mi dać skierowanie na badanie - usłyszałam: "a pani to tak wszystko sama wie? jakie badania, lekarstwa. zwolnienia też sama sobie chciałaby pani wypisywać?". absolutnie okropna wizyta, merytorycznie niczego nie wniosła w moje życie i zdrowie - wyłącznie zszargała mi nerwy. absolutnie odradzam.

Byłam u doktora Borkowskiego w sprawie urazu kolana, którego nabawiłam się podczas gry w tenisa. Na podstawie badania oraz USG doktor stwierdził, że nic mi nie jest i mogę wrócić do uprawiania sportu (mimo iż sygnalizowałam, że czuję niestabilność). Powrót na kort zakończył się bardzo szybko i prawdopodobnie jeszcze pogorszył stan kolana. W tej chwili jestem po operacji rekonstrukcji więzadła oraz zszycia łąkotki. Zdecydowanie odradzam korzystanie z pomocy tego lekarza, który po prostu zbagatelizował poważny uraz.

Doktor nie słucha, nie wyrażał nawet chęci spojrzenia na stopę, zrobił to po moich powtarzanych prośbach. Zalecił zabieg, który ze względu na historię problemu nie miał szans powodzenia. Straciłem miesiąc z przewlekłym urazem, nie poruszyłem się do przodu ani o centrymetr. Na prośby o skierowanie na dokładne badanie odpowiadał nieuprzejmie: "Jak się panu nie podoba moja opinia to może sobie pan iść do innego lekarza i poprosić o skierowanie". Oczywiście po czasie okazało sie, że nie miał racji, ale czasu nikt mi nie zwróci. Odradzam.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Pana Doktora. Jako jedyny na zdjęciach RTG dostrzegł nieprawidłowości, których inni ortopedzi nie widzieli (a odwiedziłam kilku). Diagnoza Pana doktora została potwierdzona badaniem USG. Równiez i zalecenia dalszego postępowania były rzeczowe, może niezbyt optymistyczne ale realistyczne.

Polecam - P. doktor jest rzeczowy, odpowiada wyczerpująco na pytania, nie spieszy się. Stara się znaleźć przyczynę problemu. Po 3 wizytach u innego specjalisty który podczas wizyty 4 razy pytał się "a która to noga" to mila odmiana.

Ja też jestem bardzo zadowolona jak Pan doktor mnie potraktował.A mówią,że tylko prywatnie lekarze są przyjemni-NIEPRAWDA! W szpitalu też są dobrzy lekarze,jak Pan Borkowski.Dziękuję.

A ja polecam Zbigniewa Borkowskiego.Trafiłam do niego z raną po wycietym znamieniu która sie rozeszła(trafiłam wczesniej do innego chirurga który zszył mnie prawie na żywca i wspominam to strasznie!)Pan Borkowski zajął sie mną bardzo dobrze,polecam!

Gdy przyszłam ze złamaną ręką to nawet na nią nie spojrzał,tylko rozmawiał o polityce ze swoim personelem. Był opryskliwy, nieprzyjemny i nie zainteresowany pacjentem. Jeszcze nigdy nie trafiłam na takiego gbura. Więcej wyrozumiałości na przyszłość dla chorych panie doktorze!!!