lek. Witold Pietrzak

Byłam na wizycie na nfz we wczesnej ciąży. Wizyta sztywna, bez rozmowy, uśmiechu czy wsparcia. Niestety potwierdzam zalecenie "całkowitego rozebrania bo nie ma czasu" na zbadanie piersi i badania ginekologicznego. Co jest dziwne i krępujące. Badania tylko te które przysługują na nfz. Każde dodatkowe "są niepotrzebne". Pomimo, że pracuję z dziećmi w placówce i mamy sezon zachorowań, nie było mowy o zwolnieniu. Na moje dodatkowe pytania lekarz się nieco irytował. Ogólnie nie polecam.

Bardzo złe doświadczenie, odradzam leczenie u Pana Witolda Pietrzaka.
Poprosiłam o wykonanie usg transwaginalnego, cytologii oraz wystawienie skierowanie na biopsje oraz usg piersi (mam zmianę w piersi, która należy kontrolować - włókniaka świeżo wykrytego). Okazało się, że Pan Pietrzak nie wykonuje usg w swoim gabinecie, natomiast nie wystawił mi skierowania w celu wykonania takiego badania u innego specjalisty. Cytologia została mi zaoferowana tylko płatna mimo, iż przysługuje mi refundacja z funduszu zdrowia co potwierdziły Panie z recepcji Salve), skierowanie na biopsje ani usg piersi nie otrzymałam mimo, iż rekomendacje pod ostatnim usg piersi wyraźnie na to wskazują. Nie zostałam nawet zbadana, a gdy próbowałam uzyskać pomoc i zostać przebadana na koszt NFZ Pan Pietrzak przerwał wizytę twierdząc, że się wymądrzam. Koniec końców wyprosił mnie z gabinetu i prosił abym więcej do niego nie przychodziła. Zero empatii, zrozumienia, cierpliwości i szacunku.

Wizyta kwalifikacyjna przebiegła w miłej atmosferze. Pan Doktor wszystko wyjaśnił. Przeprowadził badanie. Nie mam zastrzeżeń i polecam.

Wizyta była nieprzyjemna od samego początku. Zaznaczam, że to była moja pierwsza wizyta u ginekologa w życiu. Doktor znalazł czas, aby dopytywać z uśmieszkiem "dlaczego kiedyś nie potrzebowałam tabletek antykoncepcyjnych a teraz potrzebuję". Natomiast czasu na przebieranie się już nie było i musiałam się rozebrać całkowicie...pomimo mojej prośby, że wolałabym zdjąć najpierw dół a później górę gdy trzeba będzie zbadać. Usprawiedliwiał to brakiem czasu na takie przebieranie. Nie polecam, szczególnie na pierwszą wizytę.

Bardzo niezręczna wizyta. Pierwszy raz u ginekologa poproszono mnie żebym się całkowicie rozebrała. Bardziej to przypominało oględziny niż badanie. Nawet miałam się obrócić. Na koniec i tak dr skierował mnie do kogoś innego.

W 2018 roku doktor prowadził moją ciążę w Centrum Medycznym Medicover. Wizyty były ok, do 15 minut, konkretne, nie mogłam się do niczego przyczepić. Ponadto dawała się zauważyć nienaganna aparycja lekarza (zawsze wypastowane skórzane sztyblety i skórzana klasyczna teczka).
Jednak w trzecim trymestrze, po USG u innego lekarza, stwierdzona została zbyt niska waga u dziecka. Dr Pietrzak zbagatelizował to, podważając kompetencje kolegi po fachu. Nie podjął żadnych kroków, kazał się nie martwić. Sygnalizowane przeze mnie twardnienie brzucha też uważał za normę.
W 36 tygodniu ciąży zgłosiłam się do niego z początkiem porodu. Przepisał sterydy na rozwój płuc, które kolejnego dnia wykonała położna z Centrum. Po zastrzyku zaleciła, żebym kilka minut posiedziała w poczekalni. Była zdziwiona, że doktor nie skierował mnie do szpitala na ten zastrzyk. Przechodząc któryś raz korytarzem powiedziała coś w stylu "wie pani co, zrobię pani KTG" (było to moje pierwsze badanie KTG w tej ciąży!) I była to intuicja, dzięki której dziecko żyje, bo badanie wykazało spadki tętna. Wezwali pogotowie, zawieźli do CZMP i następnego dnia, po monitorowaniu stanu dziecka wieźli mnie na sygnale na cc. Dziecko urodziło się z hipotrofią (2000g). Można było tego uniknąć biorąc pod uwagę sygnały w postaci USG, opinii innego lekarza.

Lekarz zażądał abym na wizycie rozebrała się całkowicie do naga, tłumacząc że w gabinecie nie ma gdzie odłożyć bielizny.... Badanie ginekologiczne bardzo niedelikatne mimo, że jestem w ciąży. Badanie piersi, które miało być takie ważne i przez które wylądowałam w gabinecie nago polegało na kilkukrotnym uszczypnięciu sutków. Całość niesamowicie krępująca. Zdecydowanie nie polecam tego lekarza.

Wizyta kwalifikacyjna do porodu przebiegła pomyślnie. Lekarz bardzo miły, wszystko dokładnie wyjaśnia, wywiad szczegółowy, o wszystko można zapytać. Badanie dokładne i bezbolesne. Polecam.

Najlepszy lekarz jakiego miałam prowadził moja czwartą ciążę i nadal nim pozostaje. Czułam się super zaopiekowana na bardzo wysokim poziomie. Bardzo miły wszystko dokładnie tłumaczy odpowiada na pytania zaangażowany w pacietke i jej dzidziusia. Delikatny przy badaniu. Super że tak stresujące wizyty mogą przebiegać w miłej atmosferze. Lekarz naprawdę godny polecenia.

Lekarz bardzo skrupulatny, dokładny, wyjaśnia wszystko akademicko. Przeprowadza dokładny wywiad. Polecam.