Wojciech Zawisza

Miałem u tego Pana telewizytę przez Lux med, Lekarz zachował się nieprofesjonalnie nie dając mi dojść do słowa przełączając mnie na infolinie gdy zapytałem się czy napewno warto przerwać obecne leczenie antybiotykowe zlecone przez gastrologa, a chciałem jeszcze dopytać się o skierowania na inne badania co zostało mi uniemożliwione i musiałem dzwonić jeszcze raz do innego lekarza -_-.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wczoraj trafiłam na pana doktora w ramach teleporady z grupy Luxmed. Jestem pod dużym wrażeniem - mój problem został szczegółowo wyjaśniony, lekarz fachowo i spokojnie udzielił wskazówek, wypisał leki, które bardzo szybko pomogły. Dziękuję i polecam!

Trafiłem do lekarza dzwoniąc na infolinię i szukając nagłej pomocy medycznej w ramach lux med. Sytuacja wyglądała kiepsko dla laika a lekarz dobrze postawił diagnozę przez telefon, przepisał odpowiednie i skuteczne leki. To co wyróżnia lekarza to niesamowita empatia, dokładne wytłumaczenie problemu pacjentowi, spokój i bardzo rzeczowa rozmowa. To moja pierwsza opinia na tym portalu ale jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałem tak zaangażowanego i empatycznego lekarza. Szkoda że lekarz jest z Warszawy a ja z Krakowa ale na wizyty telefoniczne będę od tej pory zawsze umawiał się do niego.

Zdecydowanie polecam: lekarz zaangażowany i pomocny. Wizyta rozpoczęła się punktualnie, lekarz o wszystko dokładnie wypytał.

Wizyta była spowodowana omówieniem wyników badań krwi sugerujących anemię. Doktor, gdy dowiedział się, że nie jem mięsa, stwierdził, że muszę zacząć, bo inaczej problem będzie powracał. Mięsa nie jem od 20 lat, anemię mam po raz drugi (ostatnio w 2004). Doktor stwierdził, że nie widzi innych badań, więc mi nie wierzy, bo nie ma podstaw. Poprosiłam o skierowanie na TSH i endokrynologa, ale doktor nie chciał mi go wystawić, bo rok temu miałam dobry wynik TSH i nie ma podstaw do badania. Poprosiłam o badanie HCG, zanim zacznę brać przypisane żelazo, ale dowiedziałam się, że ginekolodzy stwierdzają ciążę a nie on. Pod koniec wizyty pouczył mnie, że na wizytę u lekarza trzeba wyciąć ze sobą wszystkie wyniki badań, a nie wymagać od lekarza ich znajomości, przecież lekarz nie może wpisać nic do komputera na podstawie tego, co mówi pacjenta. Zapytałam, czy słyszał o wywiadzie lekarskim, oczywiście słyszał, ale nie obejmuje on informacji od pacjenta, że wcześniej czuł się dobrze a teraz źle, tylko musi być poparty wynikami. Na zakończenie podsumował, że "starał mi się wyjaśnić różne kwestie, niestety nieskutecznie". Polecam omijać pana doktora, chyba, że ktoś chce podnieść ciśnienie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam. Kompetentny lekarz. Spokojny, profesjonalny, miły człowiek. Przyszłam z przeziębieniem, które okazało się być już w oskrzelach. Zostałam bardzo fachowo zbadana przed postawieniem diagnozy oraz otrzymałam dobre leki. Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Na pewno wrócę.

Świetny lekarz! Dawno juz nie spotkałam sie z tak dużą serdecznością i chęcią zrozumienia pacjenta i jego dolegliwości. Ciepły, empatyczny a przede wszystkim słuchający lekarz.

Generalnie Pana Doktora nie polecam. Pojawiłem się na wizycie z dolegliwościami brzucha i biegunką. Pan Doktor opierał się jedynie na organoleptycznej diagnostyce nie kierując mnie na żadne badania. Skutek tego był następujący, że wg Pana Doktora miałem zapalenie błony śluzowej żołądka, a faktycznie wylądowałem na SOR z WZJG oraz uszkodzeniem nerek i w rezultacie spędziłem w szpitalu kolejne 4 tygodnie. A wystarczyło jedynie zlecić podstawowe badania. Reasumując: stanowczo odradzam wizytę u Pana Doktora.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Pan doktor zadaje pytania, po czym przerywa i sam sobie na nie odpowiada. Powoduje to, że nie wie jaka jest sytuacja. Strasznie dużo mówi, chaotycznie. I najgorsze jest to, że fatalnie dobrany antybiotyk i reszta leków, po 4 dniach zero poprawy, czas isć do lekarza specjalisty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Udałam się do doktora na pierwszą wizytę z objawami grypopodobnymi. Pan doktor zajrzał do gardła, zaswiecil latarką do uszu i nawet nie osluchal. No nic. Dostałam antybiotyk, który ciężko zniósł. Poza brakiem gorączki reszta objawów jest w dalszym ciągu na tym samym poziomie. Po 7 dniach udałam się na wizytę kontrolna. Pomimo wiedzy Pana doktora na temat reakcji alergicznych na składniki antybiotyków, nie zostałam przyjęta. Spóźnilam się na wizytę to fakt, ale prze kolejne 45 minut Pan doktor walczył z komputerem, który odmówił mu posłuszeństwa. Nic dziwnego że zabrakło czasu na odrobinę empatii w stosunku do pacjenta. Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz