lek. Wiesław Lipiński

Bardzo uprzejmy, sympatyczny i rzeczowy lekarz. Badałam znamiona i włókniaka - lekarz był kompetentny i budził zaufanie, nie tylko z racji swojego wieku. Bardzo miła wizyta (byłam w LuxMedzie).

Konsultacja trwała dosłownie parę minut, zero zrozumienia i chęci pomocy, choć wizyta była prywatnie. Poszedłem do innego dermatologa, gdzie otrzymałem odpowiednią pomoc.

Korzystałam z porady telefonicznej, aby ustalić sposób postępowania w sprawie zmian skórnych.
Na początku wizyty poinformowałam lekarza o ciąży. Lekarz poprosił o przesłanie zdjęcia zmian, a następnie postawił diagnozę i przepisał leki, których według ulotki nie można stosować w ciąży.

Ta konsultacja i podejście lekarza są jakąś wielką pomyłką. Nie rozumiem, jak w minutę, na podstawie zdjęcia, można ocenić zmiany skórne i zapisac jakiekolwiek leki. Do tego jeszcze pacjentce w ciąży z komentarzem 'nie powinno zaszkodzic'

Bardzo miły lekarz. Przyszłam z dwoma problemami: niepokojący mnie pieprzyk i paznokieć leczony 2 lata. Pan doktor wszystko dokładnie obejrzał kilka razy i dokładnie wyjaśnił. Owszem pisze wolniej na komputerze niż jego młodzi koledzy, ale to chyba nie dyskwalifikuje go jak o lekarza.
Ja jestem zadowolona z wizyty.

Lekarz ograniczył się do obejrzenia mojej twarzy i postawienia diagnozy. Nie zadał mi zbyt dużo pytań, np. o poprzednie leczenie. Każde moje pytanie kończył "no dziękuję" sugerując koniec wizyty. Po trzecim pytaniu (fakt odpowiedział) ale dało się wyczuć zniecierpliwienie. Jeden z gorszych lekarzy w całym moim życiu.

Lekarz na dzień dobry powiedział mi, że mam się streszczac bo ma jeszcze tylko 10min - tak naprawdę kończył pracę za 50min a ja byłem wcześniej niż byłem umówiony. Obejrzał, pomyślał, zajrzał do książki. Nie przeprowadził żadnego wywiadu. Nie powiedział jaki może być powód zmian skórnych. Zwracał się do mnie na Ty. Zero profesjonalizmu. Już dawno nie miałem do czynienia z czymś takim. Nie polecam serdecznie.

Wizyta miała miejsce latem. Przyszłam z problemem silnej reakcji alergicznej po pogryzieniu przez owady. Lekarz ogólnie stwierdził, że powinnam lepiej zabezpieczać skórę i chronić ją przed ukąszeniami. Zalecał różne środki ochronne. Jak zaczęłam naciskać na przepisanie czegoś na istniejące już zmiany to polecał fenistil i przepisał zyrtec choć mówiłam, że stosowałam już dostępne bez recepty środki, w tym fenistl i zamiennik zyrtecu o tym samym składzie i nie pomagają. Lekarz ogólnie nie słuchał co mówiłam i sprawiał wrażenie, że chce szybko zakończyć wizytę jednak uparłam się, że nie wyjdę bez konkretnej pomocy. Ponieważ lekarz twierdził, że w tym wypadku należy czekać aż zmiany same znikną poprosiłam go by przepisał mi lek, który poprzedniego lata przepisała mi inna lekarka na ten sam problem i pomógł. Lekarz ochoczo przepisał mi lek, którego nazwę podałam jakby z ulgą, że skoro dostanę to, co chcę to sobie pójdę.
Reasumując - lekarz przydał mi się tylko do wystawienia recepty, nie słuchał co mówię i zwracał się do mnie per Ty co uważam za kompletny brak profesjonalizmu i kultury. Mam 32 lata i nawet jeśli wyglądam na o wiele mniej to nie jest to powód takiego zwracania się do pacjenta.

Na szczęście nie musiałam płacić za wizytę bo za te 5 minut, które poświecił mi lekarz na pewno bym nie zapłaciła. Żadnych pytań, na początku lekarz zaczął patrzeć na zupełnie co innego niż mówiłam, później zaczął mnie trzeć po zmianach skórnych, które mnie bolą. Przepisał receptę nic nie powiedział co może być przyczyna, nawet nie powiedział co mi dolega. Miałam jeszcze kilka pytań, ale nawet nie miałam ochoty ich zadać. Po wypisaniu recepty lekarz stwierdził, że to wszystko i do widzenia.

Pan doktor podobnie jak i w innych przypadkach spóźnił się 25 minut, ale nie to jest najgorsze, ponieważ na dobrego lekarza można poczekać nawet pół dnia. Niestety przyszedłem po poradę i okazało się, że sam sobie odpowiadałem na zadawane pytania. Poruszałem różne aspekty, aby czegoś się dowiedzieć, licząc na reakcję lekarza, ale się nie doczekałem. W konsekwencji nie dowiedziałem się niczego czego już nie wiedziałem, mam nawet wrażenie, że doktor dowiedział się czegoś ciekawego ode mnie. Naprawdę słabo, muszę udać się na konsultację do innego specjalisty.

Doktor był miły, przyjął mnie o czasie i był bardzo profesjonalny.Zanim przepisał leki dokładnie obejrzał zmiany skórne. Byłam u niego już dwa razy i na pewno zostanie on moim stałym dermatologiem.