Waldemar Kulig

Naprawdę ogromne rozczarowanie, był spóźniony 50 minut więc się śpieszył, mamrotał jedno i to samo (aż w końcu dał do zrozumienia że od rana pracuje i jest zmęczony - ale czy to moja wina?), te same regułki i banalne "mądrości" o których wiedziałem lub można poczytać nawet w Wikipedii, ŻADNYCH badań nie zrobił choć wyraźnie sam o to prosiłem (jakaś kpina - przecież to ja byłem "klientem", płaciłem za wizyte i badanie, ale nie bo... miał mało czasu), w ogóle to była jakaś szopka, bo owszem - stał się być maksymalnie (aż przesadnie nawet miły) ale tym chciał zrobić "dobrą minę do złej gry". A najlepsze (najgorsze!) że skoro miał opóźnienie, nie miał czasu, mówi że jest zmęczony i nie chce wykonywać żadnych badań - to dlaczego zawołał jak za kompletne badanie?! Tyle pieniędzy w błoto, naprawdę bez jaj - tak powinna wyglądać (prywatna) wizyta??? Ogromny zawód...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor jest bardzo miły i uprzejmy. Ma świetne podejście od pacjenta.

Lekarz bardzo dobry, specjalista, bardzo dociekliwy - dogłębnie chce poznać historię choroby, miły i uprzejmy w rozmowie, świetnie i nowocześnie wyposażony gabinet. Dużym plusem jest to, że w rozmowie dopuszcza do konwersacji, co daje pacjentowi poczucie zainteresowania problemami pacjenta.

Lekarz dobry, specjalista, bardzo dociekliwy - dogłębnie chce poznać historię choroby, miły i uprzejmy w rozmowie, świetnie i nowocześnie wyposażony gabinet. Małym minusem jest to, że nie potrafi pacjentowi narzucić swojej fachwości w rozmowie dopuszczając do niepotrzebnej konwersacji.