lek. Wojciech Zbiewski

Pan dr Zbiewski operował moje kolano rok temu. Wykonana została plastyka łąkotki oraz rekonstrukcja ACL. Operacja przebiegła pomyślnie. Na dzień dzisiejszy normalnie funkcjonuję. Czułem się wysłuchany i zaopiekowany od pierwszej wizyty. Termin na NFZ był dosyć szybki w porównaniu z innymi szpitalami. Jestem bardzo wdzięczny Panu Doktorowi za cały proces leczenia. Nie było żadnego problemu z dostaniem się na wizytę pooperacyjną czy wizyty kontrolne. Polecam tego specjalistę, ale mam nadzieję, że nie będę mieć już potrzeby korzystania z jego usług i że zdrowie będzie mi dopisywać :)

Jeśli chodzi o przyjmowanie pacjentów na NFZ to porażka. Lekarz spóźnia się godzinę a kiedy się zjawi przyjmuje pacjentów co 3 minuty. Kilka miesięcy czekania na kilka minut wizyty...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jeśli ktoś szuka lekarza ktory pogłaszcze po głowie i będzie miły slodki i przyjemny to nie ten adres ! Ale nie zmienia to faktu że jest jednym z najlepszych ortopedów w Warszawie ktory ma olbrzumia wiedzę i umiejętności , natomiast jako człowiek jest dość specyficzny i często nie miły co mnie osobiście nie przeszkadza bo na kawę z nim się nie umawiam , dla mnie lekarz ma być skuteczny , I taki właśnie jest!

Nie polecam. Kompletny brak kontaktu z lekarzem po operacji; brak kontroli nogi po operacji, brak wyjaśnienia co zostało zrobione, zalecenia sprzeczne z opiniami kilkoro fizjoterapeutów; Przed operacją niegrzeczne, zdawkowe, nieuprzejme odpowiedzi. Brak szafunku do pacjenta.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety, ale wrażenie lekarza okropne. Dziś córka miała kolejną wizytę, zaczął się wydzierać, bo nie miała dokumentacji w ręku - zbyt wolno wyjmowała ją z torby. Według tego lekarza przyszła nieprzygotowana. Pretensje do córki, że nie ma czasu, bo wizyty są opóźnione - jakby to była jej wina, że do gabinetu weszła godzinę później niż była zapisana. Córka się leczy psychiatrycznie - ma napady lęku i paniki - zero kontaktu. Po takim wydzieraniu się na córkę wyszedł przed gabinet (czekała druga córka) i spytał się, co się dzieje. Wezwał starszą córkę, żeby zabrała młodszą stwierdzając, że nie reaguje na bodźce zewnętrzne (typowy napad paniki z hiperwentylacją). Gdy starsza córka widząc co się dzieje powiedziała, że ma napad paniki kazał opuścić gabinet twierdząc, że nie ma czasu. Gdy starsza córka zaczęła uspokajać młodszą kazał opuścić gabinet. Później padła propozycja przełożenia wizyty na kolejny tydzień, gdzie padła odpowiedź starszej córki, że za takie zachowanie to dziękujemy i już więcej nie skorzystamy, padła odpowiedź "to nie przychodźcie" - zero refleksji nad swoim postępowaniem, czy słowa przepraszam.
Do lekarza córka trafiła z polecenia - operował jej kuzyna. Niemniej jednak takie podejście do pacjenta widząc, że pacjentka potrzebuje pomocy Pan jej nie udziela jest skandalem!
Odradzam - lepiej szukać kogoś innego.
Mam nadzieję, że się pan zapozna z tą opinią.
A tak przy okazji trafił Pan akurat na dwie studentki WUM - ładny przykład dla kolejnego pokolenia medyków.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz, czasami zdarza się, że jest mniej przyjemny w odbiorze ale widać zaangażowanie i chęć pomocy. Operował moje kolano po zerwaniu więzadła (acl). Kolano jest sprawne.

