lek. Witold Spaltenstein

Niestety mam problemy ze śluzówkami. Bardzo często łapię infekcje. Leczyłam się u Pana doktora od lat. Jedyny, który potrafił mnie zdiagnozować i leczyć bez antybiotyków. Panie Doktorze co teraz bez Pana zrobimy??

Pan dr.wspaniale podszedł do sprawy,zlecił inny lek niż lekarz rodzinny i pomogło -od 3 lat nie nawraca zapalenie migdałka! Ogromna wiedza i doświadczenie.Polecała znajomym i tez byli b. zadowoleni.Widać,że ten lekarz stara się o pacjenta,poświęca mu dużo czasu,nie spieszy się z wizytą aby ją jak najszybciej skończyć.W przypadku gdy potrzebne są inne badania ,których proponuje wizytę w szpitalu w którym pracuje i robi to na NFZ-godne podziwu !Gabinet skromny ale czy chodzi o wystawny gabinet czy o wspaniałego specjalistę?No i ceny wizyt przystępne.

Byłem u dr Spalensteina kilka razy - leczył moje nawracające infekcje, z którymi lekarz rodzinny postępował w ten sposób, że przepisywał kolejne antybiotyki i w sezonie od jesieni do wiosny potrafiłem połknąć wszystko co można zastosować w lecznictwie ambulatoryjnym. Nie mówiąc już oczywiście o ilości kropli do noas jakie stosowałem :( Dr Spaltenstein zamiast kolejnego antybiotyku najpierw wysłał mnie na korektę przegrody nosowej a kilka miesięcy później kazał odstawić wszystkie krople i stosować przez pół roku środki kupowane za kilka pln w aptece bez recepty - przede wszystkim Linomag - i pomogło!! w tym roku jeszcze nie byłem chory nawet na zwykłe przeziębienie nie mówiąc już o antybiotykach!!! Nawet jak czasami gdzieś tam w nosie zakręci to wciskam sobie do niego linomag z tuby i w ciągu max 2 dni mam spokój :) A wszystko to na NFZ w przychodni w Bytomiu :) ZDECYDOWANIE POLECAM!!!!! :)

beznadzieja nie ma sprzętu wysyła wszystkich do szpitala - szkoda czasu lepiej iść odrazu do profesjonalnej poradni zaoszczędzicie czas i kasę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Stara dobra szkoła lekarska...byłem u doktora najpierw z jednym synem potem z drugim... zawsze świetna diagnoza i pomoc !! Ogromna wiedza doktora i dość niekonwencjonalne sposoby leczenia... mam na myśli , że w dobie antybiotyków On stosuje je dopiero w ostateczności POLECAM.
PS:
a tym wszystkim "czyścioszką" którym przeszkadza ponoć brak mycia rąk to proponuje się tylko przyjrzeć ile ludzi w sklepach dotyka pieczywa rękoma , lub najpierw dotyka sprzedawczyni pieniędzy a potem mięsa i nawet nikt nie zwróci na to uwagi... 90% lekarzy nie myje rąk po kolejnych pacjentach przeanalizujcie sobie sami...
mnie to nie obchodzi najważniejsze to że zna się na swoim fachu w dobie młodych lekarzy którzy produkowani są masowo i bez wiedzy

Wydaje się bardzo dobry specjalista,cierpliwy,tłumaczy dokładnie,wypisuje leki dokładnie,odpowiada na wszystkie pytania.Jedna rzecz ale jest przerażająca!!!! DLACZEGO PAN DOKTOR NIE MYJE RĄK PO POPRZEDNIM PACJENCIE?!!!!! Wchodzi pacjent za pacjentem i przez wszystkie osoby lekarz ten nie myje rąk!!! Poprzedni wychodzi,następny wchodzi,a doktor siedzi za biurkiem,byłam kilka razy i widzę ze po badaniu nie myje. hm.... Co Wy na to???

Jeśli chodzi o laryngologa - lepszego nie miałem okazji poznać. Kilka razy byłem u niego. Ponieważ jestem generalnie człowiekiem zdrowym, nie miałem okazji być poważnie leczony przez tego lekarza, natomiast kiedyś bolała mnie głowa, chyba przez 2 tygodnie. Lekarz rodzinny stwierdził, że to zatoki. Leczyłem się jakimiś środkami, ale nieudanie. Potem okazało się, właśnie u dra Spaltensteina, że to nie żadne zatoki, tylko efekt alergii wiosennej. Kazał kupić zyrtec i po kilku godzinach od zażycia głowa przestała boleć.

Do tego, co najważniejsze, zawsze tłumaczy co, jak i skąd się biorą objawy.

A co do opinii negatywnych. Pracuję z ludźmi i wiem jacy są. Czasem fajnie ponarzekać dla samego narzekania.

Wspaniały człowiek, cierpliwy, proesjonalny i wogóle!! /Lecze sie u niego juz wiele lat na chorobe meniera i to on nauczył mnie życ z ta choroba mimo że jest nieuleczalna i od 8 lat nie miałam poważnego ataku . Wczesniej kązdy nawrót choroby kończył sie pobytem w szpitalu. _Polecam goraco i pozdrawiam Pana Doktora

Przechodzilam z ropniem 2 tygodnie, leczona silnymi lekami, bez uplynienia ropy. Nalezy wspomniec ze ropien okolomigdalkowy to zagrozenie zycia. Lekarz odwlekal to co powinno byc zrobione odrazu. Ropien naciety i leczony nie zagraza zyciu. Ten lekarz niestety o tym nie wiedzial.Gdy zdiagnozowano mi w szpitalu na ostrym ropien to udalam sie do tegoz lekarza niezwlocznie. Byl zaskoczony. Stracilam pieniadze i zdrowie. Ten lekarz moze kiedys byl profesjonalista ale skupia sie na archaicznych metodach leczenia, nie korzysta z postepu. Mimo ze tlum ludzi mi go polecal ja zdecydowanie odoradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bylam u lekarza poniewaz wiele osob mi go goraco polecalo. Moze z doroslymi inaczej postępuje - jednak zalecam rodzicom z dziećmi omijanie go z daleka. Badanie migdałków przez obmacywanie brudną ręką zachacza o średniowiecze. Zaglądanie do uszu które są zapchane i stawianie na tej podstawie mglistej diagnozy nie świadczy o lekarzu najlepiej (po tej wizycie wybralam sie do innego laryngologa, który najpierw stwierdził, że uszy są zapchane woskowiną więc je oczyścił a potem kamerką oglądał środek ucha) Powiedział, że dziecko jest bardzo chore, ale z podaniem jakiegoś planu leczenia był oszczedny - może przedmuchamy, może przepłukamy..... Byłam tam raz - pierwszy i ostatni.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz