dr n. med. Wiesława Bilińska

Córka od 3 roku życia zaczęła chorować na nawracające zakażenie układu moczowego (ZUM) co w następstwie doprowadziło do Cystitis cystica i metaplazji nisko nabłonkowej. Moja przygoda z Panią doktor rozpoczęła się kilka lat temu.
Pani doktor Bilińska podjęła się leczenia mojej córki w profesjonalny sposób, każda kolejna wizyta jest fachowa poczynając od szczegółowego wywiadu, zlecenia badań po trafną diagnozę.
Jest lekarzem z ogromną wiedzą, doświadczeniem i spojrzeniem na schorzenie/chorobę w sposób wieloaspektowy.
Będę wdzięczna do końca życia Pani Doktor za wspaniałą opiekę i leczenie mojej córki Córka od ponad roku bez zakażeń!!!!!!! Oby więcej lekarzy takich jak Pani Doktor Bilińska. Z całego serca polecam Panią Doktor jako lekarza godnego zaufania.
Dziękujemy Martynka i mama Ania

dr n. med. Wiesława Bilińska

Dziękuję bardzo Pani Aniu, to dla mnie świetna wiadomość, że skończyły się nawroty zakażeń. Wraz p. Marzeną - pielęgniarką życzymy zdrowia.

Dziękuję za profesjonalną, wieloletnią opiekę nad synem Antonim, który urodził się z jedną nerką. Wszechstronna i empatyczna Pani doktor. Zawsze przyjazna i miła atmosfera podczas wizyt. Serdecznie dziękuję w imieniu swoim i syna. Oby więcej takich lekarzy! Dziękujemy!!!

Najlepszy nefrolog, zawsze można liczyć na pomoc. Pani Doktor interesuje się swoim pacjentem. Zawsze trafna diagnoza. Polecam z całego serca, wspaniały lekarz.

Cieszę się,że miałam przyjemność być leczona przez Panią dr.Wiesławę Bilińską. Charakteryzuje ją przede wszystkim profesjonalizm,ale również ciepło i zaangażowanie dla każdego pacjenta a ważnym jest kiedy na wizyty chodzi się z przyjemnością. Wizyty przebiegały bezproblemowo, można powiedzieć,że zapominało się o chorobie :) Nie wyobrażam sobie trafienia do innego specjalisty.

Pani Doktor, proszę przyjąć słowa uznania dla Pani zaangażowania i serca dla pacjentów. Do Pani doktor trafiłam zupełnie przypadkiem. Moja córka miała wtedy 16 miesięcy, a ja bezradna i bez jakichkolwiek wskazówek lekarzy w moim rejonie co do kierunku leczenia. Diagnoza IV/V stopnień refluksu pęcherzowo-moczowodowego z kilkukrotnym odmiecznikowym zapaleniem nerek. Profesjonalizm Pani doktor pozwolił na przyjęcie właściwego trybu leczenia. Moja córka ma dziś 22 lata. Naukę pobiera w dwóch szkołach jednocześnie. Jest utalentowanym muzykiem. Gra w orkiestrze i studiuje. Jest pełna pasji i perspektyw. Dzięki opiece i odpowiedniemu leczeniu przyjętemu przez Panią doktor nie została obarczona żadną operacją. Do dziś mam bezpośredni kontakt z Panią doktor. Zawsze do dyspozycji, zawsze gotowa służyć radą i wsparciem. Profesjonalizm Pani doktor potwierdzam i polecam bez wahania. Pani doktor dzieliła z nami trudne sytuacje, bo nawroty infekcji były bardzo częste, rozumiała trudne warunki m.in. odległości, bo dzieli nas ok. 120 km. Pani Doktor, Pani wie w jakim stanie przyjęła Pani Michalinę - dziękuję z całego serca.

Adaś miał niecałe dwa miesiące kiedy dowiedzieliśmy się że ma dwie nerki po lewej stronie - nie ma nerki z prawej strony. Pediatra wystraszył nas że beda zakażenia że jakieś klebuszkowe zapalenia nerek i różne inne potwornosci. Skierowanie do nefrologa w trybie pilnym. Ja świeżo upieczona mama przerażona. Dzwoniłam w kilka miejsc aby ktoś nas przyjął jak najszybciej. To był marzec. Wszędzie terminy od czerwca. Znalazłam numer do dr Bilinskiej. Ona jedna mnie zrozumiała co ja matka przeżywam. Przyjęła nas dwa dni później. Zrobiliśmy zlecone przez nią wcześniej badania. Na spokojnie wszystko wytłumaczyła na nasz niespecjalistyczny zrozumiały sposób. Była wyrozumiała dla małego pacjenta który nawet potrafił wylac swój świeżo pobrany do badan mocz. Zawsze spokojna cierpliwie tlumaczyla. Pierwszy raz spotkalam się z lekarzem ktory dzwoni i pyta czy cos sie nie zadzialo czy cos mnie nie niepokoi. Bardzo serdecznie polecamy Pania Doktor za podejście do dzieci i rodziców, za to że przebieg wizyty jest taki że moje dziecko nie boi się kolejnej wizyty. Mało tego kiedyś skonsultowalam młodszego syna u Pani Doktor przesyłając wynik badan bo coś mnie zaniepokoilo. Oczywiście pomogła. Adam ma teraz 5 lat ostatnio pojawiły się problemy alergologiczna:-/ . W rozmowie z dr Bilińska wspomniałam też i o tym. Podpowiedziala mi gdzie mogę szukać pomocy żeby moim dzieckiem się dobrze zajęli...nie musiała tego robić ale dobro i zdrowie małego pacjenta najwidoczniej nie kończy się dla niej w jej gabinecie. Bardzo dziękuję i polecam

Hmm..od czego zacząć...Moze od początku....Nasza historia zaczęła siw jak Tymek byl jeszcze w brzuchu. Podczas usg okazało się,że Tymek ma powiększoną miedniczkę nerkową. Lekarz wykonujacy usg uspokoił nas(chocoaz w takiej sytuacji nie wiem czy czlowiek moze się uspokoić) że po porodzie do roku czasu miedniczka wroci do "normy". Po porodzie Tymek mial zrobione badania i bylo ok.chocoaz miedniczka była powiekszona nadal. W 2 tygodniu życia Tymuś dostal gorączke ponad 39stopni..stres,obawa ze cos się dzieje umowiłam prywatna wizytę u pediatry. Pani dr przyjechala domu zbadala Tymka i od razu trafiliśmy na oddział pediatrii. Tam spędailiśmy 9 dni(bardzo dluuuuuugich 9 dni). Stwierdzono u Tymka kłebuszkowe zapalenie nerek. Cieszę się,ze trafiliśmy na spokojna i opanowana Pania doktor,ktora od razu skierowała nas do Pani dr Bilińskiej. .Do dr Bilińskiej trafiliśmy jak Tymuś miał 4tygodnie.Bałam się strasznie co powie nam Pani dr....Zrobiono Tymkowi usg potem Pani dr wssystko nam opowiedziala" co z czym"dostalismy skierowanie na kolejne badanie....i po tym.badaniu okazalo się,że Tymek ma refluks moczowodowo-pęcherzowy 4/5stopien. To byla dla mnie tragedia. Placz,strach o dziecko. ...Do 9 msc Tymek.mial kilka antybiotyków . Kazdy wynik z badania moczu byl konaultowany z Panią dr Bilińską. Po jakims czasie Tymek mial kolejne badanie w zakladzie medycyny nuklearnej. Znow stres...Ale bylo wsayatko ok.nie bylo zadnych zrostow. Jesli tylko zaszla potrzeba od razu dzwonilam do Pani dr.ktora zawsze "w pozytywny sposob sprowadziła mnie na ziemię"Zawsze wsparla milym słowem.Gdy Tymek skonczył 2 lata miał zrobione kolejne usg na ktorym okazalo sie ,ze wada Tymka "cofnęła"sie...Kilka razy pytalam Pania dr czy to na pewno prawda...bie moglam uwierzyc,ze wssystko jest w porządku. Bardzo sie cieszę i do konca życia będę wdzięczna Pani dr Bilińskiej,że "wyciągnęła" Tymka z choroby. Uważam, ze Pani dr jest "fachowcem"w swojej dziedzinie. Jest wlasciwą osobą na wlaąciwym miejscu. Teraz Tymek ma 5lat i jest wsaystko w hak najlepszym porządku....Dziekujemy Pani doktor...Pozdrawiamy...Tymek z mamą....

Do Pani dr trafiliśmy w lipcu 2017r. U wówczas 2 letniego syna wykryto białkomocz, leżeliśmy w szpitalu w Łowiczu. Udało mi się umówić wizytę do Pani dr Wiesławy. Już leżąc u nas w szpitalu nasza pediatra kontaktowała się telefonicznie z dr Bilińską (sama twierdząc, że to b. dobry specjalista). Na wizytę pojechaliśmy z szeregiem wykonanych badań (na zlecenie dr Bilińskiej). Pierwsza wizyta bardzo szczegółowa. Pani dr o wszystko rzetelnie wypytała, przeanalizował wszelkie wyniki badań. Jednocześnie skrupulatnie tłumacząc ("po ludzku") co się dzieje z naszym synem. Pani doktor uspokajała nas,nie pozwoliła mi panikować. Wszystko z sumiennie tłumaczyła, rzetelnie, fachowo i z zaangażowaniem. Tak zaczęła się nasza "przygoda" z Panią doktor. Syn niestety wszedł w Zespół Nerczycowy, na co zreszta Pani doktor nas nastawiła psychicznie. Wysyłała mi nawet, jako matce szereg rzetelnych, sprawdzonych informacji na temat tej choroby, tak by nas przygotować, wesprzeć i zaspokoić naszą wiedzę prawdziwymi informacjami, a nie "newsami" z netu. Pani doktor ku mojemu zadowoleniu podjęła się leczenia domowego (strasznie bałam się szpitalnego leczenia syna). Udało się!!! Pani doktor wyprowadziła go. Dobrała idealnie leki. Wszystko za każdym razem nam tłumaczyła, odpowiadała na setki moich pytań. Pewnie wiele z nich było naiwnych, "głupich". Cierpliwie wyjaśniała co i jak. Uspokajała. Idealnie dopasowała leczenie. Zlecała badania (kontrolne, które za każdym razem konsultowała). Leczenie za względu na przebieg choroby trwało rok czasu. Od lutego 2018r wszysko jest w jak najlepszym porządku. Pani doktor zaleca nam co jakiś czas kontrolne badania, które są zupełnie ok. Pani doktor do tej pory jest z nami w kontakcie. Dzwoni i pyta o swojego pacjenta, który jest od dawna zdrowy. Pyta o to, jak się dziecko rozwija, interesują ją postępy Gabrysia, stan zdrowia (nie tylko ze względów nefrologicznych). Jak mam jakieś wątpliwości, co do przebiegu chorób syna, nawet z innych "dziedzin" zdarza mi się zaciągnąć opini, porady dr Bilińskiej. Nigdy nie odmówiła konsultacji. Cudowny człowiek, wielki specjalista. Kobieta z sercem i wspaniałym podejściem. Polecam Panią doktor Wiesławę jako pediatrę, nefrologa. Jesteśmy i pozostajemy wdzięczni za cudowna opiekę, zaangażowanie w leczenie naszego syna, za to, że uspokajała, nie pozwalała mi jako matce popadać w panikę. Dziękujemy Pani Doktor za okazane serce, opiekę i przede wszystkim za skuteczną terapię!!!!

Zdecydowanie odradzam!
Trafilsmy do Pani doktor po ostrej infekcji ukladu moczowego corki i 2 tyg hoispitalizacji w Korczaku, badania byly ok wiec zistalismy wypisani. Po okolo pol roku infekcja powrocila i podczas wizyty zasugerowalism Pani doktor ze wyniki posiewu (znow bakteria coli) moga swiadczyc o jakims powazniejszym problemie. Pni doktor je zbagateizowala, twierdzac ze bdania wykonywane gdzie indziej, sa nie miarodajne bo probki sa czesto trzymana na parapecie w pelnym sloncu itp!!! kazala brac antybiotyk i obserwowac, czujac ze cos jest nie tak poszlismy do innego lekarza, gdzie dostalismy skierowanie na cystografie, ktora wykazala refluks ukladu moczowego. Ponad to Pani byla nie mila podczas wizyty, caly czas uspokajala dziecko, ktore siedzialo na krzesle i machalo noga!
Odradzam zdecydowanie, niemila w stosunku do dziecka a do tego zla diagnoza!

Bardzo miła i dociekliwa. Dobro małego pacjenta jest dla Niej najważniejsze. Nawet podczas badania dziecka stwarza sferę intymną, zamykając drzwi na klucz... Żeby ktoś nie wszedł i nie zawstydził dziecka. Po raz pierwszy spotkałam takiego lekarza....