Skandaliczne zachowanie doktora. Tak jak na pierwszej wizycie miałam ochotę napisać, że wszelkie negatywne opinie na jego temat są przesadzone, tak po ostatniej wizycie uważam, że ten lekarz w moim odczuciu nie kieruje się zasadami etycznymi i empatią, jakie (znów - w moim odczuciu) obowiązują w tym szczególnym zawodzie. Jestem w szoku, jest mi przykro i nie mogę się nadziwić, że wśród przedstawicieli służb medycznych można się spotkać z czymś tak smutnym dla pacjenta. Dziś pan doktor stwierdził, że o stanie mojej nogi dowie się z telefonicznej rozmowy z moim rehabilitantem, bo nie zamierza jej osobiście badać. Uznał, że mówię do niego autorytatywnym tonem (zażądałam sprawdzenia rezonansu pod kątem zerwanego mięśnia - przyznaję, że było to powiedziane w sposób konkretny, ze względu na to, że pan doktor chciał odesłać mnie z kwitkiem, a stan mojej nogi jest wynikiem podobnego zaniedbania ze strony 4 innych specjalistów). Pan doktor Zbiewski, uczony człowiek, w 2021 roku, kiedy absolutnie alarmujące są jakiekolwiek uwagi dotyczące zdrowia psychicznego czy shaming związany z kondycją psychiczną innych ludzi powiedział do mnie: „Z kolanem pani jest dobrze, za to ma pani problemy psychiczne i obawiam się, że psycholog już pani nie pomoże”. Czy w dzisiejszych czasach, czasach ochrony osób z dolegliwościami psychicznymi, możemy dawać społeczne przyzwolenie na takie zachowanie lekarzy? Absolutnym skandalem jest, żeby ortopeda (przyznaję - podobno specjalista w swojej dziedzinie - tego nie wiem, bo nie miałam okazji sprawdzić) sugerował komukolwiek leczenie psychiatryczne, nie mając do tego żadnych (żadnych!) kompetencji i taktując to jako formę wieńczącej rozmowę obelgi. Jest to bardzo zajmujące. I w kontekście medycyny jako takiej, i w kontekście osób w trakcie leczenia psychiatrycznego czy psychoterapii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety nie mogę polecić Pana doktora. Córka miała operację rzepki, niby wszystko było ok potem długa rehabilitacja (zresztą naprawdę godna polecenia, ale to zasługa rehabilitantów). Jednak kolano wciąż bolało, puchło przy minimalnym obciążeniu i notorycznie "chrupało". Byłyśmy na kilku 5 minutowych wizytach po operacji zgłaszając te dolegliwości. Pan doktor nie widział powodu by tak się działo. j
Jego zdaniem operacja udała się. Na jednej wizycie zlecił USG, które wskazało na stan zapalny, płyn w kolanie i inne niepokojące obrazy, które na lekarzu nie zrobiły żadnego wrażenia, ani reakcji. Dopiero wizyta u innego ortopedy, zlecony rezonans, RTG oraz tomografia wykazały, że operacja co prawda ustabilizowała rzepkę, ale jest wykonana niepoprawnie bo otwór (zgodnie z metodą Schottle) jest umieszczony pod złym kątem i zbyt nisko, co skutkuje notorycznym ścieraniem rzepki (aktualnie uszkodzenie III stopnia, a przed operacją brak uszkodzeń) oraz odczuwalnymi bólami. Niezbędna jest operacja rewizyjna by córka mogła w ogóle myśleć o powrocie do sportu. Szkoda, że Pan doktor nie słucha pacjentów. Panie doktorze nie sztuką jest przeprowadzić operację, ale sztuką jest wyleczyć pacjenta. Generalnie nie polecam Pana doktora.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

U doktora leczę się juz 3 rok i pomimo 19 lat i 3 operacji na jedno kolano jestem zadowolona. Trafiłam do dr Zbiewskiego z polecenia innego lekarza i to właśnie dr Zbiewski jako pierwszy spojrzał na moje kolana inaczej niż każdy poprzedni lekarz dzieki czemu dzisiaj mogę normalnie funkcjonować i wszystko jest w porządku. Ufam mu i wiem, że jest lekarzem który zna się na tym co robi. Fakt czasami ciężko się z nim dogadać, ale jeśli poprosi się go o wytłumaczenie jego decyzji albo co jest nie tak to odpowie i wyjaśni tak, że wszystko jest zrozumiałe.

Dr Zbiewski, w przeciwieństwie do innych lekarzy, rozpoznał poważną wadę postawy u mojej czteroletniej córeczki. To już trzeci rok, jak wracam z nią do tego specjalisty, jest duża poprawa. Bardzo polecam.