Wojciech Jędrysiak

Krzysiek.78
Leczę się u dr. W.Jędrysiaka prawie 8 lat.Z początku było dobrze,wysłuchał i pomógł.
Dopiero po paru wizytach później ,mogę mu zarzucić przede wszystkim i po pierwsze, brak profesjonalizmu.
Po drugie;brak empatii-przyszedłem do niego z bólem głowy ,nie zmierzył mi ciśnienia ,oraz miałem wrażenie,że chce się zaraz mnie pozbyć.
Po trzecie ,nie podchodzi poważnie do pacjenta-robi zdziwione miny,bez powodu.
Po czwarte-spóźnia się do swojej pracy w przychodni Mark-med.
Przyjmował mnie doktor bardzo ,jak określę, formułkowo" i zdawkowo.Tak negatywny komentarz dlatego,że przed tym Panem w prostej rozmowie psychologa-psychiatry ,nie potrafię się otworzyć i zaufać,chociaż bardzo bym chciał szczerze porozmawiać,bo mam przecież coś do powiedzenia.
Dziękuję.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Specjalista godny polecenia! Sprawił, że dziś cieszę się życiem i zapomniałam, co znaczy słowo DEPRESJA!
Serdecznie polecam! Wierzę, że Pan Doktor jest w stanie pomóc każdemu.

Bardzo dobry lekarz, leczy moją babcię od wielu lat i mogę napisać same pozytywy. Bez względu na wiek pacjenta podchodzi fachowo do każdego problemu. Dostępny dla chorego, ale pamiętajmy, że wszystko w granicach rozsądku (jest tylko człowiekiem i jak każdy ma życie prywatne). Pan doktor szybko i trafnie postawił diagnozę. Godny polecenia, miły i otwarty dla ludzi człowiek.

Fachowiec, rzetelny, z dużą wiedzą z psychiatrii, ale i ogólnomedyczną, zasięgałem u Pana doktora wielokrotnie porad; pomógł psychiatrycznie osobom z mojej rodziny oraz znajomym. Zdecydowanie mogę polecić, ma bardzo trzeźwe podejście do życia i do pacjenta.

U doktora Jędrysiaka leczyłam się kilka lat wstecz i byłam zadowolona z efektów leczenia jak i postawy Pana doktora. Obecnie niestety, bardzo mnie zawiódł. W ciągu trzech minut, bez dokładnego wywiadu, bez dodatkowych pytań i widocznych objawów orzekł u mnie ciężką depresję. Przypisał depresji moje schorzenia kręgosłupa. To, że wieloletnim uciskom na nerw spowodowanych przepukliną, towarzyszy nerwica, powinien wiedzieć każdy lekarz. Ale to , że od depresji mam przepukliny kręgosłupa i inne chorzenia, to tylko wymysł dr. Jędrysiaka. Przepisał mi lek Mazarin, nie informując mnie o tym, że to psychotrop. Po zażyciu mało się nie udusiłam, zaczęło mnie ściskać w gardle, nie mogłam połknąć śliny i dusił mnie silny kaszel.Dzwoniłam do doktora przez dwa dni, kilkakrotnie na komórkę, jednak jej nie odbierał, jak również nie oddzwonił. Udałam się do lekarza rodzinnego, który mi pomógł i stwierdził, że nie mam depresji. Kardiolog również uważał, że nie mam depresji. Do dziś nie wiem na jakiej podstawie, (po kilku słowach)doktor Jędrysiak postawił taką diagnozę. Sama wizyta była bardzo krótka, brakowało mi wielu dodatkowych, uściślających pytań, do postawienia takiej diagnozy. NIE POLECAM !!!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz